Wielki się lament podniósł wśród wielu polskich tzw. organizacji pozarządowych, że nie będą otrzymywać pieniędzy od obcego rządu. A konkretnie to nie będzie im płacił rząd amerykański. Na razie przez 90 dni – na tyle administracja Donalda Trumpa zablokowała płacenie np. apolitycznemu sędziemu Tulei, za udział w wycieczkach Tour de Konstytucja, które jeszcze niedawno odbywał z niespotykanie apolitycznym Adamem Bodnarem.
Trzy miesiące ma trwać sprawdzanie, czy to dobrze, że amerykański rząd pieniędzmi amerykańskich podatników funduje w Polsce m.in imprezy LGBTVN organizowane np. przez pozarządową Kampanię Przeciw Homofobii. Pieniędzy amerykańskich podatników nie dostanie też póki co pozarządowa Róża Rzeplińska, córka niespotykanie apolitycznego byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego Andrzeja Rzeplińskiego, która prowadzi jakąś tam fundację czy coś takiego.
Prezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Maciej Nowicki lamentuje w OKO.press, że budżety niektórych organizacji pozarządowych w 80 proc. pochodzą od rządu amerykańskiego. To oznacza, że bez nich właściwie nie istnieją. Oburzyli się więc niepotykanie apolityczni sędziowie z Tour de Konstytucja i zażądali od Trumpa, żeby im natychmiast kochane pieniążki wypłacił.
To decyzja bezprecedensowa i głęboko niepokojąca. Zawieszanie legalnie przyznanych funduszy, podważanie zobowiązań państwa i deprecjonowanie pracy organizacji społecznych oznacza, że umowy przestają mieć znaczenie, a kluczowe inicjatywy mogą być blokowane ze względów politycznych
— napisali niespotykanie pozarządowi sędziowie na Facebooku. I wzywają jak w przedsądowym wezwaniu do zapłaty:
Nie zgadzamy się na to (na zablokowanie przez Trumpa kochanych pieniążków - przyp. red.). Umów należy dotrzymywać. Projekty edukacyjne takie jak Tour de Konstytucja mają fundamentalne znaczenie dla społeczeństwa obywatelskiego i nie mogą stać się ofiarą arbitralnych decyzji administracyjnych. Wzywamy do ponownej oceny tego stanowiska i przywrócenia środków na realizację działań.
Wszystko to opatrzone groźną grafiką, więc Trump może się przestraszyć, że go zawloką przed niespotykanie apolityczny pozarządowy sąd.
Na pocieszenie należy stwierdzić, że Trump nie uparł się jakoś na apolitycznych sędziów z Tour de Konstytucja, czy na Krytykę Polityczną od Sławomira Sierakowskiego, aktywistów ideologii LGBTPO w Polsce, tylko wstrzymał do czasu weryfikacji pieniądze na całą tzw. pomoc zagraniczną rządu amerykańskiego dla tzw. organizacji pozarządowych, ale też do międzynarodowych organizacji jak np. dla Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do Spraw Uchodźców.
Pod tą pretensjonalną i patetyczną nazwą United Nations High Commissioner for Refugees kryje się agencja ONZ, która dostawała rocznie od Stanów Zjednoczonych 2,5 mld dolarów. Z tego finansowano m.in. pozarządowe organizacje przestępcze zajmujące się przemytem ludzi – nielegalnych imigrantów. Nie będzie za co przemycać ludzi – organizować im transportu, zaopatrywać w mapy, ostrzegać przed patrolami straży etc.
Na razie zawieszenie finansowania nie dotyczy działań ratujących życie. Ale i tak amerykański biurokrata zajmujący się rozdzielaniem pieniędzy amerykańskich podatników ostrzega w rozmowie z brytyjskim dziennikiem Guardian, że nie będzie pieniędzy na zabiegi medyczne. Będzie więc jak w łotewskich dowcipach: a wokół tylko śmierć i halucynacje z niedożywienia, albo jak w przypadku WOŚP, że gdyby nie pieniądze zbierane przez dzieci, od podatników etc, to z braku sprzętu medycznego wszyscy poumieralibyśmy w męczarniach, albo nawet się nie narodzili.
Rzecznik prezydenta Trumpa Karoline Leavitt ogłosiła na konferencji prasowej, że wstrzymano m.in. 50 mln dolarów na kupno prezerwatyw dla Palestyńczyków w Gazie. Inaczej mówiąc pozarządowe prezerwatywy z pozarządowym Tour de Konstytucja nie mają rządowego finansowania.
Media głównego nurtu starają się jak mogą by dowieść, że nie ma dowodów na to, że to co powiedziała Leaviit to prawda, że mogło chodzić o prezerwatywy dla całego świata, a nie tylko strefy Gazy, albo o antykoncepcję wszelką czy coś. Donald Trump mówił jednak o wysłaniu do Gazy pieniędzy, z których Hamas wydał 50 milionów dolarów na prezerwatywy, bo potrzebne były do produkcji ładunków wybuchowych.
Tymczasem kwerenda po oficjalnych dokumentach trwa i Amerykanie na pewno się ucieszyli z tego, że zafundowali w Iraku Sezamkową Ulicę – warsztaty dla dzieci z inkluzywności. Biurokracja amerykańska chwali się, że za jedyne 20 milionów kochanych dolarów.
Przeszkolono ponad 10 000 irackich dzieci w zakresie rozwijania umiejętności społecznych i emocjonalnych oraz uwrażliwiono je na własną tożsamość i różnorodność irackiego społeczeństwa
Przeszkolono ponad 480 młodych ludzi w zakresie umiejętności interpersonalnych, 460 w zakresie realizacji filmów i 310 w zakresie podstawowych umiejętności fundamentalnych.
Przeprowadzono kampanię informacyjną w pięciu szkołach w prowincji Kirkuk, aby podnieść świadomość młodzieży irackiej na temat zmian klimatycznych i pustynnienia.
Donald Trump poinformował też uradowanych amerykańskich podatników, że poprzedni rząd za 45 milionów dolarów chciał zafundować Birmańczykom stypendia z różnorodności.
Dopiero rozpoczęto działania w ramach prowadzonego przez Elona Muska DOGE (Department of Government Efficiency) zespołu zajmującego szukaniem oszczędności rządowych i likwidowaniem biurokracji. Nie ma jednak wątpliwości, że zostanie odkryte tysiące przykładów nie tylko marnotrawstwa, ale też jak za nieograniczone środki projektowano nowe społeczeństwa, wpływano na rządy, kształtowano świadomości i kulturę całych narodów.
Kadencja Joe Bidena była trzecią kadencją Baracka Husseina Obamy, który uruchomił ogromne środki do przebudowy świata wedle lewicowego projektu. Za jego prezydentury administracja opanowała też do perfekcji sposoby wymuszania pieniędzy od prywatnych firm. Pod byle pozorem rozpoczynano w nich kontrole stawiano zarzuty i akty oskarżenia a potem zawierano z nimi umowę, iż w ramach ugody wpłacą pieniądze na wskazane przez rząd organizacje.
Tak poprzez wymuszenia i finansowanie rządowe budowano wielki biznes owych organizacji pozarządowych i machinę do przemielenia ludzkości – uformowania jej świadomości w jedną homogeniczną papkę
Szydzimy z tych lichych ludzi np. z Tour de Konstytucja, którzy gęby pełne wzniosłych haseł i słów mają, a trzęsą się do kochanych pieniążków. Sprawa jest jednak bardzo poważna i prędzej czy później zostanie do końca wyjaśniona. Oto za pieniądze obcych rządów obalano w Polsce ustrój prawny, wywoływano protesty społeczne, podważano legalne instytucje, starano się obalić legalnie wybrane władze. Poznamy kolejny, jeszcze bardziej przerażający sens hasła „ulica i zagranica”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/719997-prezerwatywy-z-tour-de-konstytucja