Dziś z rana CBA zatrzymało trzech byłych dyrektorów Lasów Państwowych w związku ze sprawą rzekomo fikcyjnego zatrudnienia posła Dariusza Mateckiego w centrum Informacyjnym Lasów Państwowych. Adam Bodnar już poinformował o złożeniu wniosku do marszałka Sejmu w sprawie uchylenia immunitetu posłowi PiS. „Tusk już na pierwszym posiedzeniu Sejmu krzyczał, że będę siedzieć. Wykorzystują cały aparat państwa do niszczenia opozycji” - ripostuje Dariusz Matecki w swoim wpisie na platformie X.
Wszystkie te zarzuty są skrajnie absurdalne, nieprawdziwe i wkrótce się do nich szczegółowo odniosę
— zapowiedział Dariusz Matecki.
Odpowiadając na ataki – jeszcze dziś mógłbym jechać na Węgry, ale uspokajam siepaczy Bodnara, nie zamierzam nigdzie jechać. Wielokrotnie chciałem zeznawać w Prokuraturze w tych sprawach, zawsze mi odmawiano. Potrzebują pokazowego zatrzymania posła opozycji w czasie kampanii wyborczej, w tym jednego z najaktywniejszych posłów, z największymi zasięgami w sieci – który aktualnie robi kontrolne na granicy z Niemcami pokazując niemal na żywo ściąganie tysięcy nielegalnych migrantów do Polski
— zaznaczył poseł PiS.
Co ciekawe, właśnie szykowałem wielką akcję pokazującą kłamstwa Tuska na temat ściągania nielegalnych migrantów do Polski. 1 marca rusza centrum przerzutu migrantów – to efekt polityki obecnego rządu. Plan Tuska, który w kampanii twierdził, że nie będzie zgody na nielegalną imigrację, właśnie staje się faktem. Miliony euro przeznaczane na pomoc imigrantom, specjalne ośrodki w całej Polsce, a teraz centrum tranzytowe – to wszystko element tej samej układanki. Niech pamiętają, że żaden reżim nie trwa wiecznie
— dodał.
tkwl/X
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/722227-matecki-jeszcze-dzis-moglbym-jechac-na-wegry-ale