„Nasza koalicja zobowiązała się do zwiększenia dostępności mieszkań, w tym poparcia społecznego budownictwa.(…). Tymczasem właśnie „tylnymi drzwiami”, obcięto środki na społeczne budownictwo do zaledwie 618 mln zł. To 4 razy mniej niż za rządów PiS w 2023!” - ogłosiła na platformie X Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej. „Kto to zrobił, Pani Minister? Kto to zrobił?” - dopytywała przewodnicząca klubu Lewicy Anna Maria Żukowska, po czym wskazała winowajcę: Krzysztofa Paszyka z PSL, ministra rozwoju i technologii. „A Ci zamiast rozwiązywać realne problemy Polaków wolą polityczne igrzyska…” - kpi europoseł PiS Piotr Müller.
Jak wygląda komunikacja w Koalicji 13 Grudnia? Nieciekawie. Niekiedy na posiedzeniach rządu premier Donald Tusk urządza pokazówki, gdzie na oczach dziennikarzy zleca ministrom zadania „przypadkowo” związane z głośnymi medialnymi sprawami, a szefowie resortów pędzą do tych zadań prosto z posiedzenia. Innym razem szef rządu widowiskowo „się wścieka” i „rzuca przedmiotami” (na szczęście papierowymi). Czasem natomiast wszystko odbywa się… za pośrednictwem mediów społecznościowych, głównie portalu X, znanego wcześniej jako Twitter.
Bezosobowa zaczepka Pełczyńskiej-Nałęcz
Z tego ostatniego sposobu skorzystała minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, jednak adresata jej pretensji musiała już wskazać Anna Maria Żukowska z Lewicy. Miejmy nadzieję, że Pełczyńska-Nałęcz z Polski2050 i Krzysztof Paszyk (bo to o nim miała być mowa we wpisie minister i jego właśnie wymieniła poseł Żukowska) z PSL, które tworzy koalicję z partią Hołowni, nie skłócili się już wcześniej do tego stopnia, żeby poblokować się nawzajem na X, bo cóż byłaby to za tragedia!
Nasza koalicja zobowiązała się do zwiększenia dostępności mieszkań, w tym poparcia społecznego budownictwa. Dlatego: W koalicyjnym budżecie zagwarantowaliśmy 1,1 mld zł na budownictwo społeczne. Pod koniec 2024 r., w porozumieniu z ministrem Domańskim, zapowiedzieliśmy kolejny 1 mld zł – obiecaliśmy to samorządom i mieszkańcom setek gmin. Tymczasem właśnie „tylnymi drzwiami”, obcięto środki na społeczne budownictwo do zaledwie 618 mln zł. To 4 razy mniej niż za rządów PiS w 2023! Nie tędy droga! Jako koalicja musimy dotrzymywać słowa. Polska2050 złożyła ustawę zwiększającą limity Funduszu Dopłat o 1 mld i oczekuje poparcia koalicjantów. A pieniądze na budownictwo społeczne powinny wrócić tam, gdzie były - na budowę mieszkań na tani wynajem
— napisała na platformie X Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Wyraźnie widać, że pani minister ma pretensje do kogoś z koalicjantów, przy czym z sobie tylko znanych powodów, nie wskazuje „winowajcy”.
Żukowska: To Paszyk z PSL!
Za szefową MFiPR zrobiła to przewodnicząca klubu Lewicy, Anna Maria Żukowska. I jeśli ma rację, niezbyt dobrze świadczyłoby to o sytuacji w Trzeciej Drodze.
Kto to zrobił, Pani Minister? Kto to zrobił?
— dopytuje polityk Lewicy.
To nie jest jakaś forma bezosobowa „tylnymi drzwiami obciętO”. Nie ma Pani odwagi cywilnej przyznać,że to Pani wyborczy koalicjant z PSL Krzysztof Paszyk, z którym Pani startowała na listach? Proszę z nim pogadać, a nie pisać na TT
— pisze Żukowska.
Dodajmy, że Krzysztof Paszyk z PSL również jest ministrem w rządzie Donalda Tuska. Kieruje resortem Rozwoju i Technologii.
Müller: Zamiast rozwiązywać realne problemy, wolą polityczne igrzyska
Poza złośliwościami w koalicji, na meritum sprawy, a mianowicie - obcięcie środków na budownictwo społeczne zwrócił uwagę Piotr Müller, europoseł PiS.
Kolejne tarcia w „koalicji”… Tym razem chodzi o obcięte środki na budownictwo społeczne 618 mln zł, czyli 4 razy mniej niż za rządów Mateusza Morawieckiego, przeznaczy w 2025 roku na ten cel ekipa Tuska… W zeszłym roku dali na to tylko 1 miliard. A Ci zamiast rozwiązywać realne problemy Polaków wolą polityczne igrzyska…
— napisał na X.
A może w koalicji idzie „na noże” już do tego stopnia, że ministrowie poblokowali się wzajemnie na platformie X i pousuwali ze znajomych na Facebooku? Ta ekipa zdążyła już bowiem przyzwyczaić Polaków do takiego poziomu. A przecież ostatecznie wszystko i tak zależy od Donalda Tuska, tyle że niewygodne dla siebie decyzje wykonuje rękami ministrów.
aja/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/720181-awantura-w-koalicji-tym-razem-o-fundusze-na-budownictwo