„W ostatniej ewaluacji KPO są pieniądze dla dużych spółek skarbu państwa, ale pieniędzy dla przedsiębiorców, dla tych rozproszonych dawców budżetu państwa płacących podatki, płacących składki zdrowotne, płacących składki emerytalne, nie ma. Dla tych przedsiębiorców KPO jakoś dziwnie puli środków nie widać, oni pytają: czy rząd liberalny KO, PSL, Polski 2050, z elementem socjalnym Lewicy, jest przeciwny rozwojowi inwestycji polskiej gospodarki?” - mówił na antenie radiowej „Jedynki”.
„Niech nie zajmują się myśliwymi, niech się zajmą KPO”
Marek Sawicki zwrócił się do minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski i wiceminister Mikołaj Dorożała.
Pragnę zaapelować do pana wiceministra Dorożały i pani minister Pauliny Hennig-Kloski. Niech nie zajmują się myśliwymi, niech się zajmą Krajowym Planem Odbudowy. Od dwóch lat przedsiębiorcy składają wnioski o środki, o inwestycje o rozwój, w oparciu o KPO, które tak szerokim strumieniem pani minister Pełczyńska-Nałęcz wprowadza do Polski. Tylko na pytanie Henryki Bochniarz, w końcu niezależnej ekspertki, bodajże z Lewiatanu, pani Henryka Bochniarz odpowiada, że wielkie pieniądze, wielkie środki w ramach KPO, tylko niestety społeczeństwo tego nie odczuwa, a przedsiębiorcy mówią, że jest uwiąd decyzyjny
— powiedział Marek Sawicki.
Zalecam panu ministrowi Dorożale i pani minister Paulinie niech rzeczywiście uruchomią inwestycje, bo jak nie będzie inwestycji, to nie będzie także później dyskusji i o kwestii myśliwych i o pozostałych sprawach związanych z ochroną środowiska
— dodał.
Marszałek senior obecnej kadencji odniósł się do sprawy nagłej kampanijnej transformacji Rafała Trzaskowskiego, który zaczyna mówić językiem bardziej konserwatywnym.
Nie jest żadną tajemnicą, że od lat kandydaci skrajnie prawicowi, skrajnie lewicowi, wtedy, kiedy przychodzi kampania wyborcza, próbują w jakiś sposób wrócić do centrum. Bo wiedzą doskonale, że polskie społeczeństwo jest na ogół centrowo-konserwatywne, a nie centrowo-progresywne. W związku z tym nic dziwnego, że sztaby analizując oczekiwania wyborców, po prostu kandydatów ustawiają pod te oczekiwania
— mówił polityk PSL.
Sawicki: Trzaskowski podchwycił pomysł Kosiniaka-Kamysza
Sawicki wyraził swoją opinię na temat kampanijnego poglądu kandydata KO na prezydenta o tym, że 800 plus powinno przysługiwać tylko tym Ukraińcom, którzy mieszkają w Polsce, a także pracują i płacą tutaj podatki.
Bardzo pochwalę pana Rafała Trzaskowskiego, bo podchwycił pomysł Władysława Kosiniaka-Kamysza, wtedy kiedy po raz pierwszy PiS powiedziało, jeszcze w poprzedniej kadencji, że zwiększamy 500+ na 800+, a Kosiniak-Kamysz wyszedł publicznie i powiedział: „tak zwiększamy 800+, ale te 800+ w warunkach, kiedy przynajmniej jedna osoba jest czynna zawodowo, lub wykazuje chęć takiej aktywności zawodowej”
— zaznaczył Sawicki.
Z punktu widzenia skali finansowej i obciążenia finansowego nie ma to wielkiego znaczenia. Natomiast pan Rafał Trzaskowski doskonale zauważył, że ze względu na przeciągającą się wojnę ukraińską i obciążenia realizowane przez polski rząd, związane z prowadzeniem tej wojny nastroju antyukraińskie w Polsce rosną i dlatego między innymi Rafał Trzaskowski teraz wraca do tej propozycji uszczelnienia systemu 800+. Tylko jeszcze raz powtarzam, on powinien być uszczelniony dla wszystkich, a nie tylko dla emigrantów
— dodał.
tkwl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/719940-sawicki-punktuje-rzad-tuska-ws-kpo-pieniedzy-nie-ma