„Panie prezesie Kaczyński, wzywam pana, żeby pan opanował ten prorosyjski trend w waszych szeregach, bo pana śp. brat, prezydent Lech Kaczyński, przewraca się w grobie” – wykrzykiwał w Sejmie Marcin Bosacki, poseł Koalicji Obywatelskiej. Sejm zajmuje się dziś sprawozdaniem Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych w sprawie wniosku Zastępcy Prokuratora Regionalnego w Warszawie o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła Jana Krzysztofa Ardanowskiego. Marszałek Szymon Hołownia skreślił z porządku obrad głosowanie ws. uchylenia byłemu ministrowi rolnictwa immunitetu. Debata stała się bardzo gorąca i emocjonalna. Wydaje się, że wystąpienie Bosackiego było pewną kontynuacją wypowiedzi innego parlamentarzysty KO, Bogusława Wołoszańskiego, który stwierdził, że istnieje potrzeba powołania „oddzielnej komisji lub podkomisji, która wyjaśni sprawę ucieczek” i wyraził nadzieję na powstanie komisji, która wyjaśni „jak pan Romanowski przedostał się za granicę i otrzymał azyl”.
Marcin Bosacki, poseł Koalicji Obywatelskiej chyba wciąż nie może otrząsnąć się po blamażu niekonstytucyjnej komisji śledczej ds. Pegasusa. Tym bardziej, że jest wiceprzewodniczącym tego wyjątkowo kosztownego klubu dyskusyjnego pani Sroki. Podczas dzisiejszego posiedzenia Sejmu zaatakował prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Bosacki użył w tym ataku postaci śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Wołoszański chce „komisji, która wyjaśni sprawę ucieczek”
Wszystko zaczęło się jednak od wystąpienia innego parlamentarzysty Koalicji Obywatelskiej. Poseł Bogusław Wołoszański zasygnalizował potrzebę powołania nowej komisji. Czym miałaby się zajmować?
Przytłacza nas liczba afer i obrzydliwego funkcjonowania najwyższych ludzi w przeszłości, niedawnej przeszłości. Te sprawy są wyjaśniane przez komisję… Komisję, która zajmuje się Pegasusem. Ale nie uda się wszystkiego wyjaśnić, jeśli nie zostanie powołana oddzielna komisja lub podkomisja, która wyjaśni sprawę ucieczek. To dopiero wyjaśni całokształt tej niesprawiedliwości, bezprawia, które nas otoczyło. Liczę, że taka komisja, która będzie wyjaśniała, jak pan Romanowski przedostał się za granicę i jak dostał azyl, będzie bardzo ważna.
Jako następny głos zabrał poseł Konfederacji Krzysztof Szymański, który domagał się wydalenia z Polski Natalii Panczenko, liderki diaspory ukraińskiej w Polsce. Później poseł Paulina Matysiak mówiła o fali zwolnień grupowych w Poczcie Polskiej, podkreślając strategiczne znaczenie tej spółki dla państwa. Jako następny głos zabrał Janusz Kowalski, poseł PiS.
Wiecie, dlaczego ten komunistyczny agent, który widniał w komunistycznej bezpiece o pseudonimie Rewo, tak cichutko tutaj mówił? Dlatego, że ten człowiek, którego tutaj nie ma, Donald Tusk, który wczoraj grał w ping-ponga wtedy, kiedy odrzuciliście projekt CPK, 200 tys. podpisów poszło do kosza, dzisiaj się wstydzi. Wstydzi się przyjść tutaj do państwa, do polskiego Sejmu i powiedzieć, dlaczego zwalniacie 9 tys. 300 pracowników Poczty Polskiej
Kowalski zauważył, że od kilku miesięcy w zamrażarce leży zgłoszony przez PiS projekt „ratujący Pocztę Polską”.
I żadne tutaj ciche głosy byłych komunistów nie zmienią faktu, że likwidujecie polskie państwo. Wstyd, weźcie się do roboty!
— zakończył.
Bosacki do prezesa PiS: Pański brat przewraca się w grobie
Po wystąpieniach parlamentarzystów PiS, koła Wolni Republikanie oraz Sławomira Ćwika z Polski 2050 (który zadeklarował, że czeka na pozew jednego z liderów Konfederacji i kandydata tego ugrupowania na prezydenta, Sławomira Mentzena w trybie wyborczym, ponieważ polityk opozycji publicznie zarzucił mu wczoraj kłamstwo), głos zabrał Marcin Bosacki z Koalicji Obywatelskiej.
Chciałem zapytać posłów PiS oraz Konfederacji, dlaczego wspieracie najbardziej prorosyjski rząd w Unii Europejskiej, rząd pana premiera Orbana. MSZ doradził wszystkim posłom unikanie kontaktów z przedstawicielami rządu Orbana. Tymczasem wyście się spotkali, marszałek Bosak i, niestety, panowie marszałkowie Terlecki i Kuchciński, z ambasadorami Węgier w Polsce
— emocjonował się Bosacki.
To jest hańba. Węgry blokują 2 mld zł pomocy UE dla Polski za sprzęt wojskowy, który wasz rząd dał Ukrainie. To jest hańba. To rząd Orbana mówi, że sankcje Unii Europejskiej na Rosję są bezskuteczne i należy je znieść. Wy wpisujecie się w prorosyjską politykę Orbana. Dlaczego to robicie?
— pytał polityk PO.
Panie prezesie Kaczyński, wzywam pana, żeby pan opanował ten prorosyjski trend w waszych szeregach, bo pana śp. brat, prezydent Lech Kaczyński, przewraca się w grobie
— powiedział, zwracając się do lidera PiS.
Marcin Bosacki być może liczył na emocjonalną reakcję lidera największej partii opozycyjnej (politycy PO wielokrotnie używają postaci i dorobku politycznego śp. prezydenta, aby uderzyć w Jarosława Kaczyńskiego).
Odpowiedź Kowalskiego i wsparcie PiS dla Błaszczaka
Prezes PiS nie odpowiedział na ewidentną zaczepkę Bosackiego. Głos zabrał za to poseł Janusz Kowalski.
Możemy podyskutować o tym, jaki rząd był prorosyjski. Wy chcieliście połowę Polski zostawić Rosjanom. Mariusz Błaszczak wprowadził doktrynę „ani jednego centymetra polskiej ziemi bez walki”. Jest dla nas bohaterem. Nie ma gorszego rządu niż wy, a lepszego dla Putina
— odpowiedział.
Z ław parlamentarzystów PO rozległ się głośny śmiech, z kolei posłowie PiS powstali ze swoich miejsc i zaczęli bić brawa dla szefa klubu parlamentarnego i byłego ministra obrony narodowej, Mariusza Błaszczaka, głośno skandując przy tym jego imię. Były szef MON również wstał i podziękował za owacje.
W ustach każdego polityka Platformy Obywatelskiej wspomnienie o śp. prezydencie Lechu Kaczyńskim w takim kontekście jak powyżej, jest najzwyczajniej w świecie bezczelnością, tym bardziej, że ówczesny rząd nie traktował tragicznie zmarłego przywódcy za jego życia w bardziej cywilizowany sposób niż traktuje dziś prezydenta Andrzeja Dudę. Jeśli zaś chodzi o „prorosyjskość”, o pewnych sprawach przypominaliśmy już wielokrotnie, długo i namiętnie. Pozostaje przypomnieć PO pewne nazwisko. Brzmi ono: „Merkel”.
jj/sejm.gov.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/720577-bosacki-do-prezesa-pis-l-kaczynski-przewraca-sie-w-grobie