„Odpływa nam okręt relacji transatlantyckich. W Unii Europejskiej nie nabierają się już na międzynarodowość Donalda Tuska. Jest odsuwany od największych wydarzeń europejskich, a pan premier obiera ziemniaki” - powiedział Karol Nawrocki, kandydat obywatelski na prezydenta we Wschowie.
Karol Nawrocki zaznaczył, że „Prezydent Rzeczpospolitej jest od tego, aby planować przyszłość Polski”.
Planować przyszłość Polski za sprawą dużych, przełomowych, wielkich projektów i programów inwestycyjnych, ale także od tego, aby budować polskie relacje międzynarodowe. Od tych relacji chciałbym rozpocząć, bo podczas gdy odpływa nam okręt relacji transatlantyckich i wiceprezydent Stanów Zjednoczonych jasno mówi w Monachium, w jakim chaosie jest dzisiejsza Unia Europejska, a na tym samym spotkaniu w Monachium wiceTusk, zastępca Donalda Tuska Rafał Trzaskowski bierze udział w jednym z podstolików, starając się przekonać po raz kolejny Polaków, że jest wielkim międzynarodowym dyplomatą. W tym czasie, kiedy Polska sprawuje prezydencję w radzie Unii Europejskiej, a najbliższy szczyt odbywa się w Paryżu, a nie w Warszawie. W tym czasie premier rządu Rzeczpospolitej Donald Tusk obiera ziemniaki
— powiedział kandydat obywatelski na prezydenta.
„Prezydent musi dbać o prestiż i pozycję Polski”
Podkreślił, że „odpływa nam okręt relacji transatlantyckich”.
W Unii Europejskiej nie nabierają się już na międzynarodowość Donalda Tuska. Jest odsuwany od największych wydarzeń europejskich, a pan premier obiera ziemniaki. Telewizja rządowa i część telewizji komercyjnych nie robi sobie z tego żartów. Więc apeluję do telewizji rządowej, do telewizji publicznej i do tych telewizji komercyjnych, które nie dostrzegają dramatu tej sytuacji. Jedyną gwarancją relacji międzynarodowych, transatlantyckich i europejskich jest dzisiaj prezydent Polski pan Andrzej Duda. I to się nie może zmienić. Prezydent Polski, kolejny prezydent Polski, musi dbać o prestiż i pozycję Polski na arenie międzynarodowej
— zaznaczył Karol Nawrocki.
Wskazał, że „tak się nie stanie, gdy prezydentem Polski zostanie zastępca Donalda Tuska, pan Rafał Trzaskowski”.
Ale prezydent jest też od tu i teraz. W sąsiedniej miejscowości miałem wielką przyjemność rozpocząć dzień od ciężkiego treningu i rozmawiałem z właścicielem siłowni, w której z samego rana było wiele osób. Za cztery miesiące zapłacił 80 000 zł rachunek za prąd. Ceny energii elektrycznej zabijają poczucie bezpieczeństwa 14 milionów gospodarstw domowych w Polsce, ale także poczucie bezpieczeństwa wielu przedsiębiorców i słyszę o tym każdego dnia w całej Polsce. Prezydent jest od tu i teraz. Prezydent jest od przyszłości, inwestycji, od relacji międzynarodowych, ale prezydent jest też od tego, kim jesteśmy dzisiaj jako narodowa wspólnota. Jest od naszego dziedzictwa kulturowego. Tak, prezydent Rzeczpospolitej jest strażnikiem narodowej pamięci i strażnikiem dziedzictwa kulturowego
— mówił kandydat obywatelski na prezydenta.
„Samorządy potrzebują wsparcia państwa polskiego”
Wskazał, że „we Wschowie, miejscowości, która wypełniona jest zabytkami i polskim dziedzictwem kulturowym, przecież samo miasto wpisane jest do wojewódzkiego rejestru zabytków, mamy tutaj piękne wielowiekowe tradycje i klasztorne, i piękne kościoły jak XIV-wieczny gotycki kościół świętego biskupa, męczennika Stanisława”.
Mamy klasztor franciszkański. Wszystkie te zabytki dziedzictwa kulturowego mogły być pod opieką państwa polskiego, bowiem funkcjonował bardzo ważny program ochrony zabytków. Program ochrony zabytków skierowany do samorządów i te samorządy miały możliwość skorzystania ze środków finansowych nawet na poziomie 98 proc. inwestycji, dbania o dziedzictwo kulturowe i o zabytki, które są częścią naszej narodowej tożsamości. I to trzeba podkreślić, szczególnie w rocznicę 1000 lat od koronacji Bolesława Chrobrego z roku 1025
— powiedział Karol Nawrocki.
Zaznaczył, że „tak, jesteśmy wspólnotą narodową opartą o naszą narodową pamięć i o nasze dziedzictwo kulturowe”.
A samorządy potrzebują wsparcia państwa polskiego do tego, aby nie zapomnieć, kim jesteśmy, skąd przychodzimy. Dopiero wówczas będziemy mogli budować naszą wspaniałą ambitną przyszłość z aspiracjami, bo jesteśmy narodem i wspólnotą narodową, która ma 1000 lat tradycji. Tej dumy nikt nam nie zabierze, a chce się nam niestety dzisiaj ją zabrać. Nie wiem, czy państwo pamiętają początki rządu Donalda Tuska, gdy zdrapywano symbole Polski Walczącej, gdy chowano tablicę świętej pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który był działaczem opozycji antykomunistycznej przed rokiem 89., prezydentem Polski, szefem NIK i ministrem sprawiedliwości, a tylko dlatego, że partia polityczna tego nie akceptowała, starano się wymazać tę wielką postać z polskiej pamięci narodowej, tę postać, która do dnia dzisiejszego w Warszawie nie ma swojej ulicy w stolicy Polski - w Warszawie. Nie godzę się na to jako przyszły prezydent Polski, który będzie dbał o dziedzictwo narodowe, dziedzictwo kulturowe i alternatywą tego, kim jesteśmy i jak wygląda nasza narodowa wspólnota, nie może być muzeum Rafała Trzaskowskiego, Muzeum Sztuki Nowoczesnej, gdzie ideologizuje się i indoktrynuje kolejne pokolenia Polaków
— podkreślił.
Jak dodał kandydat obywatelski na prezydenta, „my Polacy chcemy naszego dziedzictwa, a nie dziwactwa”.
Niech żyje Polska
— podsumował.
CZYTAJ WIĘCEJ: Żenująca zagrywka PR! Tusk w drogiej markowej bluzie chwali się, że obiera ziemniaki. „Nie wszędzie mogę zgrywać ważniaka”
nt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/721443-karol-nawrocki-odplywa-nam-okret-relacji-transatlantyckich