Rząd Donalda Tuska modyfikuje program PiS. Sprzęt ma trafić do szkół, a nie na własność ucznia. Pierwszeństwo mają biedniejsze regiony i szkoły gorzej wyposażone – pisze dzisiejsza „Rzeczpospolita”.
Wiosną Ministerstwo Cyfryzacji ma ogłosić przetarg na zakup setek tysięcy laptopów i tabletów dla uczniów w ramach programu „Cyfrowy uczeń
— czytamy w gazecie.
Według „Rzeczpospolitej” - inaczej niż w programie rządu PiS - laptopy nie będą rozdawane uczniom na własność.
O tym, kto będzie mógł z nich korzystać, zdecyduje szkoła. Dystrybucja odbywać się będzie według wskaźnika zamożności regionu
— pisze dziennik.
Sposób dystrybucji
Dodaje, że program „Cyfrowy uczeń” „zakłada kupno aż 735 tys. komputerów przenośnych”.
Sprzęt ma trafić tylko do szkół publicznych – podstawowych oraz ponadpodstawowych i artystycznych. Dystrybucja sprzętu będzie opierała się na wskaźnikach regionu, m.in. wskaźniku bezrobocia, średniej płacy – to oznacza, że większe szanse na otrzymanie rządowego sprzętu będą miały biedniejsze regiony
— pisze.
W przypadku nadmiaru kwalifikujących się szkół, priorytetowo traktowane będą placówki z obszarów objętych w 2024 roku stanem klęski żywiołowej oraz te o ograniczonych możliwościach infrastrukturalnych
— cytuje dziennik założenia programu.
Jak informuje „Rz” resort cyfryzacji, przetarg na zakup laptopów, laptopów przeglądarkowych i tabletów jest planowany na przełom I i II kwartału 2025 r.
Sprzęt ma być własnością organu prowadzącego szkołę (nie jest planowane przekazywanie go na własność uczniom), który będzie dysponować sprzętem zgodnie z potrzebami edukacyjnymi. Sprzęt nie będzie przypisany do uczniów konkretnej klasy
— wyjaśnia ministerstwo w odpowiedzi.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/720983-nie-dla-wszystkich-rzad-okroil-program-pis-ws-laptopow