„Prokuratura używa zarzutu o udziale w zorganizowanej grupie przestępczej, ponieważ taki czyn zagrożony wysoką karą. Wtedy zawsze można wnioskować o areszt” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl europoseł Michał Dworczyk. Polityk PiS podkreśla, że brytyjski sąd bardziej zaufał obrońcom Kuczmierowskiego niż prokuratorom Bodnara. „Uznał, że nie ma przesłanek, aby pozostawał on w areszcie, jak chcieli tego prokuratorzy Adama Bodnara” - ocenił były szef KPRM.
Brytyjski sąd uznał, że były szef RARS daje rękojmię, że do czasu wyroku w procesie ekstradycyjnym będzie przebywał na terytorium Wielkiej Brytanii. Tym samym bardziej zaufał poręczeniom i obrońcom Kuczmierowskiego niż prokuratorom Adama Bodnara.
Decyzja brytyjskiego sądu jest kolejnym dowodem na to, jak prokuratura kierowana przez obecny rząd próbuje niszczyć przeciwników politycznych, obrzucając ich najgorszymi pomówieniami
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl europoseł Michał Dworczyk z PiS.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Mec. Skwarzyński: Sprawą Kuczmierowskiego chcą uderzać w Morawieckiego. Brytyjski sąd sprawdzi wątek polityczny
„Sąd podkreślił zasługi i ogromne zaangażowanie”
Podejmując decyzję dotyczącą Michała Kuczmierowskiego brytyjski sąd musiał się zmierzyć z dowodami świadczącymi na jego korzyść.
Sąd wziął pod uwagę dotychczasowe działania Michała Kuczmierowskiego i poręczenia które wpłynęły w jego sprawie. Przypomnijmy, że poręczyli za niego nie tylko polscy politycy, ale także dwóch wicepremierów Ukrainy i minister obrony, a także szereg dowódców wojskowych, którzy korzystali z pomocy zorganizowanej przez RARS pod kierownictwem Michała Kuczmierowskiego. W wydanej decyzji brytyjski sąd podkreślił zasługi i ogromne zaangażowanie Kuczmierowskiego we wspieraniu Ukrainy. Uznał, że nie ma przesłanek, aby pozostawał on w areszcie, jak chcieli tego prokuratorzy Adama Bodnara
— mówi były szef KPRM. To dzięki Kuczmierowskiemu zgromadzono środki materialne, które zostały przekazane poszkodowanym we wrześniowej powodzi 2023 r.
Prowadzone wcześniej przez NIK kontrole, kiedy RARS-em kierował Kuczmierowski, nie wykazały istotnych nieprawidłowości. Teraz jednak prowadzone są kolejne, ale już pod zadaną tezę
— podkreśla były wiceminister obrony narodowej.
Dworczyk wyjaśnia dlaczego wobec wielu osób prokuratura pod rządami Adama Bodnara stawia zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Pytanie, Dlaczego?
To bardzo charakterystyczne, że obecna prokuratura atakując osoby, które zdefiniowała, jako wrogów, używa zarzutu o udziale w zorganizowanej grupie przestępczej. Powód takiego działania jest tylko jeden, to czyn zagrożony wysoką karą. W takiej sytuacji zawsze można wnioskować o areszt wobec tej osoby
— wyjaśnia nasz rozmówca i dodaje, że obecna ekipa ma tylko jeden cel.
Trudno ocenić to inaczej, niż chęć zaspokojenia najbardziej twardego elektoratu spod znaku Silnych Razem i innych nienawistników. Oni mają tylko jeden cel, niezależnie od tego, co dzieje się kraju i w jakim kierunku zmierza Polska, chcą zniszczyć Prawo i Sprawiedliwość
— podsumowuje europoseł Michał Dworczyk z PiS.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Znamy kulisy decyzji brytyjskiego sądu ws. Kuczmierowskiego! Wiemy, co planują zrobić obrońcy byłego szefa RARS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/719968-dworczyk-za-kuczmierowskiego-reczyli-wicepremierzy-ukrainy