Była kanclerz Niemiec Angela Merkel publicznie skrytykowała swoją partię CDU i jej siostrzane ugrupowanie CSU za doprowadzenie do sytuacji, w której chadecki projekt rezolucji w sprawie zaostrzenia przepisów migracyjnych został przyjęty w Bundestagu dzięki poparciu AfD. Współprzewodniczący AfD Tino Chrupalla krytykuje jednak kandydata na kanclerza Friedricha Merza jako „Joe Bidena Niemiec”.
W oświadczeniu opublikowanym przez biuro Merkel na jej stronie internetowej była kanclerz przypomniała, że obecny szef CDU Friedrich Merz w listopadzie ubiegłego roku sam zaproponował, aby partie w Bundestagu odmawiały współpracy z AfD.
Ta propozycja i postawa były wyrazem odpowiedzialności politycznej, które w pełni popieram
— podkreśliła Merkel, dodając, że rezygnacja z tej inicjatywy była błędem.
Niemieckie media podkreślają, że po odejściu z urzędu kanclerza w 2021 r. Merkel bardzo rzadko wypowiada się publicznie.
Wczoraj Bundestag przegłosował rezolucję autorstwa Merza, w której kandydat chadecji na kanclerza w wyborach zaplanowanych na 23 lutego postuluje zaostrzenie polityki migracyjnej. Projekt przeszedł niewielką większością głosów dzięki poparciu posłów AfD.
W uchwale chadecy opowiedzieli się za wprowadzeniem stałych kontroli na wszystkich granicach państwowych oraz za zawracaniem na granicy wszystkich cudzoziemców nieposiadających odpowiednich dokumentów, nawet jeśli zgłoszą chęć wystąpienia o azyl. Osoby, które po złożeniu wniosku o azyl popełnią przestępstwo, miałyby być zatrzymywane i przebywać w areszcie aż do momentu dobrowolnego wyjazdu lub deportacji.
Na jutro w Bundestagu planowane jest głosowanie w sprawie chadeckiego projektu ustawy, stanowiącej uzupełnienie do środowej rezolucji. Jako cel projektu deklaruje się ograniczenie możliwości przyjazdu do Niemiec członkom rodzin imigrantów, którzy posiadają status osoby chronionej bez prawa stałego pobytu. Proponuje się też rozszerzenie uprawnień policji federalnej wobec imigrantów.
W przeciwieństwie do rezolucji, która nie rodzi skutków prawnych, ustawa wprowadza konkretne rozwiązania. AfD już zapowiedziała, że poprze także ten projekt.
SPD apeluje do Merza
Szef klubu parlamentarnego SPD Rolf Muetzenich wezwał dziś kandydata chadecji na kanclerza Friedricha Merza, by nie polegał już na poparciu Alternatywy dla Niemiec (AfD) dla uzyskania większości w Bundestagu.
Projekt rezolucji autorstwa Merza, postulujący zaostrzenie polityki migracyjnej Niemiec, przeszedł wczoraj w Bundestagu niewielką większością głosów dzięki poparciu deputowanych AfD. To pierwszy w historii RFN przypadek, by ugrupowanie uważane przez służby za skrajnie prawicowe wpływało na decyzje parlamentu.
Muetzenich powiedział, że Merz nie powinien - jak planował - wnosić jutro projektu ustawy.
Zrezygnujcie z tego
— nalegał w radiu Deutschlandfunk, zwracając się do chadeków.
Pan Merz otworzył drzwi, których najwyraźniej nie może już zamknąć, ale powinien przynajmniej spróbować
— dodał socjaldemokrata, wyrażając rozczarowanie faktem, że kandydat chadecji na kanclerza nie dostrzegł zagrożenia związanego ze swoimi działaniami.
Oprócz AfD swoje poparcie dla projektu zasygnalizowały już liberalna FDP i Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW)
— zauważyła agencja dpa.
„Niemiecki Joe Biden”
Alternatywa dla Niemiec (AfD) deklaruje gotowość do utworzenia rządu z chadekami po tym, gdy wczoraj zagłosowała za wnioskiem CDU/CSU w Bundestagu. Współprzewodniczący AfD Tino Chrupalla krytykuje jednak kandydata na kanclerza Friedricha Merza jako „Joe Bidena Niemiec”.
Jesteśmy gotowi na wszystkie partie, które chcą dobrze dla Niemiec. Zawsze zajmowaliśmy takie stanowisko
— podkreślił Chrupalla w programie stacji RTL/ntv.
Wspólna koalicja zależałaby jednak od tego, czy na jej czele stanie Friedrich Merz, kandydat partii CDU/CSU na kanclerza. W ocenie Chrupalli „trudno będzie współpracować pod przewodnictwem kanclerza Merza”, ponieważ polityk ten obraża AfD, nazywając ją „motłochem”.
Zdaniem współprzewodniczącego AfD Merz jest politykiem anachronicznym.
Jest Joe Bidenem Niemiec. Nie sądzę, by pan Merz jeszcze długo uprawiał wielką politykę w Republice Federalnej
— ocenił Chrupalla.
Projekt rezolucji postulującej zaostrzenie polityki migracyjnej, wniesiony przez Merza, przeszedł w środę w Bundestagu niewielką większością głosów dzięki poparciu deputowanych Alternatywy dla Niemiec.
Merz zapewnił, że odrzuca współpracę z prawicowymi populistami.
Ludzie AfD mogą triumfować ile chcą, ale takiej współpracy nie będzie
— zapowiedział kandydat chadecji na kanclerza w programie publicznego nadawcy ARD.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/719977-koniec-epoki-merkel-skrytykowala-cdu-za-glosowanie-z-afd