Kompromitacja komisji śledczej ds. Pegasusa, która błyskawicznie zakończyła swoje posiedzenie na chwilę przed tym, jak doprowadzony przez policję Zbigniew Ziobro mógł pojawić się na sali, wywołała lawinę komentarzy w sieci.
„Kończ już, bo zaraz tu wejdzie” najlepiej oddaje cel działania grupy posłów z K15XII wobec ZZ. Nie chodzi tu o żadne wyjaśnienia, nie chodzi o żadną prawdę, chodzi o show. A dziennikarze zamiast pytać o ceny energii i postępującą drożyznę - będą niestety (chcąc nie chcąc) uczestniczyć w tym spektaklu. Ośmieszanie państwa i karmienie ludzi nienawiścią. Tyle pozostaje po działaniach tej koalicji
— napisał na X Marcin Przydacz, poseł PiS.
Pozdrawiamy serdecznie
— zwrócił się do użytkowników X Dariusz Matecki, poseł PiS, zamieszczając zdjęcie polityków PiS w Sejmie, w tym Zbigniewa Ziobry, którego zeznaniami najwyraźniej komisja ds. Pegasusa nie była zainteresowana.
Członkowie komisji domagali się doprowadzenia ministra @ZiobroPL, a kiedy Ziobro był już na schodach, to przed nim uciekli? I jeszcze domagają się aresztu dla Ziobry, za to, że nie dotarł na posiedzenie, które zamknęli, gdy na nie szedł? Oni zamieniają Polskę, w bananową dyktaturę
— stwierdziła Beata Szydło, europosłanka PiS.
Reżim Tuska i Bodnara się kruszy. Chcieli dopełnić spektakularnym zatrzymaniem wieloletnią nagonkę na ministra Zbigniewa Ziobrę. Uruchomili cały państwowy aparat przymusu, a skończyło się na panicznej ucieczce nominatów Koalicji 13 grudnia z nielegalnej komisji śledczej. „Szybciej, szybciej, zanim wejdzie” - te słowa przejdą do historii. Szybciej wprowadzać bezprawie, szybciej rujnować Polskę, szybciej gotować Polakom biedę i bezrobocie - mają już bowiem świadomość, że ich czas się kończy. Fatalne rządy wieńczy żenujący spektakl. Szkoda Polski
— stwierdził Jacek Sasin, poseł PiS.
Zaangażowali cały aparat państwowy i setki funkcjonariuszy, by przeprowadzić przesłuchanie, po czym odwołali je tuż przed rozpoczęciem….Sami się wkrótce wykończą własną głupotą
— podkreślił Mariusz Błaszczak, szef parlamentarnego klubu PiS.
WAŻNE! Dezercja komisji naleśnikowej nie powinna przysłaniać nam tego co się stało rano. Postawiono setki policjantów do pionu by odnaleźć min. Ziobro. Doszło do bezprawnego najścia na dom żony ministra w którym był ciężko chory teść. Nie było nakazu na doprowadzenie z tej nieruchomości. Dodatkowo dokonano najścia na legalnie wynajmowane 2 pokojowe mieszkanie do którego wkroczyło 8 policjantów i je spenetrowało, ku przerażeniu młodej kobiety najemczyni. Cały ten cyrk tylko po to, by finalnie Sroka, Trela i Zembaczyński uciekli przed ministrem. Za bezprawie odpowiedzą
— zaznaczył Sebastian Kaleta, poseł PiS.
Komisja naleśnikowa ponoć odwołała konferencję prasową, chowają się po Sejmie. Zapadli się pod ziemię. Boją się pewnie, że natkną się na Zbigniewa Ziobro. CYRK!
— zażartował z kolejnym wpisie Kaleta.
Prawdziwe intencje obecnej władzy związane z działaniem komisji ds. Pegasusa miała obnażyć p. @joannakluzik słowami: „Kończ już, kończ już, bo zaraz wejdzie…” (w relacji p. posła @wipler). Wtedy gdy min. Ziobro był już w budynku Sejmu gotowy stawić się przed pseudokomisją, nielegalną zgodnie z orzeczeniem TK - celowo, w pośpiechu zakończyli obrady). Im nie chodzi o dojście do prawdy, poprawę funkcjonowania państwa, ale o to by zaszczuwać i gnębić polityków opozycji, w dodatku ciężko chorych. Szukali nielegalnych podsłuchów, choć sprawę przeciął sam Bodnar
— podkreślił Rafał Bochenek, rzecznik PiS.
Organy Sejmu i państwa zamieniają się w groteskę… Przykro mi, jako państwowcowi, na to patrzeć…
— napisał Szymon Szynkowski vel Sęk, poseł PiS.
Hipotetycznie. Sąd nakazuje doprowadzenie świadka na rozprawę. Sekretariat do sędziego: „Konwój już w drodze. 5 minut”. Sędzia: „Za pięć minut, to zamierzam się napić kawy w gabinecie i zjeść śniadanie. Przerwa. Aresztować świadka na 30 dni”
— zaznaczył Dagmara Pawełczyk-Woicka, przewodnicząca KRS.
Głosowanie podczas nielegalnego posiedzenia „komisji ds. Pegasusa” w sprawie aresztu dla ministra Ziobry, w momencie gdy wykonywał dobrowolnie polecenia policji, pokazało panikę i rozpacz, w które coraz częściej popada uśmiechnięta koalicja. Jak to mówią w stolicy - #PaństwoZtrocin
— napisał Stanisław Karczewski, senator PiS.
Cały świat zobaczy w wieczornych serwisach smutny (mimo, że trochę śmieszny) obraz autorytarnej Polski, gdzie w ramach demokracji walczącej na polecenie nielegalnej komisji śledczej, w siedzibie krytycznej wobec rządu telewizji, policja zatrzymuje wiceprezesa partii opozycyjnej
— podkreślił Błażej Poboży, poseł PiS.
Dziennikarze w sejmie rozmawiają o tym, że członkowie nielegalnej #KomisjaPegasus spanikowali, zdezerterowali i nie wiedzą co robić po swojej kompromitacji. Mieli wyjść po 30 minutach do mediów, minęła godzina, a ich dalej nie ma. Boją się odpowiedzialności za zamknięcie obrad mając świadomość, że @ZiobroPL jest już w budynku sejmu, za nielegalny wniosek o areszt czy za to, że był nielegalnie przetrzymywany?
— napisał Sebastian Łukaszewski, poseł PiS.
Ziobro miał uciekać przed komisją śledczą, a na koniec komisja śledcza uciekła przed Ziobrą. Nie do wiary to jest. I pomyśleć, że te niedojdy w teorii miały rozwikłać dużą aferę, a my nawet im za to płacimy. Przecież tu trzeba było wystawić pierwszy garnitur albo w ogóle nie startować. Aż żal patrzeć na bezradność członków komisji, których największym osiągnięciem jest to, że zdążyli wyjść z sali na czas. Ale może to nauka wyciągnięta z dnia, kiedy przyszedł Jarosław Kaczyński, a oni wyjść nie zdążyli. Wtedy też efekt był - łagodnie mówiąc - rozczarowujący
— zaznaczył Krzysztof Stanowski, założyciel Kanału Zero, kandydat na prezydenta.
tkwl/X
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/720083-gorace-komentarze-po-kompromitacji-komisji-ds-pegasusa