„Ja powiem państwu, czemu się uśmiechamy. Bo zrobiło się smutno. My się uśmiechamy dlatego, że właśnie ruszamy tu z Nysy do Polski normalnej, Polski dobrobytu i Polski ambitnej!” - mówił w Nysie obywatelski kandydat na prezydenta dr Karol Nawrocki. „Wygramy wspólnie, ja jako jeden z was i w waszym imieniu wygram wybory 18 maja” - deklarował.
„Uśmiechnięta” Polska pod rządami Tuska
Jak powiedział dr Karol Nawrocki na początku spotkania, „my się radujemy, my się uśmiechamy”.
Ale bynajmniej nie dlatego, że żyjemy w „uśmiechniętej” Polsce. Nie dlatego się radujemy i się uśmiechamy, bowiem żyjemy dzisiaj w Polsce, w której są zbyt duże ceny energii elektrycznej, artykułów spożywczych, w której jest po prostu drogo
— mówił obywatelski kandydat.
Żyjemy w Polsce, która łamie art. 7 konstytucji o praworządności. W Polsce, która nie szanuje wyroków Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego. Żyjemy w Polsce, która nie ma swoich przedstawicieli i ambasadorów w ponad 70 państwach na świecie, bo rząd polski zapomniał zapytać pana prezydenta, albo nie chciał, łamiąc jego prerogatywy (…)
— kontynuował.
To nie jest powodem naszego uśmiechu i naszej wspólnej radości. Nie uśmiechamy się dlatego, że żyjemy w Polsce, która rezygnuje z tak ważnych aspiracyjnych projektów, które mogą stać się kołem zamachowym gospodarki, połączyć komunikacyjnie całą Polskę między sobą (…). W tym obywatelskim projekcie ustawy, który wciąż leży, jest podpisany przez 200 tys. ludzi
— podkreślał Karol Nawrocki.
Takie miasto jak państwa, jest eliminowane z tego projektu, który miał być naszym zobowiązaniem wobec przyszłości, zobowiązaniem wobec tych najmłodszych, którzy są dzisiaj z nami
— dodał.
„W waszym imieniu wygram wybory 18 maja”
Jak mówił dalej, „nie dlatego się uśmiechamy, że żyjemy w Polsce, która traci swoje ambicje, te wielkie i te lokalne”.
Ja powiem państwu, czemu się uśmiechamy. Bo zrobiło się smutno. My się uśmiechamy dlatego, że właśnie ruszamy tu z Nysy do Polski normalnej, Polski dobrobytu i Polski ambitnej!
— podkreślał kandydat.
Już wiele razy jako wspólnota narodowa udowadnialiśmy sobie, że potrafimy pokonać impas, regres, słabość, czy zwijanie się Rzeczpospolitej. Nie takie rzeczy przechodziliśmy w ostatnich dekadach i wiekach. I nie damy sobie zabrać naszych pięknych marzeń, naszych ambicji, świadomości kim jesteśmy i dokąd zmierzamy. Nie damy sobie tego zabrać! Nie damy też sobie zabrać prestiżu Rzeczpospolitej na arenie międzynarodowej, i tej wielkiej szansy, abyśmy to my, Polacy i Polska, stała się liderem relacji transatlantyckiej UE ze Stanami Zjednoczonymi, abyśmy rozwijali się technologicznie, rozwijali się w zakresie bezpieczeństwa
— wskazywał prezes IPN.
Nie damy sobie tego zabrać i dlatego wygramy wspólnie, ja jako jeden z was i w waszym imieniu wygram wybory 18 maja
— zadeklarował dr Karol Nawrocki.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/720245-nawrocki-usmiechamy-sie-bo-zrobilo-sie-smutno