Politycy Koalicji 13 grudnia próbują bagatelizować sprawę zawiadomienia prezesa TK do prokuratury ws. zamachu stanu, który zdaniem Bogdana Święczkowskiego jest przeprowadzany przez obecne władze. Donald Tusk starał się obrócić tę sprawę w żart wrzucając do sieci filmik, na którym gra w ping-ponga. Z kolei mec. Roman Giertych postanowił pójść drogą swojego politycznego szefa i wyjść do dziennikarzy z happeningiem, w którym silił się na drwiny z oskarżeń obecnych władz o zamach stanu.
Proszę Państwa, wprowadzamy zamach stanu. Dzisiaj w związku z tym wszystkie posłanki będą w mundurach na sali sejmowej, taka jest decyzja kierownictwa klubu. Mam nadzieję, że to zrealizują, będzie to symbol władzy Donalda Tuska nad naszym zmilitaryzowanym od dzisiaj krajem
— zwrócił się do dziennikarz w Sejmie Roman Giertych.
Giertych został zapytany przez jednego z dziennikarzy, czy nie boi się więzienia.
Boję się, ale mimo to realizujemy ten zamach. Niestety armia w tej chwili jest na ćwiczeniach, w związku z czym nie widać tego jeszcze na ulicach, ale już psychologicznie przygotowujemy się do tego, aby objąć tym zamachem stanu szczególnie posłów PiS-u, są tacy rozemocjonowani, ja mam do nich taką prośbę, bo ich gwara czy różnego rodzaju zawodzenie przypomina troszeczkę zawodzenie owiec prowadzonych na rzeź. Otóż nie ma żadnej rzezi, jest tylko prawo i sprawiedliwość, które powoli do nich puka. Rozliczenia do nich powolutku pukają
— kpił sobie dalej z poważnej sprawy poseł KO.
Politycy KO z Donaldem Tuskiem na czele próbują wyśmiewać kwestię zawiadomienia prezesa TK do prokuratury ws. zamachu stanu przeprowadzanego przez obecne władze. Na razie rządzący czują się bezkarni, ale w niedługiej przyszłości to może się zmienić.
tkwl/X
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/720588-zenada-giertych-probuje-kpic-ze-sprawy-zamachu-stanu