„Rząd Donalda Tuska znakomicie uczy Polaków historii. Szkoda, że to tylko brudna część historii lat 90., gdy potężnym problemem polskich rodzin był brak pracy, stabilności zatrudnienia, niepewność jutra. Dziś, tak jak wtedy, spokojne życie mają tylko postkomuniści oraz krewni i znajomi królika” - napisał Jacek Sasin we wpisie zamieszczonym w serwisie X.
Koalicja rządząca próbuje przekonywać Polaków, że podczas ich rządów doszło do jakiegoś „cudu gospodarczego”.
Co więcej, już 10 lutego będziemy świadkami szycia wielkiej opowieści o „przełomie gospodarczym”, bowiem w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych premier Donald Tusk oraz minister finansów wezmą udział w wydarzeniu „Polska. Rok przełomu”.
Masowe zwolnienia
Trudno raczej spodziewać się, że Donald Tusk podczas swojego przemówienia zabierze głos na temat tego, że w Polsce przez ostatni roku masowo dochodziło do zwolnień grupowych.
Portal Fakt.pl zwrócił uwagę, że w 2024 roku doszło do największej fali zwolnień grupowych od czasów pandemii Covid-19. Co więcej, według redakcji prognozy na 2025 rok nie napawają optymizmem.
Według nich w ubiegłym roku pracodawcy złożyli deklaracje dotyczące redukcji zatrudnienia obejmującej 37,3 tysiące pracowników, co oznacza wzrost o ponad 20 procent w stosunku do poprzedniego roku. Wskazano ponadto, że aż 27 tysięcy osób straciło pracę, co jest wzrostem o niemal 60 procent rok do roku.
Komentarz Sasina
Sprawę w mediach społecznościowych skomentował były wicepremier i były minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Rząd Donalda Tuska znakomicie uczy Polaków historii. Szkoda, że to tylko brudna część historii lat 90., gdy potężnym problemem polskich rodzin był brak pracy, stabilności zatrudnienia, niepewność jutra. Dziś, tak jak wtedy, spokojne życie mają tylko postkomuniści oraz krewni i znajomi królika.
— wskazał.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/720848-sasin-dzis-spokojne-maja-tylko-postkomunisci