Wczorajsze posiedzenie Sejmu obfitowało w kontrowersyjne wydarzenia. Najpierw poseł Siarka krzyknął „kula w łeb”, gdy była mowa o Donaldzie Tusku. „Pan poseł przeprosił. To jest oczywiście słuszne, właściwe zachowanie, bo rzeczywiście takie słowa nie powinny padać. Moim zdaniem to załatwia sprawę” - ocenił Rafał Bochenek. Z kolei poseł Konfederacji Ryszard Wilk najwyraźniej siedział na sali sejmowej pod wpływem alkoholu. „Poseł Siarka i Poseł Wilk skompromitowali siebie i Sejm. Dziś zawnioskuję o ukaranie obu posłów najwyższą możliwą karą - po 20 tysięcy złotych. Zleciłem też Kancelarii przygotowanie rozwiązań, które pozwolą badać posłów alkomatem” - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Wczoraj w Sejmie b. minister sprawiedliwości, poseł PiS Zbigniew Ziobro, zabierając głos podczas procedowania wniosku o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu powiedział, że „Donald Tusk pójdzie siedzieć”. Wtedy poseł PiS Edward Siarka krzyknął: „kula w łeb”. Parlamentarzysta przeprosił później za swoje słowa. Podkreślił, że chodziło mu o nawiązanie do wiersza Władysława Broniewskiego i że „w emocjach wracają znajome frazy, które mogą bulwersować”.
Tego samego dnia europoseł Krzysztof Brejza (PO) skierował do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez posła PiS.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował w piątek rano na portalu X, że „są granice, których przekroczenie jest niedopuszczalne i musi powodować sprzeciw społeczny oraz zdecydowaną reakcję państwa”.
Na słowa posła Siarki nie ma zgody. Nie może być zgody! Są granice, których przekroczenie jest niedopuszczalne i musi powodować sprzeciw społeczny oraz zdecydowaną reakcję państwa. Do zawiadomienia @krzysztofbrejza o podejrzeniu popełnienia przestępstwa dołączam moje własne. Jutro prokuratura podejmie decyzje procesowe.
— poinformował Bodnar.
Pozwolenie na broń
Z kolei europoseł PO Michał Szczerba poinformował dziś PAP, że złożył do Wydziału Postępowania Administracyjnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie wniosek dotyczący cofnięcia pozwolenia na broń posłowi Siarce. Europoseł powiedział, że „sprawa jest absolutnie poważna, ponieważ ten parlamentarzysta nie tylko posiada pozwolenie na broń, ale również posiada cały arsenał broni”.
Z pewnością poseł Siarka nie jest poetą. Na pewno jest posiadaczem broni i jeżeli ktoś formułuje publicznie groźby dotyczące pozbawienia życia przy użyciu broni innej osoby, to są wystarczające przesłanki do tego, żeby zbadać tę sprawę. Komenda Wojewódzka wydała mu pozwolenie (na broń) i ta Komenda Wojewódzka może je cofnąć
— powiedział Szczerba.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia powiedział wczoraj dziennikarzom, że Siarka powinien spotkać się z surową karą. Dzisiaj sprawą zająć się miało Prezydium Sejmu.
Postępowanie sprawdzające
W Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zostało wdrożone postępowanie sprawdzające
— poinformował dziś rzecznik neo-Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak pytany o słowa posła PiS Edwarda Siarki.
Wczoraj w Sejmie Siarka krzyknął: „kula w łeb”, gdy była mowa o Donaldzie Tusku.
Nowak zaznaczył, że być może jeszcze dzisiaj będą podejmowane decyzje o wszczęciu postępowania w tej sprawie. Przekazał, że - według jego wiedzy - zawiadomienie w tej sprawie wysłał poseł Krzysztof Brejza, prawdopodobnie mailem, gdyż o godzinie 8 było już w warszawskiej Prokuraturze Okręgowej.
Nie mam też wątpliwości, że postępowanie zostałoby wdrożone z urzędu. Temat był powszechnie znany i prokuratura też go znała
— podkreślił prok. Nowak.
Tego samego dnia europoseł Krzysztof Brejza (PO) skierował do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez posła PiS
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział dziś, że zawnioskuje o ukaranie posła Siarki najwyższą możliwą karą - 20 tys. zł.
Poseł Siarka i Poseł Wilk skompromitowali siebie i Sejm. Dziś zawnioskuję o ukaranie obu posłów najwyższą możliwą karą - po 20 tysięcy złotych. Zleciłem też Kancelarii przygotowanie rozwiązań, które pozwolą badać posłów alkomatem. Nie ma zgody na warcholstwo. Kończymy długą tradycję tolerowania obecności pijanych posłów. Not on my watch
— napisał marszałek Hołownia na X.
„Wodze fantazji”
Pan poseł przeprosił. To jest oczywiście słuszne, właściwe zachowanie, bo rzeczywiście takie słowa nie powinny padać. Moim zdaniem to załatwia sprawę
— powiedział Bochenek dziennikarzom w Sejmie.
Bochenek zauważył, że podczas obrad na sali plenarnej „często są emocje”, a niektórym posłom „puszczają wodze fantazji”.
Mam takie wrażenie, że cały czas akurat ta narracja wulgaryzmów w życiu publicznym jest podsycana przez obecnych rządzących
— ocenił rzecznik PiS.
Przypomniał m.in. wypowiedź Donalda Tuska skierowaną pod adresem prezydenta Andrzeja Dudy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w 2021 roku, gdy cytował fragment wiersza Czesława Miłosza.
Tusk cytował fragment wiersza: „Który skrzywdziłeś” Czesława Miłosza, dedykując go „mieszkańcowi Pałacu Prezydenckiego i jego mocodawcy”. „Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta. Możesz go zabić – narodzi się nowy. Spisane będą czyny i rozmowy. Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy. I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta”.
Pan poseł Siarka przeprosił za swoje słowa, które nie powinny rzeczywiście paść. Natomiast Donald Tusk, Bronisław Komorowski, Lech Wałęsa czy wielu innych polityków obecnej koalicji rządzącej nie przeprosili. (…) To jest różnica standardów
— podkreślił rzecznik PiS.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/721891-holownia-chce-kary-dla-wilka-i-siarkiw-tle-nawet-20-tys-zl