Minister sprawiedliwości Adama Bodnar na konferencji prasowej prezentował kuriozalny projekt, zakładający m.in. przywrócenie na poprzednie stanowiska sędziów nominowanych przez obecną KRS. Na projekcie suchej nitki nie zostawiła przewodnicząca KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka. „Inne są cele twórców projektów o ‘weryfikacji sędziów’. Wcale nie chodzi o uzdrowienie KRS. Demokratyczna Rada nie potrzebuje uzdrowienia” - zaznaczyła szefowa KRS we wpisie na X.
Temu projektowi zarzucam brak konsekwencji. Otóż założeniem, z którego wychodzą projektodawcy jest to, że KRS jest rzekomo wadliwa i nie było wniosku KRS, w związku z tym prezydent nieskutecznie powołał sędziów, nie powołał ich konstytucyjnie. Jeżeli taka jest narracja, to proszę mi wytłumaczyć, dlaczego mówi się, że 1700 sędziów jest prawidłowych, a przynajmniej pomija się ich weryfikację. Proszę mi wskazać logikę takiego rozumowania, bo ja jej nie dostrzegam. Mówi się, że część sędziów nie miała innego wyjścia, tylko zgłosić się w konkursie przed KRS. Otóż nikt nie miał innej drogi, bo to jest jedyna droga, jeżeli ktoś chce zostać sędzią
— powiedziała na konferencji prasowej Dagmara Pawełczyk-Woicka, przewodnicząca KRS.
Inne są cele twórców projektów o „weryfikacji sędziów”. Wcale nie chodzi o uzdrowienie KRS. Demokratyczna Rada nie potrzebuje uzdrowienia. Nie chodzi też o uzdrowienie rzekomej wadliwości powołań sędziowskich
— zaznaczyła we wpisie na platformie X szefowa KRS.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/720312-pawelczyk-woicka-punktuje-projekt-bodnarowcow-ws-krs