„Polska zajmuje pierwsze miejsce (w stosunku do PKB) wśród wszystkich państw, które zaangażowały się w pomoc Ukrainie” - czytamy na stronie Kancelarii Prezydenta RP. W trzecią rocznicę rosyjskiej napaści na Ukrainę przedstawiono skalę udzielonej Kijowowi polskiej pomocy. „To my przekazaliśmy największą liczbę ciężkiego uzbrojenia. Polska jest też w czołówce państw, które – w liczbach bezwzględnych – przyjęły najwięcej uchodźców” - brzmi komunikat KPRP, który przypomina, że najbliższym czasie zapadną decyzje o przekazaniu kolejnego, 46. już pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy.
KPRP podkreśla, że Polska jako pierwsza wysłała pomoc wojskową Ukrainie, która dzięki niej wzmocniła się militarnie znacząco.
Wszystko wskazuje na to, że gdyby nie polska pomoc dla naszego sąsiada, sytuacja na Ukrainie wyglądałaby dziś inaczej. Polska przeznaczyła na tę pomoc równowartość 4,91 proc. PKB, z czego 0,71 proc. PKB to wydatki na wsparcie dla Ukrainy, 4,2 proc. PKB to koszty pomocy ukraińskim uchodźcom
— czytamy w analizie przedstawionej na stronach KPRP.
Pomoc militarna dla walczącej Ukrainy to ok.15 mld zł
Polska była pierwszym państwem, które dostarczyło walczącym Ukraińcom ciężkie uzbrojenie na masową skalę. Zainicjowała ponad to powstanie „koalicji czołgowej” i jako pierwsza przekazała im samoloty bojowe. Z prawie 800 czołgów, jakie otrzymała Ukraina, ponad 350 zostało przekazanych przez Polskę, tj. więcej niż przekazały łącznie: Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Niemcy, Szwecja, Norwegia, czy Hiszpania. Z zasobów polskiej armii trafiło na Ukrainę: 14 nowoczesnych czołgów Leopard 2A4 oraz maszyny starszej konstrukcji: 60 czołgów PT–91 oraz 280 T72M, T72M1, T72M1R. W polskich zakładach serwisowych i zbrojeniowych serwisujemy m.in. czołgi Leopard, T–72, Pt–91 oraz Kraby, które Ukraina wykorzystuje na froncie.
Walczącej Ukrainie przekazaliśmy też – co monitoruje na bieżąco Ośrodek Studiów Wschodnich – ponad 250 bojowych wozów piechoty BWP–1, 100 transporterów opancerzonych KTO Rosomak, 9 pojazdów rozpoznawczych BRDM 2, ponad sto dział samobieżnych, ponad 30 wyrzutni rakietowych BM–21 Grad.
Polska przekazała także siłom powietrznym Ukrainy 14 samolotów MiG–29 (najwięcej ze wszystkich państw) oraz 12 śmigłowców Mi–24 (więcej od Polski przekazały tylko Stany Zjednoczone). Pierwsze polskie myśliwce trafiły na front w połowie marca 2023 r.
Dosłownie w ciągu najbliższych dni przekażemy na Ukrainę cztery samoloty w pełnej sprawności. Pozostałe maszyny są w tej chwili serwisowane, przygotowywane i będą sukcesywnie przekazywane
— zapowiedział Andrzej Duda podczas wspólnej konferencji z Prezydentem Czech Petrem Pavlem przed kilkoma dniami.
Polska zaoferowała również wsparcie w szkoleniu oraz kwestiach logistycznych związanych z przekazaniem samolotów F16.
Polska przekazała Ukrainie także ponad 100 milionów sztuk amunicji różnych rodzajów i kalibrów. Prezydent RP zgłosił także akces do czeskiej „inicjatywy amunicyjnej”, Polska zadeklarowała wsparcie jej kwotą 100 mln euro.
Do Ukrainy trafiło też 20 000 zestawów Starlink (finansujemy ich utrzymanie) do łączności internetowej oraz mobilne routery.
Jak informuje KPRP Polska przeszkoliła dotychczas ok. 25 tys. ukraińskich żołnierzy, z czego 14,5 tys. w ramach unijnej misji EUMAM. Kilka dni temu w Bydgoszczy rozpoczęło działalność Centrum Analiz, Szkolenia i Edukacji NATO–Ukraina (JATEC) i do końca roku powinno w pełni rozwinąć zdolności operacyjne. To pierwsza oficjalna instytucja NATO–Ukraina, której celem jest szeroka wymiana doświadczeń z pola walki. Na czele stanął Polak, gen. Wojciech Ozga.
Wsparcie humanitarne
Exodus z terenów Ukrainy z powodu wybuchu wojny był najwyższym ruchem ludności w Europie od czasów II wojny światowej. W konsekwencji ponad 3,5 mln Ukraińców jest wewnętrznie przesiedlonych, a poza granicami kraju przebywa niemal 6,5 mln osób.
Polska jest w czołówce państw, które – w liczbach bezwzględnych – przyjęły najwięcej uchodźców.
Według danych UNHCR w naszym kraju przebywa w tej chwili ponad 998 tys. ukraińskich uchodźców.
Jak obliczył Eurostat, w grudniu 2024 r. na tysiąc mieszkańców Polski przypadało 27 ukraińskich uchodźców – przyjęliśmy najwięcej (w stosunku do ilości mieszkańców), podobnie jak kraje bałtyckie i nasi południowi sąsiedzi.
Już miesiąc po wybuchu wojny parlament uchwalił Ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, która uregulowała ich pobyt i umożliwiła nadanie numeru PESEL w uproszczonej procedurze. To upoważniło uchodźców do korzystania z wielu usług publicznych, pobierania świadczeń rodzinnych i wychowawczych, uzyskania pomocy finansowej oraz umożliwiło dostęp do bezpłatnej opieki medycznej i psychologicznej.
We wszystkich województwach utworzono punkty recepcyjne, gdzie zaoferowano pomoc osobom przekraczającym granicę. W punktach zapewniono wyżywienie, miejsca do odpoczynku, podstawową opiekę medyczną oraz udzielano informacji o zasadach pobytu w Polsce i dostępnych formach pomocy, a także zasadach legalizacji pobytu w Polsce. Wciąż funkcjonuje 12 takich punktów. Do końca stycznia 2025 r. obsłużyły one łącznie ponad 1,57 mln osób.
Zorganizowano również tymczasowe obiekty zbiorowego zakwaterowania, gdzie zapewniano posiłki – z tego rozwiązania skorzystało dotychczas 574 tys. obywateli Ukrainy. Nadal działają centra informacji i pomocy.
Ułatwiono dostęp do usług transportowych na terenie Polski. Wprowadzono również rozwiązania umożliwiające bezpłatny przejazd pojazdów lub konwojów z pomocą humanitarną po płatnych drogach.
Polski rząd współfinansował zakwaterowanie i wyżywienie dla uchodźców z Ukrainy – do 30 czerwca 2024 r. z tego rozwiązania skorzystały ponad dwa miliony obywateli Ukrainy.
Z danych MSWiA wynika, że koszty utrzymania uchodźców wojennych z Ukrainy objętych ochroną tymczasową w 2022 r. wyniosły 4,9 mld zł i były najwyższe wśród krajów członkowskich OECD. W 2023 r. ta suma wyniosła 2,5 mld zł.
Niezależnie od wsparcia państwa, w pomoc uchodźcom z Ukrainy zaangażowała się znacząca większość polskiego społeczeństwa. Jak wynika z badań Polskiego Instytutu Ekonomicznego, było to 77 proc. Polaków.
Aż 7 proc. Polaków przyjęło uchodźców pod własny dach. Według PIE, w pierwszych miesiącach po wybuchu wojny Polacy z własnych kieszeni przeznaczyli na pomoc uchodźcom w sumie ok. 10 miliardów złotych.
Polska dała ukraińskim uchodźcom dom, ale też pracę. W Polsce jest najwyższy wśród państw OECD wskaźnik zatrudnienia uchodźców – to aż 65 procent.
Wprowadzono m.in. uproszczony dostęp do rynku pracy dla lekarzy i lekarzy dentystów z Ukrainy, którzy uzyskali kwalifikacje poza terytorium UE na określony zakres czynności zawodowych, czas i miejsce zatrudnienia.
Natychmiast po wybuchu wojny Polska zainicjowała dziesiątki inicjatyw, by wesprzeć najbardziej potrzebujących. Organizowano m.in. transporty ciężko chorych dzieci wymagających natychmiastowej pomocy medycznej.
Jeden z takich konwojów, zorganizowany społecznie we współpracy z Kancelarią Prezydenta RP, już w pierwszych dniach marca 2022 r. przewiózł do Warszawy ze szpitala dziecięcego we Lwowie grupę dzieci wymagających natychmiast specjalistycznej opieki. Najciężej chorzy trafili do trzech placówek hospicyjnych: w Łodzi, Krakowie i Toruniu.
Kilka miesięcy po wybuchu wojny na Ukrainie Polska zaczęła przyjmować regularne transporty rannych ukraińskich żołnierzy. Wcześniej nie było to możliwe ze względu na wewnętrzne, ukraińskie przepisy dotyczące leczenia wojskowych. Leczenie i transport z Ukrainy osób, które doznały obrażeń w wyniku działań wojennych umożliwiła podpisana przez Prezydenta RP nowela ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej i niektórych innych ustaw. Pomoc objęła obywateli Ukrainy oraz osoby niebędące obywatelami tego kraju, a walczące po stronie ukraińskiej podczas wojny.
Od lutego 2022 r. do końca września 2024 r. ze świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych pacjenci z Ukrainy skorzystali w następujący sposób:
ponad 1,1 mln w placówkach podstawowej opieki zdrowotnej;
514 tys. w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistyczne;
457 tys. w ramach leczenia szpitalnego;
21 tys. zostało objętych opieką psychiatryczną (stacjonarną i ambulatoryjną).
wykonano 77 tys. szczepień u dzieci
Łącznie ze świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych skorzystało 1,3 mln uchodźców. Całkowity koszt tego leczenia wyniósł 4,3 mld zł.
W ramach Dziecięcego Telefonu Zaufania Rzecznika Praw Dziecka (800 12 12 12), dostępni są specjaliści udzielający wsparcia w języku ukraińskim i rosyjskim. Telefon zaufania jest dostępny 24/7, a połączenia są bezpłatne. Młodzież, która od rozmowy telefonicznej woli rozmowę przez komunikator, może skorzystać z czatu dostępnego na stronie internetowej Rzecznika Praw Dziecka.
Hub medyczny
Przez centrum ewakuacji medycznych MEDEVAC Hub Jasionka koło Rzeszowa do czerwca 2024 r. przetransportowano łącznie ok. 3 tys. pacjentów z Ukrainy na dalsze leczenie do 18 państw.
Część małych pacjentów – m.in. dzięki międzynarodowym kontaktom Agaty Kornhauser–Dudy – udało się przetransportować do zagranicznych placówek, gdzie miały zapewnioną specjalistyczną opiekę.
Za pośrednictwem polskich instytucji, w tym przede wszystkim Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, która prowadzi hub pomocy humanitarnej dla Ukrainy, przez pierwsze dwa lata wojny do naszego sąsiada trafiło 11 tys. ton produktów żywnościowych o wartości 205 mln zł oraz leki o wartości 60 mln zł.
Na Ukrainę trafiło w tym czasie ponadto 70 tys. m sześc. paliw i 4 tys. kontenerów mieszkalnych.
Przez hub przeładunkowy przeszły towary z całego świata o wartości ponad 1,5 mld zł, 75 tys. palet, ponad 55 tys. ton towaru. Pomoc transportowało 9 tys. samochodów ciężarowych, kilkaset pociągów przewiozło ponad 10 tys. wagonów i kontenerów. Agencja obsłużyła darowizny dla Ukrainy, które nadeszły z 58 krajów.
Dla uchodźców wewnętrznych wybudowano siłami RARS 14 miasteczek kontenerowych, m.in. cztery we we Lwowie. W kilkudziesięciu zbudowanych do tej pory miasteczkach, łącznie może przebywać ponad 10 tysięcy osób, które straciły dach na głową. Korzystają z tego uchodźcy do czasu znalezienia nowego, stałego schronienia.
Energetyka
Jak szacuje Komisja Europejska, w ciągu ostatnich miesięcy Rosja zniszczyła 80–90 proc. generacji ukraińskich elektrowni cieplnych oraz 30–50 proc. wodnych – w sumie 9,2 GW zainstalowanych mocy z około 18–20 GW dostępnych przed rosyjskimi atakami (z których 7,8 GW przypadało na elektrownie atomowe). Działająca infrastruktura to cel trwających teraz rosyjskich ataków.
Dlatego w 2023 r. otwarto w Polsce specjalny węzeł logistyczny – „rescEU energy hub”. Przez ten hub przekazano Ukrainie kilka tysięcy generatorów/transformatorów i części zamiennych.
Podczas jednej z niedawnych akcji pomocy na podstawie decyzji MSWiA udostępniono państwowej służbie Ukrainy ds. sytuacji nadzwyczajnych 207 generatorów. Kolejne 33 agregatory prądotwórcze zostały przekazane Charkowskiej Obwodowej Administracji Państwowej.
Również w trakcie poprzedniego kryzysu elektroenergetycznego w l. 2022–2023 Polska przekazała znaczący wkład w pomoc humanitarną i energetyczną na rzecz Ukrainy: ENEA Operator Sp. z o.o. przekazała materiały eksploatacyjne do odbudowy infrastruktury energetycznej o wartości 1,245 mln PLN, GAZ–SYSTEM o wartości 200,7 tys. PLN, Energa Operator o wartości 1,940 mln PLN, a PSE ofiarował m.in ponad 200 ton sprzętu o wartości ponad 11 mln PLN.
Hub logistyczny
Polska odgrywa kluczowa rolę w przekazywaniu pomocy walczącej Ukrainie, a głównym tego powodem jest nasze położenie geograficzne. Hub logistyczny w naszym kraju obsługuje znakomitą większość zagranicznych dostaw dla Ukrainy: i humanitarnych, i militarnych.
Tylko w I półroczu 2022 r. przez węzeł logistyczny UCPM przeszło ponad 80 proc. pomocy wysłanej przez Unię Europejską o wartości ok. 800 mln euro. Łączna wartość polskiej pomocy rzeczowej przekazanej w tym okresie przez Polskę to ok. 415 mln euro.
Wsparcie dla ukraińskiej kultury
Polskie instytucje stworzyły do dziś funkcjonujące programy pomocowe, w ramach których organizowane są rezydencje artystyczne, oferowana jest pomoc szkołom i uczelniom artystycznym, prowadzone są także prace przy zabezpieczaniu zbiorów na Ukrainie. Wiele polskich instytucji kultury organizuje wystawy kolekcji ukraińskich muzeów. Działania te mają dwojakie znaczenie: są okazją do zaprezentowania polskiej i zagranicznej publiczności ukraińskich kolekcji muzealnych, ale przede wszystkim w czasie ekspozycji w Polsce dzieła te są bezpieczne, często również poddawane niezbędnym pracom konserwatorskim.
Od początku konfliktu podejmowane są też działania z zakresu gromadzenia informacji na temat zniszczeń ukraińskiego dziedzictwa kulturowego oraz poniesionych strat. Centrum Pomocy dla Kultury na Ukrainie, powołane w ramach Narodowego Instytutu Dziedzictwa, na bieżąco analizuje źródła międzynarodowe i tworzy bazę wiedzy o rosyjskich działaniach wymierzonych w dziedzictwo materialne i niematerialne Ukrainy.
Kolejny obszar współpracy to digitalizacja zbiorów, by zwiększyć ochronę dóbr kultury i dziedzictwa ukraińskiego zagrożonych rosyjską agresją.
Pod auspicjami MKiDN oraz przy jego wsparciu finansowym pomoc objęła zarówno placówki kulturalne, jak i artystów, którzy znaleźli w Polsce schronienie.
Wsparcie polityczne
Tak szeroki strumień pomocy dla walczącej Ukrainy to wynik wsparcia, jakiego udzieli naszym sąsiadom najwyżsi przedstawiciele Polski w obliczu rosyjskiej agresji.
Solidarność z narodem ukraińskim podkreśliła wizyta w Kijowie Prezydenta RP i Prezydenta Litwy Gitanasa Nausėdy na dzień przed rosyjskim atakiem.
Już wtedy Andrzej Duda ogłosił, że Ukraina zasługuje na przyznanie statusu państwa kandydującego do Unii Europejskiej. W wielu wypowiedziach apelował też o akces Ukrainy do NATO. Zdaniem Prezydenta RP, wymaga to czasu, ale „rozpoczęcie procesu akcesyjnego miałoby ogromne znaczenie psychologiczne dla społeczeństwa ukraińskiego i dla podbudowania morale obrońców Ukrainy”.
koal/KPRP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/722159-polska-udzielila-ukrainie-najwiekszej-pomocy-w-ujeciu-pkb