Niedawno Donald Tusk próbował w „zabawny” sposób zastraszać opozycję wierszem Jana Brzechwy zatytułowanym „Lokomotywa”. Teraz jego działalność jako prezesa Rady Ministrów została podsumowana przez poseł Annę Gembicką, która posłużyła się innym wierszem tego autora. W nowej wersji „Lenia” nie zostawiła ona suchej nitki na dotychczasowej działalności premiera, a zwłaszcza na jego praktyce wysługiwania się innymi.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Gembicka zdecydowanie wypunktowała działalność Donalda Tuska i jego rządu.
Ten rząd we wszystkim wyręcza się innymi. Powodzianom miał pomóc Jerzy Owsiak, bo polskie państwo abdykowało. Deregulację ma robić pan Brzoska, mimo że w rządzie jest specjalny pełnomocnik od tego. Pisma w prokuraturze zamiast prokuratorów piszą prywatne kancelarie, a rząd nie pisze ustaw, piszą je lobbyści. Dlatego mam dla nieobecnego pana premiera krótki wierszyk
— mówiła z sejmowej mównicy, zapowiadając swoją wersję wiersza „Leń” Jana Brzechwy.
W kancelarii siedzi leń,
Nic nie robi cały dzień,
O, wypraszam sobie, jak to ja nic nie robię?
A w ping-ponga nie pograłem?
A ziemniaków nie obrałem?
A opozycji się nie odgrażałem?
A twitta nie napisałem?
A kto wszystkich uczy jak żyć?
Tak, to wszystko nazywa się nic
— wyrecytowała posłanka.
Lokomotywa
Nagranie udostępnił w w serwisie X poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta, który zauważył, że Donald Tusk próbował niedawno uderzać w opozycję przy pomocy innego wiersza Jana Brzechwy zatytułowanego „Lokomotywa”.
Donald Tusk lubi ostatnio czytać wiersze, więc mu jeden napisała i przeczytała poseł Anna Gembicka
— wskazał.
CZYTAJ TAKŻE: Tusk próbował straszyć polityków PiS recytacją „Lokomotywy”. Spotkał się też z Giertychem i jego antypisowym zespołem
Kolejne wersy
Tworzenie wierszy o Donaldzie Tusku przez Annę Gembicką zadziałało na niektórych inspirująco.
Kolejne wersy tego tworu ułożył były senator PiS Artur Warzocha.
W Kancelarii siedzi leń, nic nie robi cały dzień.
Nie zorganizował Szczytu, bo mu się nie chciało.
Nie zadzwonił do Trumpa, bo czasu miał za mało.
Miał prowadzić Radę Ministrów, tylko na urzędników wrzasnął.
Chciał poharatać w galę, nie zdążył - zasnął
— napisał.
as/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/722005-w-kancelarii-siedzi-len-wiersz-o-tusku-staje-sie-hitem