„Prokurator Ostrowski położył głowę na pieńku w pewnym sensie. Zostanie uznany za bohatera po latach, może wcale nie tak wielu, bo się odważył na rzecz bardzo ważną. Stworzył ogromny problem temu całemu mechanizmowi funkcjonowania państwa, który jest przemodelowywany przez bardzo chybotliwą większość sejmową” - mówi mecenas Marek Markiewicz w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Prokurator generalny Adam Bodnar zdecydował o zawieszeniu w czynnościach na pół roku swojego zastępcy prok. Michała Ostrowskiego.
Powodem tej decyzji było prowadzone przez Ostrowskiego śledztwo ws. ustrojowego zamachu stanu dokonywanego przez rządzących, po zawiadomieniu złożonym przez prezesa TK Bogdana Święczkowskiego.
Bodnar popełnił harakiri
Sprawę w rozmowie z portalem wPolityce.pl komentuje mec. Marek Markiewicz.
To jest jakby końcówka pewnego łańcucha. Prokuratura jest i była zawsze hierarchicznym tworem i z całą pewnością istnieje zasada zwierzchnictwa, ale tutaj się nagle okazało, że pan prokurator Ostrowski, którego ja bardzo wysoko cenię jako prawnika i jako człowieka, wykonał to, czego nie wykonało 100 profesorów prawa w Polsce. Mianowicie pokazał, jak funkcjonuje nasz ustrój. Wystawił się oczywiście na sztych, on jeden, nikt tego nie podjął i prokurator generalny zawiesił go, popełniając rodzaj harakiri, dlatego że nadużył swojej władzy w tym sensie, że zawiesił prokuratora, który prowadził postępowanie, w którym podsądnym może być także prokurator generalny. Oczywiście to nie daje immunitetu prokuratorowi, ale z drugiej strony, trzeba stworzyć takie warunki, żeby to śledztwo mogłoby bez naruszenia granic niezależności funkcjonować
— wskazuje.
Okazało się, że postawienie takich tez, które wymagają ogólnokrajowej dyskusji, czyli pytania o sens ostatniej grudniowej uchwały Rady Ministrów, która w zasadzie kwestionuje funkcjonowanie w jakimś wymiarze: Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego; że postawienie problemu siłowego przejęcia mediów, jakoś nie spotkało się z reakcją w kraju, chociaż tezy postawione w zawiadomieniu i w tym postępowaniu, które prowadzi pan prokurator Ostrowski, są dosyć oczywiste
— zaznacza.
Ważna demonstracja
Adwokat ocenia, że na oczach całego kraju i Europy doszło do pewnego rodzaju demonstracji.
Oto w kategoriach prawnych można się śmiać, ale to jest tylko dowód tego, że się nie rozumie znaczenia problemu. Trzeba się zastanowić, czy taki zarzut, że siłą są zmieniane konstytucyjne instytucje w państwie, ma uzasadnienie. To proszę powiedzieć, jak nie siłą, jest zabranie wynagrodzeń sędziom Trybunału Konstytucyjnego, co w oczywisty sposób podważa ich niezależność? Jak można pod nosem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wprowadzić jakichś ochroniarzy po to, żeby zmienić władze telewizji? Jak można powiedzieć, że „nie będziemy publikować orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, bo one są nie w porządku”?
— pyta.
Pan prokurator Ostrowski podjął działanie, pokazując, że legalną drogą to tak powinno wyglądać. I teraz mamy obraz, jak wygląda legalna droga, chociaż muszę powiedzieć, że nieznany mi jest przypadek policjanta, który sam siebie by aresztował za niegodne postępowanie. I trudno byłoby myśleć, co byłoby dalej. Przesłuchiwany by był pan premier i aresztowany? Zarzut jest tak poważny, że areszt byłby w pełni uzasadniony. Zapewne nie na to liczył pan prokurator Ostrowski. To, co chciał, to pokazał. Pokazał, jak wygląda funkcjonowanie „niezależnej” i „niezawisłej” prokuratury, jak wygląda funkcjonowanie „demokratycznego” państwa
— zaznacza.
Położył głowę na pieńku w pewnym sensie. Zostanie uznany za bohatera po latach, może wcale nie tak wielu, bo się odważył na rzecz bardzo ważną. Stworzył ogromny problem temu całemu mechanizmowi funkcjonowania państwa, który jest przemodelowywany przez bardzo chybotliwą większość sejmową
— dodaje.
Wadliwa demokracja
Mecenas Markiewicz zwraca uwagę, że przy okazji ujawnił się kolejny problem.
Ile trzeba mieć przewagi w Sejmie, żeby zmienić wszystko, od Kościoła po edukację, po wymiar sprawiedliwości? Bo jeżeli tak ma funkcjonować demokracja, że za każdym razem ktoś będzie to przemodelowywał, to taka demokracja jest oczywiście wadliwa
— podsumowuje.
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/721015-tylko-u-nas-mec-markiewicz-bodnar-popelnil-harakiri