Wiceprezes PiS Zbigniew Ziobro wygłosił mocne wystąpienie w czasie posiedzenia komisji regulaminowej, która zajęła się absurdalnym wnioskiem nielegalnej komisji ds. Pegasusa o areszt dla Ziobry za to, że komisja szybko zakończyła swoje posiedzenie, tym samym rezygnując z możliwości przesłuchania byłego ministra sprawiedliwości. „To ja stoję na gruncie prawa, a wy stoicie na gruncie wypowiedzi premiera Tuska, który mówił, że nie będzie stosował prawa, będzie łamał prawo, wtedy kiedy uzna, że demokracja walcząca to uzasadnia” - mówił Zbigniew Ziobro. W późniejszym wpisie były minister przedstawił „jeszcze jeden dowód na to, że ‘komisja’ ds. Pegasusa jest nielegalna”.
Urzędujący dziś premier, niejaki Donald Tusk, niekoniecznie wyrażał ten sam pogląd, który był tutaj cytowany, bo pozwolę sobie odwołać się do niektórych jego publicznych wypowiedzi, gdy stwierdził: „nie wszystkie moje decyzje będą spełniały kryterium praworządności”. Inna wypowiedź: „popełnimy czyny, które będą niezgodne z zapisami prawa”; „nie zawsze będą przestrzegał litery prawa”. Tutaj jesteśmy w domu można powiedzieć wobec tych deklaracji premiera Tuska
— mówił Zbigniew Ziobro, ale w tym momencie wyłączył mu mikrofon przewodniczący komisji regulaminowej Jarosław Urbaniak z KO.
Ale pan pamięta, że wniosek jest o uchylenie panu immunitetu, nie premierowi Tuskowi. Pamięta pan o tym? Czy mógłby pan odpowiedzieć? Wniosek dotyczy pana i proszę się do tego odnosić
— wtrącił Urbaniak.
Panie przewodniczący, proszę się nie obawiać, nie wstydzić wypowiedzi swojego premiera – on to powiedział i jasno mówił, że nie będzie łamał prawa. Jestem ofiarą jego działań, które są związane z łamaniem prawa
— ripostował Ziobro po włączeniu mu mikrofonu.
Polska konstytucja mówi w art. 190, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązująca i są ostateczne
— przypomniał Ziobro, wspominając wyrok, w którym TK uznał komisję ds. Pegasusa za nielegalną.
„To ja stoję na gruncie prawa”
To ja stoję na gruncie prawa, a wy stoicie na gruncie wypowiedzi premiera Tuska, który mówił, że nie będzie stosował prawa, będzie łamał prawo, wtedy kiedy uzna, że demokracja walcząca to uzasadnia. Dlatego i tylko dlatego nie stawiłem się dobrowolnie przed waszą już nielegalną komisją, ponieważ gdybym się stawił, to zlekceważyłbym ten stan prawny, do którego się odwołuję. Okazałbym pogardę dla polskiego prawa świadom, że jest ono łamane w ten sposób poprzez działanie nielegalnego organu i można powiedzieć, że współuczestniczyłby w działaniach, które mają charakter nie tylko nielegalny, ale i przestępny w wymiarze, który dotyka posługiwania się danymi chronionymi tajemnicami prawnymi
— zaznaczył wiceprezes PiS.
Ziobro przypomniał, iż to pseudokomisja ds. Pegasusa sama zrezygnowała z możliwości przesłuchania go.
Zdecydowałem się przerwać wywiad i podejść do drzwi, żeby samemu udać się do policji. To było widać wyraźnie na tym materiale filmowym. Wszystko to działo się, zanim uruchomiliście pracę swojej nielegalnej komisji. Doskonale wiedzieliście więc, że jestem w Warszawie, że przyjechałem po to, żeby skonfrontować się z wami, że nie obawiam się tego i jestem do dyspozycji policji
— podkreślił. Nawiązał do pokazanego wcześniej materiału filmowego, jasno prezentującego, że pseudokomisja ds. Pegasusa uciekła przed nim.
Jak materiał filmowy wskazał, byłem tutaj na miejscu zanim państwo w ramach tej nielegalnej komisji zakończyli swoją pracę. Była wszelka ku temu możliwość, by doszło do konfrontacji. Wy nazywalibyście to zeznaniami, ja nazywałbym to swobodną relacją wynikającą z mojej oceny tej sytuacji prawnie, ale do konfrontacji na argumenty zapewne by doszło. Ale wy tego nie chcieliście, wy zdecydowaliście się zorganizować pułapkę jak pisał niejaki poseł Roman Giertych na swoim X, by poprzez podstępne działania pozbawić mnie wolności, o czym teraz rozmawiamy, to jest realizacja tego scenariusza, i doprowadzić do bezprawnego i przestępnego aresztowania
— mówił.
Sam fakt podejmowania takich działań moim zdaniem kiedyś będzie oceniany w perspektywie prawno-karnej i waszej odpowiedzialności, dlatego że nie ulega wątpliwości, że próba podjęta zmierzająca bezpośrednio do celu, jakim jest pozbawienie mnie wolności (…) stanowi już naruszenie prawa karnego
— zaznaczył.
Kwestie przyzwoitości niech ocenią sami wyborcy zderzając się z faktami, zderzając się z materiałem filmowym, który został zaprezentowany, z zestawieniem kalendarza wydarzeń i oczywistej woli, którą prezentowałem konsekwentnie, woli skonfrontowania się z ta nielegalną komisją, której zabrakło odwagi, by tę konfrontację podjąć
— powiedział.
„Jeszcze jeden dowód”
Również w swoim późniejszym wpisie na platformie X Zbigniew Ziobro zwrócił uwagę na jeszcze jeden ważny szczegół prawny!
Jeszcze jeden dowód na to, że „komisja” ds. Pegasusa jest nielegalna: Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w tej sprawie. Wyrok obowiązuje, nawet jeśli @donaldtusk blokuje jego publikację. Tak uchwaliło Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego z prof. M. Gersdorf na czele: „Nieopublikowany wyrok TK stwierdzający niezgodność z Konstytucją określonego przepisu uchyla domniemanie jego zgodności z Konstytucją z chwilą ogłoszenia wyroku przez TK.” A więc nie z chwilą publikacji!
— czytamy.
tkwl/sejm.gov.pl/X
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/721790-to-trzeba-zobaczyc-mocne-wystapienie-ziobry-na-komisji