Prezes Trybunału Konstytucyjnego, Bogdan Święczkowski, wysłał dziś do marszałka Sejmu pismo, w którym precyzyjnie uzasadnił powody, dla których nie może stanąć przed nielegalną komisją ds. Pegasusa. Mimo to, komisja zebrała się o godz. 15:30 i podjęła decyzję o ukaraniu prezesa TK za niestawiennictwo, składając wniosek… do Prokuratora Generalnego, chcąc tym samym ominąć Trybunał ws. immunitetu jej prezesa! Okazało się jednak, że i ta czynność przysporzyła komisji sporo trudności. Przewodnicząca Sroka podała inne wyniki głosowania, niż wyświetlone zostały na tablicy! Z kolei Przemysław Wipler (Konfederacja) punktował swoich kolegów z pseudo-komisji, doprowadzając ich do wściekłości. „Nie śmieszkuj. Już śmieszkowałeś w piątek” - mówił do przedstawiciela KO.
Chcą ukarać prezesa Święczkowskiego, omijając TK!
Zanim formalnie rozpoczęło się posiedzenie, poseł KO Marcin Bosacki szepnął do szefowej pseudo-komisji: „Zaczynajmy punktualnie, żeby nie było ‘a wtedy zaczęliśmy….”„, lecz Magdalena Sroka pospiesznie (tak samo jak uciekali przed Zbigniewem Ziobrą) wyłączyła mikrofon.
Tak jak widzimy, pan Bogdan Święczkowski nie stawił się na wezwanie komisji. Wydał krótkie oświadczenie. Natomiast w tej sytuacji otwieram dyskusję celem wypracowania stanowiska w związku z postawą pana Święczkowskiego
— powiedziała Magdalena Sroka. „Krótkie”?! Pismo prezesa TK do marszałka Sejmu liczy 7 stron, na których podał szczegółowe i miażdżące argumenty nt. nielegalności tejże komisji.
CZYTAJ TAKŻE: Prezes TK nie przyjdzie do komisji Sroki! W piśmie do marszałka Sejmu podał miażdżące argumenty. „Oczywiste złamanie prawa”
Sytuacja nie jest wielkim zdziwieniem. To kolejna osoba, która została wezwana na przesłuchanie, a należy do obozu ludzi PiS, którzy postanowili bojkotować, uporczywie utrudniać pracę komisji śledczej ds. Pegasusa. Bogdan Święczkowski był prokuratorem krajowym, a teraz jest sędzią para-Trybunału Konstytucyjnego
— orzekł poseł Lewicy Tomasz Trela, który zasiada w para-komisji. Dobry żart!
Wiceszef nielegalnej komisji złożył wniosek o zwrócenie się do Sądu Okręgowego w Warszawie o wymierzenie kary porządkowej w wysokości 3 tys. zł za niestawiennictwo. Trela wniósł też o to, by komisja zwróciła się… do Prokuratora Generalnego o przeprowadzenie czynności procesowych w postaci przesłuchania prezesa Święczkowskiego.
Mamy pełną świadomość, że instytucja [TK - red.], która miałaby uchylić immunitet panu Świeczkowskiemu, jest w pełni uzależniona od polityków Prawa i Sprawiedliwości. Na takie uchylenie immunitetu w tym kształcie, w jakim działa para-Trybunał Konstytucyjny, nie ma możliwości. Nie blokując prac komisji, mając przed sobą jeszcze do przesłuchania kilkunastu, albo kilkudziesięciu świadków, proponuję taki wniosek do Prokuratora Generalnego
— dodał Trela, ponownie deprecjonując Trybunał i chcą ominąć go ws. immunitetu prezesa Święczkowskiego!
Szefowa komisji Magdalena Sroka (PSL-TD) opowiedziała, że przygotowując się do przesłuchania komisja wyłączyła z dokumentów niejawnych opinie tworzone przed zakupem systemu Pegasus, co miało miejsce jesienią 2017 r. Przytoczyła fragment jednej z nich, w którym napisano, że „w aktualnym stanie prawnym policja nie może zakupić i wykorzystywać oprogramowania komputerowego umożliwiającego dostęp do sieci bez wiedzy użytkownika w ramach czynności operacyjno-rozpoznawczych”.
Takie opinie były tworzone przez różne służby w Polsce. Natomiast na te opinie reagował Bogdan Święczkowski
— mówiła, chcąc uderzyć w byłego prokuratora krajowego.
Miał być świadek Bogdan Święczkowski, nie stawił się, bo jest świadkiem z mocną pisowską konotacją
— atakował prezesa TK Witold Zembaczyński, pokazując zdjęcie b. prokuratora krajowego w obecności m.in. Jacka Kurskiego.
To wszystko wygląda jak zorganizowana grupa przestępcza. Pytanie, kto nią kierował
— uderzał bezczelnie i drwiąc również… z Przemysława Wiplera (Konfederacja).
Żenujący występ zaliczył także poseł KO Patryk Jaskulski.
Pan Zbigniew Ziobro powinien być tutaj w piątek o godz. 10:30. Nie było go wówczas, ale jego duch jest dziś obecny na tej sali, a słowa są artykułowane przez posła, pana Wiplera
— mówił, zapominając najwyraźniej, jak sami uciekali przez Ziobrą.
Wipler punktuje swoich kolegów z tzw. komisji!
Nic dziwnego, że potrzeba było wylać wiadro zimnej wody na rozgrzane głowy członków tzw. komisji! Wiceprzewodniczący Przemysław Wipler (Konfederacja), zanim zabrał głos, powiedział jednemu z członków z ramienia PO: „Nie śmieszkuj. Już śmieszkowałeś w piątek”. Jak zaznaczył, jest poważny problem prawny.
Podnosicie, że pan sędzia ma immunitet. Tu wychodzi cała niespójność, że TK nie jest Trybunałem Konstytucyjnym, ale jak ma być tutaj wezwany, to sami zdajecie sobie sprawę, że ten Trybunał istnieje i nie wyrazi zgody na uchylenie immunitetu panu prezesowi (…). W jaki sposób naprawić wątpliwości prawne dot. legalności działań naszej komisji? Czy nie powinniśmy zmienić przepisów i nie zmienić zakresu naszej pracy, żeby skończyły się wątpliwości, czy jesteśmy legalni, czy nie
— mówił Wipler, wskazując więc, że obecny rząd nie zrobił nic, by zmienić prawo i uporządkować sytuację z orzeczeniem TK ws. komisji, a we wrześniu ub.r. TK orzekł, że zakres działania sejmowej komisji śledczej do spraw Pegasusa jest niezgodny z konstytucją!
Chyba nikt poza panem nie ma wątpliwości. TK, który orzeka z sędzią dublerem i wyrok nie jest publikowany, nie niesie skutków prawnych
— przekonywała oburzona Sroka.
Nie ma podstaw, by Sejm, posłowie, członkowie komisji śledczej uznawali, jaki im się skład TK podoba, bądź nie podoba, jakie im się orzeczenia podobają, a jakie nie podobają. Orzeczenia, takie jakie podjął TK, muszą być publikowane, a nie są publikowane. I kiedyś będą postępowania dotyczące niedopełnienia obowiązków z zakresie publikacji
— zapowiedział.
Jesteśmy w sytuacji, w której ta komisja, jej status jest co najmniej wątpliwy. Kto chce udawać, że jest inaczej, jest dosyć mocno oderwany od rzeczywistości
— punktował dalej Wipler, wywołując nerwowość po stronie kolegów z pseudo-komisji.
To dlaczego pan tutaj jest?!
— wykrzykiwał jeden z posłów.
Jestem jedynym posłem, który chce was punktować i tyle (…). Pan internetu nie czytał od piątku
— ripostował poseł Konfederacji.
Problemy Sroki z tablicą i wynikami głosowania
Farsa? Z pewnością, ale także i czysta komedia! Przewodnicząca Sroka miała także poważne problemy, by prawidłowo podać wyniki głosowania z tablicy.
Komisja głosowała wniosek Tomasza Treli o skierowanie wniosku do sądu o nałożenie kary pieniężnej 3 tys. zł na prezesa TK Bogdana Święczkowskiego za niestawiennictwo na posiedzeniu komisji. 7 członków głosowało za, 1 przeciw.
Drugi wniosek dotyczył skierowania wniosku do Prokuratora Generalnego (z ominięciem Trybunału Konstytucyjnego!) o dokonanie czynności przesłuchania Bogdana Święczkowskiego. 7 głosów było za, a 1 wstrzymujący się.
Przewodnicząca odczytywała inne wyniki głosowania niż były widoczne na tablicy. Gdy mówiła o tym, że za drugim z wniosków głosowało 7 osób za, a 1 wstrzymała się, na tablicy było widoczne, iż 6 osób głosowało za.
Mimo to ostatecznie zarządzono przerwę do przesłuchania drugiego świadka. Po przerwie rozpoczęło się przesłuchanie b. szefa Służby Wywiadu Wojskowego Andrzeja Kowalskiego.
Przed południem Zbigniew Ziobro podjął decyzję o skierowaniu zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na członków nielegalnie działającej komisji śledczej decyzji ds. Pegasusa. Ostatecznie komisja przegłosowała wniosek ws. ukarania prezesa TK.
CZYTAJ TAKŻE: Ziobro składa zawiadomienie ws. nielegalnej komisji ds. Pegasusa. Moim obowiązkiem jest bronić i stać zawsze na gruncie prawa
tkwl,olnk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/720305-komisja-sroki-chce-ukarac-prezesa-tk-dosadne-uwagi-wiplera