„To kolejna Rada Bezpieczeństwa Narodowego, gdzie mamy jedność, jedną polską politykę, niezależnie od debat, dyskusji politycznych” – powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim na antenie Polsat News.
To, co było na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego jest w szczegółach objęte klauzulą tajności. (…) To była dobra dyskusja, wysoko oceniam to spotkanie. Było dla mnie ważne
– powiedział Andrzej Duda.
To kolejna RBN, gdzie mamy jedność, jedną polską politykę, niezależnie od debat, dyskusji politycznych. W najważniejszych dla bezpieczeństwa kwestiach mówimy jednym głosem. (…) Kiedy planowałem tę radę byłem po dwóch spotkaniach z wysłannikami Donalda Trumpa. Dodatkowo, okazało się, że przyszło zaproszenie do Waszyngtonu na spotkanie z Prezydentem USA. Nie miałem wątpliwości, że trzeba natychmiast jechać i rozmawiać o obecnej sytuacji
– przekonywał.
Rozmowa z Tuskiem
Pytany o to, czy po posiedzeniu Rady rozmawiał z premierem Tuskiem, odparł:
Nie mieliśmy okazji rozmawiać w cztery oczy. (…) Przez większość najważniejszych punktów był, zabrał głos, wypowiadał się. Mieliśmy naprawdę dobrą dyskusję.
Prezydent Andrzej Duda wyjawił, że nagłe zaproszenie go do USA na rozmowę z Donaldem Trumpem było dodatkowym impulsem do zwołania RBN.
Ono przyszło dosłownie w ostatnich dniach. (…) Przyszło z Departamentu Stanu zaproszenie na konkretny dzień. Biorąc pod uwagę obecną sytuację nie miałem żadnej wątpliwości, że trzeba natychmiast jechać rozmawiać z prezydentem USA bezpośrednio
— mówił. Głowa państwa odpowiedziała krytykom twierdzącym, że spotkanie Duda-Trump trwało za krótko.
Ciekawe, co ci krytycy by powiedzieli, gdybym nie poleciał i powiedział: „nie, na 15 minut to się nie opłaca dla bezpieczeństwa Polski lecieć”. (…) Odbyło się ważne spotkanie, na którym wymieniliśmy z prezydentem najważniejsze sprawy jeżeli chodzi o współpracę, bezpieczeństwo Polski. Usłyszałem zapewnienie, że my jako jeden z najbardziej wiarygodnych sojuszników w Europie
— powiedział prezydent.
Andrzej Duda nie ukrywał, iż ma zaufanie do prezydenta Donalda Trumpa.
Po pierwszej kadencji prezydenta Trumpa, współpracy z nim od 2017 roku, po tamtych 4 latach mogę powiedzieć tak – jest prezydent Trump dla mnie absolutnie wiarygodnym partnerem, politykiem dużej klasy, dużego formatu, który może pracuje w polityce w sposób niestandardowy, bo nie jest w gruncie rzeczy politykiem tylko biznesmenem, może zachowuje się w sposób nietypowy zwłaszcza dla polityków europejskich, mówi kawa na ławę to co chce uzyskać. On je załatwia na stoliku i to jest transparentne i to się niektórym nie podoba, natomiast jest niezwykle skuteczny
— mówił prezydent Duda.
Andrzej Duda przypomniał o ważnych także dla Polski sukcesach Donalda Trumpa z ubiegłej kadencji.
Przypomnę, nie kto inny, tylko prezydent Trump wprowadził sankcje na firmy budujące Nord Stream 2 i de facto przerwał budowę Nord Stream 2 tym działaniem. Nie kto inny, tylko prezydent Trump w 2020 troku przeznaczył pierwsze środki na pomoc militarną dla Ukrainy z budżetu Pentagonu. (…) Przeprowadził dwa fundamentalne działania uderzające w politykę Kremla. (…) To jest prezydent USA, który sprzyja Polsce, odwiedził Polskę, rozumie naszą część Europy. (…) To jest prezydent, który jest wiarygodny, jeżeli chodzi o spojrzenie na nasze sprawy
— powiedział.
Andrzej Duda zdradził kulisy swojej ostatniej rozmowy z Donaldem Trumpem.
Powiedział do mnie, że on musi zakończyć to zabijanie, tę wojnę i w związku z tym musi negocjować z prezydentem Putinem i prezydentem Zełenskim. Ja tylko powiedziałem prezydentowi Trumpowi, że to trudne negocjacje, bo przecież wszyscy wiedzą o tym, że prezydent Putin nie jest zwykłym politykiem, to jest oficer KGB, szkolony, posiadający unikatowe umiejętności, które nie są standardowe w świecie polityki i trzeba być bardzo ostrożnym w rozmowie z nim
— zaznaczył.
Andrzej Duda odpowiedział na krytykę, jaką pod jego adresem sformułował były szef MSZ Jacek Czaputowicz, uznając wizytę głowy państwa w USA za nieudaną.
To jest żałosne. Pan minister Czaputowicz zachowuje się tak jakby nie był ministrem spraw zagranicznych i nie rozumiał co to znaczy zaproszenie od prezydenta USA, że po prostu na takie zaproszenie prezydent państwa sojuszniczego odpowiada i przybywa do Waszyngtonu zwłaszcza w tak trudnej sytuacji, jaka jest obecnie po to chociażby, żeby przedstawić swój punkt widzenia. (…) Tak też się stało, ja przedstawiłem prezydentowi Trumpowi nasz punkt widzenia, usłyszałem, że jesteśmy wiarygodnym sojusznikiem i ważnym partnerem USA. To było dla mnie najistotniejsze. Stanąłem obok prezydenta USA w bardzo trudnym momencie i to widziała Moskwa, Londyn. Berlin, Paryż, wszyscy i to ma znaczenie
— zaznaczył Andrzej Duda.
Czy Donald Trump może sprzedać Ukrainę?
Nie boję się, że prezydent Trump sprzeda Ukrainę, bo wie, że USA zainwestowały w Ukrainę ogromne pieniądze
— podkreślił prezydent.
Andrzej Duda był pytany o ostrą publiczną wymianę między prezydentami USA i Ukrainy.
Doszło do niestandardowej w polityce, uważam zupełnie niepotrzebnej dosyć ostrej wymiany zdań. (…) Niepotrzebne to są emocje, powiedziałem o tym zresztą prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu
— mówiła głowa państwa.
Andrzej Duda odnosił się do słów prawdopodobnego przyszłego kanclerza Niemiec Friedriacha Merza o tym, że trzeba budować niezależność od USA i że nie ma złudzeń co do prezydenta Trumpa.
To proponuję, żeby Niemcy oddali nam swoje relacje z USA, my bardzo chętnie je weźmiemy razem ze wszystkimi wojskami amerykańskimi, które są w Niemczech, welcome, bardzo serdecznie witamy. Jeżeli Niemcy nie chcą wojsk amerykańskich, nie chcą partnerstwa z USA, to my chętnie to partnerstwo przejmiemy
— mówił prezydent.
NATO bez Stanów Zjednoczonych? Wszystko jest możliwe, tylko jaki to ma sens. Powiem tak, jeżeli będzie jakiś sojusz bezpieczeństwa bez Stanów Zjednoczonych, to w istocie w moim przekonaniu jego gwarancje bez najsilniejszego na świecie mocarstwa będą po prostu iluzoryczne
— stwierdził.
Andrzej Duda zdradził, iż dostał zapewnienie od sekretarza handlu USA, iż zostanie załatwiona niekorzystnej dla Polski decyzji administracji poprzedniego prezydenta USA Joe Bidena o ograniczeniu eksportu zaawansowanych chipów do Polski.
Rozmawiałem z sekretarzem handlu i zobowiązał się, że ta sprawa zostanie załatwiona, mówiłem też o tym prezydentowi Trumpowi. Myślę, że możemy się spodziewać zmiany tej decyzji wkrótce. (…) Mam nadzieje, że to był wypadek przy pracy administracji prezydenta Bidena
— powiedział Andrzej Duda.
Głowa państwa wskazywała na wysoką pozycję negocjacyjną Donalda Trumpa w rozmowie z Władimirem Putinem.
Putin nie może zlekceważyć tego co mówi do niego Donald Trump, bo budzi u niego respekt; potencjał USA jest o wiele większy niż rosyjski. Jestem przekonany, że Prezydent Trump ma swój plan
— mówiła głowa państwa.
Andrzej Duda ubolewał, że Donald Tusk zrezygnował z możliwości organizacji ważnych szczytów w Polsce, m.in. w formacie UE-USA-Ukraina.
Szkoda niestety, że mimo tego, że kilkakrotnie zapowiadałem, że taki szczyt powinien się odbyć w czasie polskiej prezydencji, to premier Tusk z tego w zasadzie zrezygnował. Zrezygnował nawet z przeprowadzenia szczytu europejskiego w naszym kraju. (…) Może dlatego zrezygnował, że zgodnie z ustawą o współdziałaniu w zakresie polityki europejskiej to ja jako prezydent Polski bym ten szczyt prowadził. Ubolewam nad tym, że tak się stało
— powiedział prezydent Duda.
Uważam, że to jest ze szkodą dla Polski i naszego wizerunku, ale przede wszystkim szkoda, że nie przewidział tego i zrezygnował ze szczytów UE-Ukraina, UE-USA, bo to byłoby rzeczywiście spektakularne wydarzenie związane z próbami przygotowania negocjacji pokojowych i to rzeczywiście umożliwiałoby Europie poważną rozmowę z USA na temat partycypacji, a tak to rezygnacja z tego wybija z ręki argument o uczestnictwie Europy przy stole negocjacji
— dodał.
Andrzej Duda był pytany o sprawę swojego konfliktu z rządem ws. nominacji nowych ambasadorów.
Rząd premiera Tuska w tej części administrowanej przez ministra Sikorskiego próbował zniweczyć prezydencką prerogatywę, bo tak naprawdę tylko w momencie, kiedy prezydent na wstępie akceptuje kandydata na polskiego ambasadora to w istocie ta prerogatywa jest, bo potem prezydent jest stawiany pod ścianą
— powiedział prezydent.
red/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/722180-prezydent-duda-zdradzil-jakiej-rady-udzielil-trumpowi