Prezydent Andrzej Duda odniósł się podczas konferencji prasowej w Krakowie do sprawy zatrzymania Błażeja Spychalskiego przez CBA. „To jest jeszcze moment, kiedy absolutnie panu ministrowi przysługuje pełne domniemanie niewinności i stwierdzenie dzisiaj, że jest czemukolwiek winien byłoby absolutnie sprzeczne z obowiązującymi normami” - powiedział.
Prezydent Duda zabrał głos w kwestii swego byłego rzecznika prasowego Błażeja Spychalskiego, którego zatrzymało CBA ws. Collegium Humanum. Prezydent nie krył swego zaskoczenia tą sprawą.
Tak jak powiedziała wczoraj pani minister Diana Głownia w pierwszym komentarzu do tej sprawy, patrzymy na tę sytuację z uwagą. Nie ukrywam, że było to dla nas zaskoczeniem, że do takiej sytuacji doszło. Ja rozumiem, że prokuratura prowadzi swoje czynności i dokonała przesłuchania i złożył wyjaśnienia pan minister. Obecnie ma status mojego społecznego doradcy. To jest funkcja, która jest funkcją nieodpłatną i w ten sposób tylko jest związany z Kancelarią Prezydenta. Ja czekam na to, w jaki sposób prokuratora będzie tą sprawę wyjaśniała i jakie będą dalsze decyzje prokuratury
— oznajmił prezydent.
Odsunięcie
Dodał też, że zdecydował o tymczasowym odsunięciu Spychalskiego od spraw kancelarii prezydenta.
Na razie zdecydowałem wczoraj o tym, by zwrócić się do do szefowej kancelarii, do pani minister Małgorzaty Paprockiej i moich współpracowników z kierownictwa, aby nie angażować pana Błażeja Spychalskiego w żadne działania, które w jakikolwiek sposób prowadziłyby do reprezentowania prezydenta Rzeczypospolitej, czy to na jakichś uroczystościach, czy w jakichś wydarzeniach, do czasu dopóki ta sprawa nie będzie bardziej rozjaśniona, dopóki prokuratura nie pokaże jakie w istocie zamierza decyzje podjąć
— wyjaśniał.
Pamiętajmy o tym, że to, że prokuratura w tej chwili działa. To jest jeszcze moment, kiedy absolutnie panu ministrowi przysługuje pełne domniemanie niewinności i stwierdzenie dzisiaj, że jest czemukolwiek winien byłoby absolutnie sprzeczne z obowiązującymi normami. Natomiast przyglądamy się temu bardzo uważnie i zachowujemy w tej sprawie ostrożność. Patrzymy też jakich rzeczywiście działań te podejrzenia czy te zarzuty, które które są formułowane wobec wobec pana Błażeja Spychalskiego, będą dotyczyły. Czy jest to rzeczywiście w jakikolwiek sposób związane z tym, co robił i czym się zajmował w kancelarii prezydenta
— przestrzegał prezydent Duda.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/720690-prezydent-zdecydowalem-nie-angazowac-blazeja-spychalskiego