Poseł Konfederacji Przemysław Wipler na antenie Radia Wnet przyznał, że zagłosowałby nawet za rządem z premierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem złożonym z samych polityków PSL-u, byle tylko Koalicja 13 grudnia straciła władzę. „Absolutnie zagłosowałbym nawet na rząd samych PSL-owców i przekonywałbym do tego moich kolegów. Rząd bez Bodnara, bez Nowackiej, bez Kotuli, bez tych wszystkich wariatów, tych wszystkich ludzi, którzy aktywnie niszczą nasz kraj, walczą z wartościami, które są dla nas istotne, rozkładają wymiar sprawiedliwości, rozkładają prokuraturę, rozkładają kolejne aspekty naszego państwa – to byłaby wielka, dobra zmiana” - zaznaczył Przemysław Wipler.
Przemysław Wipler sygnalizował, że jest wielu posłów, którzy chcieliby zasilić szeregi Konfederacji. Nie chciał jednak mówić o personaliach.
Proszę wierzyć, że nasz klub mógłby mieć osób 20-parę, może 30-parę, gdybyśmy chcieli sfinalizować część tych rozmów, które się toczą z posłami, którzy bardzo chcieliby zasilić klub Konfederacji
— mówił Przemysław Wipler. Obecnie klub Konfederacji liczy 18 posłów.
„Nie ma takich rozmów, nigdy nie były toczone”
Czy szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek i prezydencki doradca Łukasz Rzepecki dołączą do Konfederacji?
Nie ma takich rozmów, nigdy nie były toczone. Ale ja osobiście, mówię to tylko jako Przemysław Wipler, uważam że to są bardzo zdolni politycy, którzy na polskiej scenie politycznej, w służbie dla Polaków będą mieli jeszcze dużo dobrych, ciekawych wyzwań
— zaznaczył poseł Konfederacji.
Przemysław Wipler zachwalał kandydaturę Sławomira Mentzena.
Dużo częściej będzie składał także własne projektu ustaw. Będzie człowiekiem, który wrzuci bardzo mocny hamulec i zakończy – gdyby został prezydentem – 20 lat wymieniających się wzajemnie rządów PiS i PO, co będzie zmianą równie dużą, jak rozpad obozu postkomunistycznego
— mówił Wipler, zaznaczając, jak zachowywałby się kandydat Konfederacji na prezydenta po ewentualnej wygranej. Poseł Konfederacji ocenił głosowanie na Sławomira Mentzena jako uderzenie w rząd Donalda Tuska.
To jest ich koniec
— stwierdził.
Polityk Konfederacji komentował też działania komisji ds. Pegasusa, w której zasiada. Czy skończy ona swoje prace już w czerwcu?
Z ekspertami komisji pozawierano umowy do końca roku. Jeżeli umowę na czas określony zawarto z Tobą jako mecenasem do końca roku, to będzie konsternacja, co robić z tymi ludźmi, którzy mają umowę z Sejmem i ona nie przewiduje tego, że gdyby komisja zakończyła wcześniej prace, to jednak kończymy prędzej
— powiedział Wipler.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/720374-wipler-zaglosowalbym-nawet-na-rzad-samych-psl-owcow