„Pani minister Izabela Leszczyna jednym ruchem anulowała rozstrzygnięty w 2023 r. konkurs wsparcia podmiotów onkologicznych w całej Polsce, który opiewał na 4,2 mld zł. Jesienią 2023 r. wyłoniono 19 podmiotów strategicznych, które miały realizować wielkie kompleksowe inwestycje - modernizację i budowę podmiotów onkologicznych. Dzisiaj pacjenci mieliby lepszą szansę na diagnozę i leczenie. Jest to skandal, w jaki sposób traktuje się dzisiaj polskiego pacjenta. Wśród tych podmiotów były wielkie podmioty jak Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, który chciał za 300 mln zł powiększyć się o ośrodek diagnostyczno-profilaktyczny dla dzieci i młodzieży” - mówiła była minister zdrowia Katarzyna Sójka podczas konferencji prasowej.
Minister zdrowia Izabela Leszczyna anulowała rozstrzygnięty w 2023 roku konkurs wsparcia podmiotów onkologicznych opiewający na 4,2 miliarda złotych. Środków pozbawionych zostało łącznie 19 placówek, które 31 stycznia otrzymały od ministerstwa informacje o unieważnieniu konkursu oraz ogłoszeniu nowego na tych samych zasadach. Tym razem miałby się on jednak bywać w ramach KPO i na kwotę ponad 5 miliardów złotych.
Szefowa resortu swoją decyzję tłumaczyła rzekomymi nieprawidłowościami, których miały dopatrzyć się służby.
Obrona decyzji Leszczyny
Decyzji tej próbował bronić wiceminister zdrowia Marek Kos, który przekonywał, że sprawdzany obecnie przez CBA konkurs na wsparcie inwestycji w obszarze onkologii finansowanych z Funduszu Medycznego został ogłoszony w lutym 2023 r., a w październiku nie został rozstrzygnięty, ale ogłoszono listę rankingową podmiotów, które mogłyby otrzymać dofinansowanie. Było to 19 podmiotów z 39, które złożyły wnioski. Wiceminister zdrowia zaznaczył, że samo ogłoszenie listy rankingowej nie oznacza otrzymania pieniędzy, gdyż warunkiem jest przygotowanie programu inwestycyjnego, uzgodnienie programu inwestycyjnego i zatwierdzenie go przez Radę Ministrów w drodze uchwały. Dodał, że dopiero po przyjęciu uchwał podpisywana jest umowa, która jest podstawą do otrzymania dofinasowania. Kos podkreślił, że do grudnia 2023 r. Ministerstwo Zdrowia kierowane wówczas przez przedstawicieli rządu Zjednoczonej Prawicy, nie rozpoczęło procedury, która dałaby podstawę do otrzymania środków na inwestycje.
Na konta szpitali nie mogły wpłynąć żadne środki
— tłumaczył.
Zdecydowana reakcja PiS
Na sprawę zareagowało Prawo i Sprawiedliwość, które zorganizowało specjalną konferencję prasową poświęconą tej sprawie.
Pani minister Izabela Leszczyna jednym ruchem anulowała rozstrzygnięty w 2023 r. konkurs wsparcia podmiotów onkologicznych w całej Polsce, który opiewał na 4,2 mld zł. Jesienią 2023 r. wyłoniono 19 podmiotów strategicznych, które miały realizować wielkie kompleksowe inwestycje - modernizację i budowę podmiotów onkologicznych. Dzisiaj pacjenci mieliby lepszą szansę na diagnozę i leczenie. Jest to skandal, w jaki sposób traktuje się dzisiaj polskiego pacjenta. Wśród tych podmiotów były wielkie podmioty jak Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, który chciał za 300 mln zł powiększyć się o ośrodek diagnostyczno-profilaktyczny dla dzieci i młodzieży
— zaznaczyła była minister zdrowia Katarzyna Sójka.
Unieważnienie rozstrzygniętego konkursu to wielki żal, a jednocześnie irytacja. Konkurs przeprowadzony był transparentnie i wg konkretnych parametrów. Minister Leszczyna nie rozumie medycyny jako sztuki i wiedzy. Oświadczenie minister Leszczyny, że będzie na to 5,2 mld zł z KPO jest nieprawdziwe. To mamienie obietnicami, które nie będą spełnione. Środki z KPO muszą być wykorzystane do czerwca 2026. Nie ma możliwości, żeby cokolwiek wybudować czy zaprojektować do tego czasu, a także przeprowadzić nabór
— wskazał poseł Czesław Hoc, który z wykształcenia jest lekarzem.
Cios w Polaków
Następnie politycy Prawo i Sprawiedliwości, reprezentujący różne części Polski, tłumaczyli, w jaki sposób decyzja Izabeli Leszczyny uderzy w lokalne społeczności.
4,2 mld zł przeznaczone przez nasz rząd na leczenie pacjentów onkologicznych to potrzeba dziejowa, która wychodziła naprzeciw oczekiwaniom osób w bezpośrednim zagrożeniu życia. Z bólem serca odpowiadam minister Leszczynie, że wiele osób z woj. podkarpackiego, które nie może udać się na długofalowe leczenie do innych województw, traci szansę na przedłużenie życia
— alarmowała posłanka Ewa Leniart.
Minister Kos poinformował dzisiaj, że rok 2024 był rokiem straconym. Próbował bronić decyzji minister Leszczyny o unieważnieniu konkursu. Wskazał, że lista rankingowa opublikowana w październiku 2023 r. nie była podstawą do podpisywania umów. To kolejne kłamstwo, bo w taki sam sposób umowy podpisuje minister Leszczyna z podmiotami, które otrzymują dofinansowanie. Jest to decyzja wyłącznie polityczna i unieważniono postępowanie ze szkodą dla wszystkich pacjentów
— wskazywała była wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko.
W Kielcach, decyzją minister Leszczyny, pozbawiono możliwości zwiększenia dostępności świadczeń, a także udoskonalenia procesu innowacyjnego leczenia pacjentów onkologicznych w Świętokrzyskim Centrum Onkologii. Odebrała temu centrum blisko 300 mln zł. Sprzeciwiamy się tej decyzji. Czas, w przypadku leczenia pacjentów onkologicznych, gra kluczową rolę, a w tym momencie są oni go pozbawieni. Nie godzimy się na to, że minister Leszczyna igra ze zdrowiem i życiem pacjentów onkologicznych.
— alarmowała natomiast posłanka Krupka.
Rząd D. Tuska i I. Leszczyna pokazują, że nie mają serca do chorych na raka. Narodowy Instytut Onkologii rocznie hospitalizuje 50 tys. pacjentów onkologicznych. Ta decyzja uderza w miliony Polaków. Dyrektorzy szpitali jasno wskazują, że te pieniądze miały być przeznaczone na modernizację i bardzo konkretne decyzje, które zwiększyłyby szanse pacjentów na przeżycie. Będziemy apelowali o to, żeby te środki natychmiast zostały przywrócone Polakom. To jest temat ważny dla Polski lokalnej, gdzie do szpitali nie trafiło przez 1,5 roku ponad 150 mln zł
— tłumaczył poseł Łukasz Kmita.
Centrum Onkologii w Bydgoszczy znalazło się również na czarnej liście min. Leszczyny. Miał powstać obiekt strategiczny, który miał podnieść jakość leczenia, ale też dostępność tego leczenia dla osób z woj. kujawsko-pomorskiego. Dziś rządzący pokazują prawdziwą twarz, odbierając ponad 4 mld zł onkologicznie chorym pacjentom.
— wskazywała posłanka Joanna Borowiak.
Czarodziejska różdżka uderzyła w najsłabszych pacjentów onkologicznych w całej Polsce. Ponad 163 mln zł, które miało wesprzeć Beskidzkie Centrum Onkologii w Bielsku-Białej, które jest zarządzane przez prezydenta z PO. Ile osób nie będzie miało dostępu do najlepszej diagnostyki i ile osób zapłaci za to życiem? Działania minister Leszczyny to skandal
— mówił z kolei poseł Przemysław Drabek.
Minister Leszczyna z jednej strony zakłada fartuszek i wystawia na licytację możliwość gotowania razem z nią, a z drugiej lekką ręką ucina 4 mld zł na rozwój onkologii. W Białostockim Centrum Onkologii miało powstać jedyne w Polsce wyspecjalizowane centrum leczenia raka piersi. Pani minister tą decyzją ucięła ponad 230 mln zł dofinansowania dla BCO. PO doprowadza do upadku służby zdrowia. Te szpitale, dzięki decyzji minister Sójki, miały szansę się rozwijać. Dziś zabiera się potężne środki finansowe i traci się czas, którego pacjenci onkologiczni nie mają
— powiedział poseł Sebastian Łukaszewicz.
ZOBACZ CAŁĄ KONFERENCJĘ PRAWA I SPRAWIEDLIWOŚCI:
as/X/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/720600-leszczyna-wyrzucila-miliardowe-wsparcie-dla-onkologii