„Są faktycznie kwestie, które wymagają spokojnej analizy, poważnego podejścia, które powinny być wolne od niepotrzebnej politycznej - przepraszam za słowo - połajanki. I cieszę się, że RBN pod moim przewodnictwem w taki sposób właśnie działa” — powiedział prezydent Andrzej Duda po zakończonym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego w Pałacu Prezydenckim.
CZYTAJ TAKŻE: Prezydent otworzył posiedzenie RBN! Padły gorzkie słowa pod adresem rządu. „Zmartwiła mnie ostatnia propozycja”
Bezpieczeństwo ponad politycznym sporem i wolne od połajanki
Jestem wdzięczny wszystkim uczestnikom (…). Oczywiście RBN jest ciałem konstytucyjnym, ale dla mnie przede wszystkim jest niezwykle ważne to, aby siąść w gronie najważniejszych polityków w Polsce, przedstawicieli wszystkich klubów, rządu, a wiec wszystkich tych, którzy w istocie odpowiadają za polską politykę i za jej kierunki i o sprawach bezpieczeństwa, zarówno tego wewnętrznego, jak i zewnętrznego, rozmawiać wspólnie
— mówił prezydent.
Ja to realizuję od początku swojej rezydentury. Zawsze mówię, że te kwestie, które są związane z bezpieczeństwem Polski, muszą być realizowane wspólnie, ponad politycznymi sporami. Spór oczywiście jest naturalną sprawą w demokracji, jest nie tylko naturalną, ale wręcz uważałbym potrzebną, po to, aby toczyła się dyskusja. Natomiast są faktycznie kwestie, które wymagają spokojnej analizy, poważnego podejścia, które powinny być wolne od niepotrzebnej politycznej - przepraszam za słowo - połajanki. I cieszę się, że RBN pod moim przewodnictwem w taki sposób właśnie działa
— powiedział.
Powtarzam jeszcze raz. Konsekwentnie robię to do samego początku, zwołuję RBN wtedy, kiedy uważam, że jest to potrzebne
— dodał Andrzej Duda.
Relacja ze spotkania z Donaldem Trumpem
Jak zaznaczył prezydent, powód przeprowadzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego „jest oczywisty”, ponieważ „bardzo wiele dzieje się w przestrzeni bezpieczeństwa”. Wskazał na rozmowy, które mają przygotować proces pokojowy na Ukrainie.
Wszyscy z państwa wiedzą, że dwaj wysłannicy prezydenta Donalda Trumpa w ciągu ostatniego czasu byli tutaj w Warszawie. Pierwszym z nich był sekretarz ds. obrony, czyli nowy szef Pentagonu pan sekretarz Hegseth, a drugim był generał Kellogg, specjalny przedstawiciel prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa ds. Ukrainy i Rosji. Obydwaj zostali tutaj skierowani przez prezydenta Donalda Trumpa. Obydwaj prowadzili z nami tutaj rozmowy. Obydwaj odwiedzili Pałac Prezydencki. Bardzo ważne spotkania, które - mogę powiedzieć - w jakimś sensie dopełnieniem ich była moja wizyta w Waszyngtonie na zaproszenie prezydenta Donalda Trumpa i m.in. właśnie o tym dzisiaj rozmawialiśmy, czy może przede wszystkim o tym rozmawialiśmy
— opowiedział Andrzej Duda.
Zarówno ja zrelacjonowałem uczestnikom Rady Bezpieczeństwa Narodowego moje spotkanie z prezydentem Donaldem Trumpem, konkluzje tego spotkania, także moje przemyślenia w kontekście również i rozmów, które wcześniej prowadziłem z panem sekretarzem Hegsethem i z panem generałem Kellogiem. To w szczegółach przedstawiłem członkom Rady Bezpieczeństwa Narodowego, wraz także i tutaj z moimi konkluzjami i przemyśleniami zostałem wysłuchany
— zrelacjonował przebieg posiedzenia RBN.
Prezydent przekazał, że „wszyscy uczestnicy, reprezentujący kluby parlamentarne, a także przedstawiciele rządu zabrali głos w dyskusji”.
Oczywiście w pierwszej kolejności wypowiadali się marszałkowie i pan premier. Ja tylko zwróciłem uwagę, że cieszę się, że wszyscy podzielają moje zdanie co do tego, że właśnie ponad wszelkimi podziałami politycznymi powinna być sprawa bezpieczeństwa zawsze stawiana, zarówno tego wewnętrznego i zewnętrznego
— dodał.
Prezydent zwrócił się do Tuska i rządu
Jeszcze raz zwróciłem się do pana premiera i do rządu z apelem, aby wycofać się z wprowadzania takiego rozwiązania prawnego, które umożliwia eliminowanie przedstawicieli prezydenta Rzeczypospolitej z tego typu debat w komitetach Rady Ministrów, ponieważ niestety mimo naszych protestów takie nowe rozwiązanie prawne jest proponowane, więc mam nadzieję, że nie będzie próby jego wprowadzenia z tego względu, że ono zaprzecza tej idei właśnie dobrego współdziałania, dobrej współpracy w sprawach bezpieczeństwa
— mówił dalej prezydent.
Jeżeli mamy to czynić, powinniśmy to czynić nie tylko w ramach Rady Bezpieczeństwa Narodowego, ale powinniśmy to czynić na co dzień. A to wymaga zarówno możliwości uzyskiwania wszelkich informacji, jak również i możliwości dyskutowania na temat także i rozwiązań, które proponuje rząd, czy to też możliwości wypowiedzenia się przez przedstawiciela prezydenta, natomiast rozwiązań, które my z kolei proponujemy wtedy, kiedy dochodzi do rozmów na na forum na forum komitetów Rady Ministrów
— dodał.
Mam nadzieję, że pan premier tą kwestię jeszcze raz przeanalizuje i rząd się z tych propozycji z tych propozycji wycofa
— powiedział prezydent RP. Jak podkreślił, nie chodzi tylko o jego sytuację jako obecnej głowy państwa.
Przecież wszyscy państwo wiecie znakomicie, że za kilka miesięcy kończę definitywnie swoją prezydencką służbę. Ja nie mówię, że przechodzę na polityczną emeryturę, ale kończę definitywnie swoją prezydencką służbę i na pewno dłużej urzędu prezydenta pełnił nie będę. Mam nadzieję, że w normalnym trybie przyjdzie tutaj mój następca, wybrany w najbliższych wyborach prezydenckich i właśnie chciałbym, żeby tenże następca nie spotkał się z przepisami, które będą jego przedstawicielom utrudniały, uniemożliwiały, czy umożliwiały wykluczenie jego przedstawicieli z posiedzeń Komitetów Rady Ministrów, bo w moim przekonaniu nie służy to ani realizacji konstytucyjnej zasady współdziałania, ani nie służy bezpieczeństwu i dobremu funkcjonowaniu Rzeczypospolitej w tych bardzo trudnych czasach
— kontynuował.
Będą kolejne posiedzenia RBN
Prezydent Duda zrelacjonował, że debata podczas posiedzenia RBN „była w swojej absolutnie przeważającej części bardzo konstruktywna”.
Wiele ciekawych wątków w dyskusji i mam nadzieję, że wszyscy uczestnicy wyszli w poczuciu w sposób pożyteczny spędzonego czasu, z pożytkiem dla Rzeczypospolitej. Właśnie dlatego, że uzyskali, mam nadzieję, wszystkie potrzebne informacje. Odpowiedziałem na wiele pytań zadawanych przez uczestników Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Zresztą podobnie jak i przedstawiciele rządu również odpowiadali na pytania uczestników, przede wszystkim parlamentarzystów. Była to konstruktywna dyskusja, jestem przekonany, potrzebna dyskusja naświetlająca obecną sytuację bezpieczeństwa. Zarówno pan premier ją przedstawiał, oczywiście od swojej strony tych kwestii, kiedy on dyskutuje na forum choćby Rady Europejskiej, dzisiaj na tematy bezpieczeństwa z innymi przywódcami państw i rządów, jak również i ja z moich rozmów, które prowadzę, przede wszystkim właśnie ostatniego spotkania z prezydentem Donaldem Trumpem i jego przedstawicielami
— opowiadała głowa pństwa.
Andrzej Duda ocenił, że to posiedzenie RBN było bardzo dobrym i potrzebnym spotkaniem.
Zapowiedziałem, że na pewno mogą się jeszcze spodziewać, że będą kolejne posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Po pierwsze dlatego, że mamy w tej chwili, co nie trzeba nikomu tłumaczyć, specyficzną sytuację i w kwestiach bezpieczeństwa w przestrzeni naszej części Europy rzeczywiście dużo się dzieje. A poza tym, zbliżają się ważne wydarzenia, co do bezpieczeństwa, choćby szczyt NATO w Hadze i posiedzeń Rady Bezpieczeństwa Narodowego należy się jeszcze spodziewać
— dodał prezydent RP.
olnk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/722162-prezydent-ten-temat-musi-byc-wolny-od-politycznej-polajanki