Prezydent Andrzej Duda powołał gen. broni Dariusza Łukowskiego na nowego szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, po odejściu Jacka Siewiery. Z kolei minister w KPRP Wojciech Kolarski pokieruje teraz Biurem Polityki Międzynarodowej. „Doskonale to wiecie i wcale się nie dziwię, że nie widzę wielu uśmiechów. Tylko raczej twarze, po których widać głębokie przejęcie, bo tak w istocie jest. Czasu zostało niewiele, a zadań ważnych dużo i są to zadania trudne” - podkreślał prezydent w swoim wystąpieniu.
Prezydent odwołał Jacka Siewierę ze stanowiska szefa BBN. Jednocześnie odznaczył go Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Nowym szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego został gen. broni Dariusz Łukowski.
Wojciech Kolarski został powołany na stanowisko szefa Biura Polityki Międzynarodowej w kancelarii prezydenta. Mieszko Pawlak, który do tej pory pełnił tę funkcję, został powołany na sekretarza stanu, zastępcę szefa BBN ds. międzynarodowej polityki bezpieczeństwa. Mirosław Wiklik został powołany na stanowisko sekretarza stanu, zastępcę szefa BBN.
Prezydent powołał też Nikodema Rachonia na podsekretarza stanu, zastępcę szefa Biura Polityki Międzynarodowej, Dianę Głownię na stanowisko podsekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta RP i Katarzynę Pawlak-Muchę, również na stanowisko podsekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta RP.
Trudne zadania
Ci, którzy współpracują ze mną, bardzo często od samego początku w Kancelarii Prezydenta, wiedzą że do poważnych decyzji dojrzewam dosyć długo. To była poważna decyzja, dokonania istotnych zmian i przetasowań także takich o charakterze techniczno-strukturalnym tutaj w Kancelarii Prezydenta, porządkujących także pewne kwestie, związane z funkcjonowaniem zarówno Kancelarii Prezydenta, jak i i Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Nie ukrywam, że pewnym impulsem i mobilizacją ostateczną do dokonania tej zmiany była inicjatywa, przyszedł do mnie pan Jacek Siewiera, informując mnie, pytając mnie w zasadzie co ma zrobić, dlatego że zostały mu ostatnie momenty, by zrealizować czekające i odkładane od dłuższego czas możliwości dalszego studiowania i rozwijania się za granicą. Unikatowe możliwości, których żal było w obecnej sytuacji zaledwie na kilka miesięcy przed zakończeniem naszej służby tutaj w Kancelarii Prezydenta, w BBN, mojej służby prezydenckiej tak po prostu zostawić, bo nie wiadomo, czy dałyby się jeszcze kiedykolwiek powtórzyć
— mówił prezydent RP Andrzej Duda po dokonaniu zmian w kierownictwie KPRP i BBN. Jak zaznaczył, to związane było z koniecznością odejścia ministra Siewiery, a tym samym zmianą na stanowisku szefa BBN.
Dla mnie to ostatecznie przypieczętowało tę decyzję o konieczności dokonania także tych pozostałych zmian strukturalnych. Stąd ta zmiana, którą państwo widzicie (…) i jest chyba największą od czasu kiedy powoływałem moich ministrów lata temu
— dodał.
Jak mówił prezydent, cieszy się z tych nominacji, lecz jednocześnie nie ukrywa, „że z wielkim przejęciem te nominacje wręczam, bo zadania, które państwu powierzam, są niezwykle odpowiedzialne i bardzo trudne w dzisiejszych czasach i dzisiejszej sytuacji politycznej”.
O czym wszyscy państwo znakomicie wiecie, bo z każdym z państwa szczegółowo na ten temat rozmawiałem w ostatnim czasie, mówiąc co leży mi na sercu, jakie widzę problemy, jakie widzę potencjalne zagrożenia, obawy. Doskonale to wiecie i wcale się nie dziwię, że nie widzę wielu uśmiechów. Tylko raczej twarze, po których widać głębokie przejęcie, bo tak w istocie jest
— powiedział Andrzej Duda.
Czasu zostało niewiele, a zadań ważnych dużo i są to zadania trudne. Śmiało można powiedzieć, że w niektórych przypadkach wręcz terminowe
— dodał.
Podziękowania dla Siewiery
Prezydent RP podziękował Jackowi Siewierze za kierowanie BBN „w czasie, który śmiało można powiedzieć na pewno należy do tej dużo trudniejszej części realizacji prezydenckiego zadania, w okresie tych już prawie dziesięciu lat”.
W czasie, w którym właśnie ta kwestia bezpieczeństwa jest fundamentalnie ważna nie tylko na ustach nas wszystkich, ale także śmiało można powiedzieć, całego świata, bo jest pan minister tutaj z nami i odpowiada za kwestie BBN praktycznie przez cały okres rosyjskiej agresji na Ukrainę. Przyszedł pan minister do nas w czerwcu 2022 roku, wcześniej współpracując z nami jako lekarz - znając nas, a my pana ministra - ale w październiku 2022 roku objął pan BBN, tuż przed jednym z najtrudniejszych momentów, jakie w ogóle były w naszej ostatniej historii, przed upadkiem rakiety w Przewodowie, która cała ta sytuacja była dla pana ministra - wyobrażam sobie - niezwykle stresującym chrztem bojowym w BBN. Dziękuję, że pan minister przeszedł przez te wszystkie bardzo trudne momenty, nie tylko dzielnie i odpowiedzialnie, ale także dzieląc się swoją wiedzą, i umiejętnościami, a przede wszystkim pożytkując ją dla dobra Rzeczpospolitej. Stąd nie tylko podziękowanie w sensie werbalnym, ale także odznaczenie
— podkreślała głowa państwa.
Jak mówił, minister Siewiera ma już odznaczenia za bohaterstwo, z kolei „to jest odznaczenie za pracę dla Rzeczypospolitej, za zrealizowanie unikatowych rzecz, których do tej pory nie było, bo nikt nie pomyślał o tym, by je zrobić na taką skalę, jak choćby ćwiczenie, które przeprowadziliśmy razem w skali ogólnopolskiej, o którego szczegółach nie chcę tutaj mówić”.
Ale to ogromna pana zasługa, że działaliśmy, że spróbowaliśmy, że zrealizowaliśmy i że wypłynęło z tego wnioski dotyczące bezpieczeństwa Rzeczypospolitej, które udało się przelać na konkretny materiał i propozycje rozwiązań legislacyjnych, bardzo ważnych, w postaci ustawy strategicznej, która choć do tej pory nie zostały jeszcze przyjęte i uchwalone, to zostały wypracowane także wspólnie z MON i mam nadzieję, że w efekcie zostaną przyjęte, bo są to rozwiązania potrzebne i korzystne dla Polski
— powiedział, dziękując Siewierze także za przygotowania przed szczytami NATO i bukaresztańskiej dziewiątki, przed rozmowami z sojusznikami, w tym USA.
„Nasz głos musi być wyraźnie słyszalny”
Prezydent zwrócił się także do nowych szefów BBN i BPM, dziękując za podjęcie się tych zadań. Jak zaznaczył, to wsparcie dla wykonywania misji jako Zwierzchnika Sił Zbrojnych.
Bo jakby to jest najistotniejsze i tutaj panom generałom, panu gen. Łukowskiemu, ale także i panu gen. Wiklikowi, powierzam to zaufanie także jako niezwykle doświadczonym żołnierzom, z którymi też tutaj współpracuję od wielu lat. Z panem gen. Wiklikiem przecież jeszcze od czasów, gdy szefem BBN był Władysław Stasiak, w czasie gdy prezydentem był pan prof. Lech Kaczyński, przy boku którego razem służyliśmy Rzeczypospolitej
— opowiadał.
Nie mam żadnych wątpliwości, że zrealizujecie te zadania znakomicie. Cieszę się, że zaakceptowaliście też moją propozycję, aby zasilić BBN
— dodał. Mówił również o nominacji dla Mieszka Pawlaka, która ma istotne znaczenie.
Bardzo często mieliśmy wątpliwości, w którym zakresie, która część tego wielkiego okresu jakim jest KPRP i BBN ma się zajmować konkretnymi sprawami. Mam nadzieję, że to będzie teraz jasno określone i panowie ministrowie będą ze sobą współdziałali wszędzie tam, gdzie to konieczne i Biuro Polityki Międzynarodowej i BBN w zakresie polityki międzynarodowego bezpieczeństwa, po to, by nasza praca szła jak najsprawniej i po to, byśmy jak najlepiej zrealizowali te zadania, które czekają przed nami dla Polski. A są one jasne (…). To zadania związane przede wszystkim związane z przygotowaniem nas do szczytu NATO
— kontynuował prezydent.
Ale to jest także praca w ramach bukaresztańskiej dziewiątki, która chciałbym, żeby trwała, a dzisiaj wiemy, że jest wokół niej wiele znaków zapytania. To także współpraca w innych formatach, które się rysują, choćby bałtyckie, to także współpraca z naszymi sąsiadami i oczywiście z największym sojusznikiem Stanami Zjednoczonymi, które w okresie kiedy kształtuje się nowa amerykańska administracja, które będzie realizowała zadania wyznaczone przez prezydenta Donalda Trumpa, będzie potrzebowała z naszej strony także i nie tylko naszej opinii w wielu sprawach, bo ta opinia jest zaciągana na bieżąco, ale przede wszystkim trzeba będzie z nią jak najlepiej współpracować, rozmawiać o planach właśnie związanych z budowaniem strefy bezpieczeństwa, w tym w jaki sposób zakończyć wojnę na Ukrainie, ale tak, aby zapewnić realne bezpieczeństwo wschodniej flance NATO i wolnemu światu. Tak jak mówimy, nie każde zakończenie tej wojny będzie zakończeniem właściwym. W tym zakresie nasz głos musi być wyraźnie słyszalny i nasza polityka musi być wyraźnie przekazywana
— wskazywał prezydent RP.
Zbudowanie relacji z nową administracją amerykańską
Andrzej Duda zwrócił się także bezpośrednio do nowego szefa BPM - Wojciecha Kolarskiego.
Panie ministrze Wojciechu. To są nowe zadania, ale współpracujemy od 14 lat, a znamy się od 40 lat i wiem doskonale, że mogę ci zaufać i kompetencje, które zawsze miałeś, dodatkowo które wzmocniło te 9,5 roku pracy tutaj i cały czas pełnienia służby ministerialnej na różnych odcinkach, z całą pewnością predestynuje pana ministra do tego, aby to zadanie dzisiaj tutaj, jedno z najważniejszych, na swoje barki wziąć. Właśnie powierzając je panu ministrowi, tobie Wojciechu, czynię to z pełnym przekonaniem, że ta współpraca - przez kogo, jak przez kogo - ale przez ciebie realizowana jak najlepiej w taki sposób, w jaki ja bym tego oczekiwał i mam nadzieję, w jaki dzisiaj jest potrzebny Polsce
— mówił.
Jak podkreślił, stoją przed nim dwa ważne zadania.
Oprócz bieżącej realizacji wszystkich zadań, które już podjęliśmy, wszystkich wizyt, które są w tej chwili zaplanowane i do przeprowadzenia z naszej strony i do tego, aby odbyły się u nas, a będzie ich sporo, bo poza normalnym kalendarzem będziemy mieli także te pożegnalne wizyty (…), po to, by rozmawiać z tymi, z którymi współpracowaliśmy przez wiele lat, żeby podsumować tę współpracę i może wskazać jakieś potrzebne działania na przyszłość, o których mam nadzieję będę mógł rozmawiać z nowo wybranym prezydentem, a więc prezydentem elektem, po to, by przekazać mu też informację jak ja widzę aktualny stan spraw. To bardzo ważne, aby były one prowadzone jak najlepiej. Wśród nich te dwie najbardziej istotne, z jednej strony to właśnie zbudowanie relacji z nową administracją amerykańską w tej warstwie cywilnej właśnie współpracy, gospodarczej, zacieśniania więzi, czy realizowania polityki w obszarze euroatlantyckiej więzi. Do tego przechodzi nam polskie przewodnictwo w UE z jego priorytetami. Ale to także oczywiście zbliżający się szczyt Trójmorza, dla mnie niezwykle ważny, dziesiąty, a jednocześnie kończący i podsumowując moją pracę w tym formacie i dla tego formatu, plus wszystkie inne zadania, które mamy na co dzień
— wskazywał.
„Polska polityka potrzebuje mądrych kobiet”
Prezydent zwrócił uwagę także na panie, które otrzymały nominacje w Kancelarii. Jak przekazał, minister Diana Głownia będzie odpowiedzialna za sprawy medialne. Z kolei minister Katarzyna Pawlak-Mucha będzie zajmowała się sprawami, które dotychczas realizował Wojciech Kolarski.
Ale cieszę się ogromnie, że także panie, jako także ci przedstawiciele tego politycznego, najmłodszego pokolenia, jesteście. Polska polityka potrzebuje mądrych kobiet. Polska polityka potrzebuje mądrych kobiet, które zdobędą doświadczenie i które na przyszłość będą skarbem dla Rzeczypospolitej
— dodał.
Obóz patriotyczny i młode pokolenie
Jak wiecie, służba dla Rzeczypospolitej, nie zawsze jest wdzięczna (…). Ale dziękuję, że przyjęłyście to niezwykle ważne zadanie, a zarazem w jakimś sensie, także zmianę charakteru swojego życia profesjonalnego. To dla mnie bardzo ważne, cieszę się, że zasilacie szeregi tego obozu, którego częścią jestem także i ja. Obozu patriotycznego, nie waham się mówić, który poważnie myśli o Polsce. Polsce suwerennej, która będzie stanowiła rzeczywiście dom, w którym Polacy będą się dobrze czuli, przekonani, że władze dbają o ich codzienność, w których dba się o ich bezpieczeństwo, w kraju który w najlepszy możliwy sposób się rozwija, w którym rozumie się nie tylko tych, którzy mieszkają w wielkich miastach, ale także tych, którzy mieszkają ze swojej woli w mniejszych ośrodkach, bo jest ich miejsce i to jest ich życie. Oni także potrzebują stwarzania warunków, a to była nasza polityka przez wszystkie lata
— podkreślał Andrzej Duda.
Wierzę, że także i po tym, gdy ja już zakończę swoją polityczną służbę (…), to właśnie wy młodsi ode mnie politycy będziecie to kontynuować i będzie realizować to niezwykle ważne zadanie
— dodał prezydent RP.
Głowa państwa podziękowała również… żonie b. już szefa BBN Jacka Siewiery, za „wytrzymałość”.
Nie tylko za to, że pan minister mało bywał w domu, bo mieszkacie państwo daleko i trzeba było dojeżdżać, ale także na wszystkie inne aspekty (…), a które stanowią tę ciemniejszą stronę życia ludzi związanych z polityką i realizujących zadania dla rzeczypospolitej.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/720296-gen-lukowski-nowym-szefem-bbn-kolarski-pokieruje-bpm