PKW rozpoczęła przed godz. 12 posiedzenie, na którym ma się zająć m.in. odpowiedzią dla ministra finansów odnośnie do sprawozdania komitetu wyborczego PiS, a także dalszymi krokami po decyzji Sądu Najwyższego ws. sprawozdania rocznego tej partii za 2023 r. Czy pat, a raczej próba obstrukcji w wykonaniu nominatów koalicji 13 grudnia, zostanie przełamana?
Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych z 2023 r., wykazując poparte dowodami nieprawidłowości w wydatkowaniu funduszy na kampanię w kwocie 3,6 mln zł. W konsekwencji MF zmniejszyło wypłaty dla PiS dotacji za wybory oraz przypadającej na 2024 r. subwencji z budżetu.
Partia zaskarżyła tę decyzję do Sądu Najwyższego. 11 grudnia 2024 r. skargę uznała Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. W związku z tym 30 grudnia ub.r. PKW przyjęła - większością głosów nominatów koalicji 13 grudnia - sprawozdanie, stwierdzając przy tym, że nie przesądza, czy IKNiSP SN jest sądem i nie przesądza o skuteczności orzeczenia izby.
Minister finansów Andrzej Domański, który zleca przelewy dla partii politycznych, zamiast zgodnie z prawem uznać ten werdykt, zwrócił się w związku z tym do PKW o „wykładnię” podjętej 30 grudnia decyzji.
Stanowisko wobec pisma Domańskiego
Szef PKW Sylwester Marciniak tłumaczył, że PKW nie jest od przedstawienia wykładni do swojej uchwały, jednocześnie podkreślając obowiązkowość wypłaty środków dla PiS! Możliwe są jednak wyjaśnienia dla szefa MF, których projekty przygotować mieli trzej członkowie PKW: Ryszard Balicki, Arkadiusz Pikulik oraz Ryszard Kalisz. Wyborem odpowiedzi, którą ma otrzymać Domański, PKW miała się zająć na posiedzeniu w ubiegły poniedziałek. Sprawa została jednak odroczona, a rzecznik Krajowego Biura Wyborczego Marcin Chmielnicki tłumaczył, że trzy propozycje wyjaśnień dla Domańskiego były „na tyle rozbieżne, że trudno byłoby znaleźć w nich kompromis”.
Chmielnicki dodał ponadto, że Marciniak złożył propozycję, aby trzy grupy w PKW: ta, która głosowała za przyjęciem uchwały z 30 grudnia, ta - która głosowała przeciw oraz ta - która wstrzymała się od głosu, miałyby wyrazić szefowi MF swoje stanowisko.
Kalisz znów „bryluje” przed mediami
Ryszard Kalisz (zasiadający w PKW z rekomendacji Lewicy) przed rozpoczęciem posiedzenia PKW powiedział dziennikarzom, że zgodnie z tym, co powiedział ostatnio Chmielnicki, rozważane jest wysłanie trzech stanowisk PKW do ministra finansów. Według niego nie jest to właściwe.
Nie widzę żadnych przeszkód, żeby odbyło się głosowanie nad odpowiedzią dla pana ministra finansów
— stwierdził Kalisz, który zawsze występuje przed mediami, częściej niż przewodnicząc PKW, czy też rzecznik KBW.
Izba Kontroli Nadzwyczajnej
Planowane jest również ustosunkowanie się do postanowienia Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego z 21 stycznia, która uznała skargę PiS na odrzucenie przez PKW sprawozdania rocznego partii za 2023 r.
Przyczyną odrzucenia rocznego sprawozdania finansowego partii za 2023 r. było m.in odrzucenie wcześniej przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r.
Według Kodeksu wyborczego, przychylenie się przez SN do skargi partii na odrzucenie jej rocznego sprawozdania finansowego skutkuje tym, że PKW niezwłocznie przyjmuje to sprawozdanie.
Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, która uwzględniła obie skargi PiS na decyzje PKW, jest jednak kwestionowana przez obóz Donalda Tuska i sprzyjających mu prawników.
Niestety, zarówno część członków PKW (wybranych z nadania koalicji 13 grudnia), jak i minister finansów, uskuteczniają brzydką grę, które odcina PiS od należnych środków. Gdzie tu szacunek do prawa i demokracji?!
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/720288-zebrala-sie-pkw-czy-uda-sie-przelamac-obstrukcje