Mateusz Morawiecki zapewnił, że w 100 proc. wierzy w uczciwość b. kierowniczki jego biura z czasów gdy kierował rządem. Anna W. jest jedną z trzech osób zatrzymanych w środę w śledztwie dot. nieprawidłowości w RARS. Według Morawieckiego, zatrzymania ws. RARS to najgorszy model politycznych represji.
Zatrzymania współpracowników Morawieckiego
W środę na polecenie prokuratora ze śląskiego pionu PZ PK funkcjonariusze CBA zatrzymali kolejne trzy osoby w śledztwie dot. nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, w tym byłą dyrektorkę biura Prezesa Rady Ministrów, jej męża - Marka W. oraz Pawła K - właściciela agencji PR. Wszyscy usłyszeli następnie zarzuty a prokuratura wnioskowała o tymczasowy areszt dla nich. Sąd uwzględnił wniosek odnośnie Anny W. i Pawła K. - oboje zostali aresztowani na trzy miesiące. Annie W. i Pawłowi K. przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, za co może grozić do 12 lat więzienia.
CZYTAJ WIĘCEJ: Czy ktoś mu jeszcze uwierzy? Bodnar o zatrzymaniach ws. RARS: Prokuratura działa apolitycznie, stojąc na straży praworządności
„Dla was nie ma żadnych zasad”
Morawiecki podkreślił w piątkowym wpisie na platformie X, że „w 100 proc. wierzy w uczciwość p. Anny”.
Jestem pewien, że rzetelny i sprawiedliwy sąd uwolni ją od jakichkolwiek zarzutów
— napisał b. premier.
Stwierdził, że „zatrzymania w sprawie Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych to najgorszy model politycznych represji”.
Sposób, w jaki ta sprawa jest prowadzona, pokazuje najlepiej obecne motywy władzy - żądzę politycznej zemsty za wszelką cenę, niezależnie od faktów
— napisał Morawiecki.
Według niego, „oczernia się ludzi, którzy z pełnym poświęceniem pracowali na rzecz i dla dobra Rzeczypospolitej”.
Dla was nie ma żadnych zasad, zachowujecie się jak opętane bestie, które wykonują polecenia oszalałego nienawistnika
— napisał Morawiecki, zwracając się do rządzących.
Do tej pory w śledztwie przedstawiono łącznie 21 zarzutów ośmiu osobom w tym b. prezesowi RARS Michałowi K., trzem innym urzędnikom Agencji, a także Pawłowi S. Zarzuty dotyczą w szczególności udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, prania brudnych pieniędzy i powoływania się na wpływy w instytucji publicznej. Obejmują też nieprawidłowości w wydatkowaniu przez Agencję nie mniej niż 340 mln zł.
Anna W., prócz zarzutu udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, dostała zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie 3,5 mln zł w zamian za wpływanie na udzielenie zamówienia publicznego na dostawę agregatów prądotwórczych. Prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z neo-Prokuratury Krajowej mówiła w czwartek, że Anna W. „żądała korzyści majątkowej w kwocie 5 mln zł, Natomiast uzyskała korzyść majątkową w kwocie 3,5 mln zł”.
CZYTAJ TEŻ:
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/720094-morawiecki-staje-w-obronie-b-kierowniczki-swojego-biura