Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas kampanii wyborczej cały czas pokazuje, że to, co mówił w przeszłości, nie ma dla niego większego znaczenia, jeżeli tylko może w ten sposób trafić w gusta większości wyborców w Polsce. Teraz stwierdził, że według polskiego prawa mamy tylko dwie płcie biologiczne
W ostatnich tygodniach polityk stał się antymigracyjnym obrońcą polskiej granicy, wspierającym rolnictwo przeciwnikiem Zielonego ładu i unijnej umowy z Mercosur, entuzjastą przekopu Mierzei Wiślanej, czy też zwolennikiem Centralnego Portu Komunikacyjnego (ale w jego urealnionej przez ekipę Tuska wersji, to znaczy ograniczonej).
Tylko dwie płcie
Wielu żartowało, że niebawem doczekamy się Rafała Trzaskowskiego odcinającego się od postulatów środowisk LGBT, z którymi przez lata sympatyzował. Doczekaliśmy się. Rafał Trzaskowski na antenie Polsat News ogłosił bowiem, że w polskim prawie są… tylko dwie biologiczne płcie.
Wszystkim należy się szacunek również, jeżeli chodzi o to, jak się do kogo zwraca i teraz ja wiem, co robi PiS. PiS próbuje znowu szukać, wywoływać jakieś kolejne bitwy kulturowe, po to, żeby obrażać ludzi, żeby sekować, żeby szukać tematów, które dzisiaj nie są dla nas priorytetowe i najważniejsze
— powiedział.
Ja jestem politykiem zdrowego rozsądku, a według polskiego prawa mamy dwie płci biologiczne, wszyscy o tym wiemy. Natomiast nie dam się wciągnąć w to, co PiS będzie próbował robić. Będzie próbował, tak jak szczuł na mniejszości wcześniej, teraz znowu będzie próbował atakować, będzie próbował szukać tego typu tematów, żeby rozpętać kolejną nagonkę, ja się w to nie dam wciągnąć
— dodał polityk.
Kolejna wolta
Rafał Trzaskowski dokonał w ten sposób kolejnej ideologicznej wolty. Pytanie tylko, jak bardzo cierpliwi są jego lewicowi sympatycy, którzy obserwują, jak Trzaskowski odcina się od kolejnych ważnych dla ich środowiska postulatów.
Prawicowe wolty Trzaskowskiego nie powinny jednak nikogo dziwić. W końcu „Gazeta Wyborcza” jeszcze przed kampanią uspokajała swoich czytelników, że Trzaskowski będzie stosował różnego rodzaju wybiegi skierowane do prawicowego elektoratu, ale nie należy się tym przejmować.
Prawdziwe poglądy Trzaskowskiego
Przypominamy, że dzień wcześniej uroposeł Tobiasz Bocheński podczas briefingu przed ratuszem zaprezentował „Poradnik empatycznej i skutecznej komunikacji” sfinansowany z pieniędzy warszawskiego urzędu miasta i wydany w grudniu 2024 r.. Jak przypomniał polityk opozycji, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wiedział już wówczas, że będzie ubiegał się o urząd głowy państwa.
Poradnik przygotowany przez urząd stołeczny, rozsyłany do urzędników, na podstawie którego odbywają się kursy i szkolenia dla urzędników, jak powinni zwracać się do klientów urzędów. (…) Dowiadujemy się, że należy stosować specjalny język wobec osób niebinarnych. Zatem pan Trzaskowski w swoich oficjalnych instruktażach dla warszawiaków i urzędników wskazuje, że mamy trzy płcie!
— wskazał Bocheński.
Należy mówić „autorze napisało”, „dyrektorze zdecydowało”, „kliencie zamówiło”, „menadżerze poprosiło”. (…) Czyli ten człowiek, który chce nam się przedstawiać, jako polityk zdrowego rozsądku, przyjmuje w oficjalnych wytycznych (…), że istnieją więcej niż dwie płcie
— zwracał uwagę polityk.
W poradniku znajdziemy również „osobatywy”, czyli formy niewskazujące na płeć (np. „osoba studencka” zamiast „student” lub „studentka”).
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/720431-trzaskowski-stwierdzil-ze-sa-tylko-dwie-plcie-biologiczne