Poseł PiS Robert Telus poinformował dziś, że Prawo i Sprawiedliwość proponuje nową ustawę dotyczącą stworzenia instytucji rzecznika rolników, który miałby chronić „przed złym prawem, firmami i instytucjami”.
Posłanka Anna Gembicka powiedziała, że „w ostatnich dniach docierają do nas niepokojące informacje dotyczące umowy UE z państwami Mercosur”. Jak wskazała, Niemcy chcą rozdzielić ją na dwie części, tak aby jedna z nich nie podlegała ratyfikacji przez wszystkie państwa członkowskie UE.
W ostatnich dniach docierają do nas niepokojące informacje dot. umowy UE z państwami Mercosur, że Niemcy chcą rozdzielić ją na dwie części, żeby jedna z nich nie podlegała ratyfikacji przez wszystkie państwa członkowskie. My przed tym ostrzegaliśmy. To tworzy poważne ryzyko, że omijając procedury demokratyczne, ta umowa wejdzie w życie. Rząd D. Tuska nie podejmuje odpowiednich działań, żeby ją zablokować
— mówiła Anna Gembicka.
Rzecznik spraw rolników
Według Telusa, rolnictwo w Europie jest „zwijane”, a UE i polski rząd robią wszystko, aby osłabić polską produkcję rolną.
Dlatego chcemy bronić przede wszystkim polskiego rolnika. Proponujemy nową ustawę o rzeczniku rolników. To instytucja, która będzie broniła polskiego rolnika na wzór rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw
— powiedział.
Jak dodał, PiS chce, żeby polski rolnik był chroniony przed „złym prawem, firmami i instytucjami, które go wykorzystują”.
Rzecznik rolników będzie bronił polskiego rolnika w sądach, będzie mógł wnieść skargę nadzwyczajną. Nie chcemy, żeby polskie rolnictwo było zwijane
— podkreślił.
Nowe wyzwania
UE i Mercosur, w skład którego wchodzą Argentyna, Brazylia, Paragwaj, Boliwia i Urugwaj, w czerwcu 2019 r., po 20 latach rozmów, uzgodniły utworzenie strefy wolnego handlu dla 700 mln ludzi. Jak dotąd umowa nie została jednak ratyfikowana. Porozumienie ma otworzyć rynki krajów Ameryki Południowej na europejskie technologie. KE liczy też na to, że z tych krajów będzie można pozyskiwać surowce niezbędne do produkowania czystych technologii, w tym baterii.
Wiceminister rolnictwa Jacek Czerniak mówił wcześniej, że wpływ tej umowy na sektor produkcji zwierzęcej w UE, w tym w Polsce, będzie polegał przede wszystkim na skutkach ekonomicznych proponowanej redukcji lub zniesienia ceł w handlu wzajemnym. Chodzi o zbyt dużą liberalizację ceł, głównie dla mięsa drobiowego i wołowego, w dostępie do rynku UE; mają one być ograniczone do wielkości importu w ramach ustanowionych w umowie kontyngentów taryfowych. Mówił też, że aby zablokować umowę potrzebne jest utworzenie mniejszości blokującej, tj. utworzenie koalicji składającej się z minimum czterech państw reprezentującej 35 proc. ludności UE.
Formalny wniosek Komisji do Parlamentu Europejskiego i Rady UE o przyjęcie umowy ma zostać dopiero złożony, prawdopodobnie nie wcześniej niż w połowie 2025 r. Do tego czasu tekst ma podlegać weryfikacji językowo-prawnej przeprowadzonej przez Komisję.
Pod koniec listopada 2024 r. sprzeciw wobec projektowanej umowy Unii Europejskiej z krajami Mercosuru, wynegocjowanej w obecnym kształcie, wyraził polski rząd. Wskazał, że nie uwzględnia ona interesów polskiego sektora rolnego. Rada Ministrów przyjęła w tej sprawie uchwałę. Na początku lutego wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że Polska buduje mniejszość blokującą w sprawie umowy Mercosur. Wskazał, że Polska liczy na wsparcie m.in. Włoch, Francji i Irlandii.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/721786-pis-proponuje-stworzenie-instytucji-rzecznika-rolnikow