Kanclerz Olaf Scholz opublikował zdjęcia z nieformalnego spotkania ws. bezpieczeństwa w którym udział brał m.in. premier Donald Tusk. Problem polega na tym, że do ilustracji tego spotkania wybrano zdjęcie… na którym nie widać szefa polskiego rządu.
Po zakończeniu nieformalnego spotkania zwołanego przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona premier Donald Tusk podkreślił, że wszyscy jego uczestnicy w „kluczowych sprawach” mieli podobny pogląd do Polski. Zastrzegł jednak, że to dopiero „wstęp do tego, co zdarzy się w najbliższych tygodniach i miesiącach”.
Zdajemy sobie sprawę, że takie spotkania nie kończą się decyzjami
— powiedział.
Po różnych wypowiedziach z Monachium, niektórych emocjonalnych, z satysfakcją usłyszałem od wszystkich bez wyjątku, że w interesie i tych państw, które były tu reprezentowane, i całej Europy, jest jak najpilniejsze i intensywne działanie na rzecz wzmocnienia współpracy sojuszników. Dotyczy to także tych ewentualnych przyszłych rozmów dotyczących zakończenia wojny
— powiedział.
Nikt nie miał wątpliwości, że potrzebne jest wzmocnienie działań, jeśli chodzi o obronę granicy wschodniej (…), (otrzymaliśmy) bardzo ważne potwierdzenie, szczególnie dla nas bardzo ważne, że wydatki na obronę nie będą już traktowane jako nadmierne wydatki, a więc nie będziemy zagrożeni procedurą nadmiernego deficytu
— przekazał premier.
Reakcja Glińskiego
Na przypisywanie sobie zasług Prawa i Sprawiedliwości w dziedzinie wydatków na obronność przez Donalda Tuska zareagował były wicepremier i były minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Bezradny jak Tusk po konferencji w Paryżu. Po co ta cała prezydencja, skoro w Paryżu, nie w Warszawie. Chwalą nas, bo PiS, jako jedyny w Europie, zwiększył budżet na wojsko. A Europa Tuska zbankrutowała, dalej handluje z Putinem i płacze, że Trump sam to załatwi…
- wskazał.
Internauci drwią
To jednak nie wszystko. Uwagę internautów zwróciło to, jakie zdjęcie w mediach społecznościowych wrzucił kanclerz Niemiec Olaf Scholz, który wrzucił zdjęcie na którym widać wszystkich uczestników rozmowy oprócz… Donalda Tuska, który na tym zdjęciu jest za plecami Marka Rutte.
Scholz dal to zdjęcie na swoje social media. Co rzuca się w oczy!?
— pytał internauta publikujacy to zdjęcie.
Pod jego postem zaroiło się od drwin.
Pytanie jest dlaczego Szolc wrzucił właśnie takie zdjęcie❓ bez Tuska to bardzo wymowne
— wskazywał twitterowicz.
Nie ma nikogo z Polski?
— pytał kolejny.
Tusk robił to zdjęcie
— żartował jeden z internautów.
Pewnie zdjęcie robił
— drwił inny.
Trudno spodziewać się, by na tak wysokim poziomie, wybór akurat takiego zdjęcia był przypadkowy.
Relacje z Scholzem
Wybór tego zdjęcia potwierdzałby rzeczywiste podejście kanclerza Niemiec wobec Donalda Tuska, a ten wielokrotnie ostentacyjnie pokazywał, jakie jest jego podejście do Polski.W ubiegłym roku podczas wspólnej konferencji prasowej z polskim premierem wprost powiedział, że żadnych reparacji dla naszego kraju za II wojnę światową nie będzie, teraz natomiast konsekwentnie burzy on narracje Donalda Tuska o byciu obrońcą Polski przed falami migracji.
Scholz i politycy jego formacji na potrzeby własnej kampanii wyborczej, ciągle dają Niemcom kolejne dowody na to, że problem migracyjny został rozwiązany, po telefonie do polskiego premiera, który zezwolił na przerzucanie migrantów do naszego kraju.
Robi to, chociaż wie, że Donald Tusk próbuje forsować - wbrew faktom - zupełnie odwrotną narrację.
as/X/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/721565-gdzie-jest-tusk-internauci-drwia-po-zdjeciu-ze-szczytu