Donald Tusk podczas dzisiejszej konferencji prasowej został zapytany, jaki jest plan ściągnięcia przebywającego na Węgrzech polityka PiS Marcina Romanowskiego do Polski. Próbował całą sprawę obrócić w żart.
Wczoraj w Brukseli chciałem tak mimochodem zapytać Viktora Orbana, jak się czuje jego gość, ale premier był jakiś osowiały
— mówił Donald Tusk, nawiązując do sprawy azylu politycznego dla Marcina Romanowskiego na Węgrzech.
W kuluarach trudno było mi go znaleźć. Unikał bezpośredniego kontaktu, więc nie wiem, jakie zamiary mają węgierscy gospodarze pana Marcina Romanowskiego
— dodał.
Jak widać, Donald Tusk nie sili się nawet specjalnie na ukrywanie, iż obecne władze nie są w stanie sprowadzić Marcina Romanowskiego do Polski. Tymczasem polityk PiS sam deklaruje, że wróci do kraju, jak tylko przywrócona zostanie w nim praworządność i tym samym będzie miał szanse na uczciwy proces.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE: Neo-prokuratura Bodnara atakuje. Romanowski reaguje: „Zachowują się tak, jakby mieli rządzić wiecznie, ale każdy reżim upada”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/720408-tusk-opowiada-ze-probowal-zapytac-orbana-o-romanowskiego