Bardzo dobrze, jeśli rząd będzie bardziej efektywny, a jeśli będzie do tego jeszcze mniejszy, to można temu tylko przyklasnąć - ocenił kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski, pytany o zapowiedź premiera Donalda Tuska. Polityk przyznał, że obecnie w rządzie jest za dużo wiceministrów.
Premier Donald Tusk zapowiedział projekt rekonstrukcji rządu, który ma być przedstawiony po wyborach prezydenckich i będzie wymagał akceptacji nowego prezydenta. „To będzie zmiana systemowa. Będziemy mieli nie jeden z największych rządów w Europie, tylko jeden z najmniejszych rządów w Europie, jeśli chodzi o strukturę rządu” - powiedział Tusk.
Pytany o tę kwestię w Polsat News, Trzaskowski ocenił, że byłoby bardzo dobrze, żeby „rząd był bardziej efektywny, bardziej sprawczy i szybciej działał”.
Jeśli będzie do tego jeszcze mniejszy, to można temu tylko przyklasnąć
— powiedział.
Dopytywany, dlaczego w takim razie od razu nie powołano mniej licznego rządu, Trzaskowski odparł, że to już jest pytanie do rządzącej koalicji.
Niestety w koalicji tak bywa, że nie ma tutaj pełnej zgody. Ale widzę, że pan premier doszedł do takiego wniosku, że rząd powinien być mniejszy i bardzo się z tego cieszę
— podkreślił.
Za dużo wiceministrów
Jeżeli pyta się mnie pan: „czy jest za dużo wiceministrów?”. Jest za dużo wiceministrów. Jeśli się pan mnie pyta, czy dobrze, że pan premier chce tę liczbę zmienić, to bardzo się z tego cieszę
— podsumował.
Premier mówił, że choć rekonstrukcja będzie wiązała się z „oczywistymi konsekwencjami personalnymi”, nie chodzi o to, że „ktoś wyleci za karę”, tylko „będzie na pewno mniej ministrów”. Wcześniej wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski wskazywał na możliwość połączenia niektórych resortów.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/720425-co-za-kabaret-trzaskowski-komentuje-pomysl-rekonstrukcji