Kandydat na prezydenta Krzysztof Stanowski w mocnych słowach skrytykował polityków tworzących obecny rząd. „Cała polska polityka to jest jedno wielkie pasmo przejęzyczeń” - wskazał.
Nawiązując do „przejęzyczenia się” minister Barbary Nowackiej, która tak tłumaczy to, że powiedziała, że to „polscy naziści” budowali obozy zagłady, wymieniał po kolei porażki ministrów rządu Donalda Tuska.
Lista przejęzyczeń
Polska polityka to jedno wielkie przejęzyczenie się. Minister edukacji przejęzyczyła się o polskich nazistach. Minister ds. równości przejęzyczyła się, że ma wyższe wykształcenie. Minister zdrowia przejęzyczyła się, że wszystko naprawi, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Minister sportu tak chciał zmienić ustawę o sporcie, że wyszło z tego jedno wielkie przejęzyczenie się i musiał kupić cztery strony w „Przeglądzie Sportowym”, żeby ktoś to pochwalił w końcu. Minister sprawiedliwości przejęzyczył się tyle razy, że dzisiaj nie wiemy, kto jest Prokuratorem Krajowym, a sędziowie unieważniają wyroki skazującego trzykrotnego mordercę. Minister obrony przejęzyczył się, gdy musiał tłumaczyć, gdzie są miny przeciwpancerne i dlaczego w magazynie Ikei. Minister finansów przejęzyczył się, gdy mówił, że jest tylko od tego, by realizować uchwały PKW. Minister nauki przejęzyczył się, gdy szantażował rektora uczelni. Minister klimatu i środowiska przejęzyczyła się, gdy mówiła, że jej resort w związku z powodzią będzie udzielał oprocentowanych pożyczek. Minister kultury przejęzyczyła się, gdy dawała Jasiowi Kapeli stypendium, żeby ten zrobił musical o aborcji. Minister spraw zagranicznych przejęzyczył się, gdy mówił, że w Polsce obowiązuje międzynarodowe prawo, potem się okazało, że wcale nie, gdy miałoby to dotyczyć premiera Izraela. Minister spraw wewnętrznych przejęzyczył się, gdy chciał zamówić ekspertyzy u fachowców, a niechcący zamówił u Piątka, Mierzyńskiej i Suchanow. A Ministerstwo Cyfryzacji przejęzyczyło się, gdy z walki o wolny internet wyszła walka o cenzurę
— wymieniał.
A szef Rady Ministrów oczywiście przejęzyczył się, gdy mówił ludziom mieszkających na terenach zagrożonych powodzią, że nie ma powodu do paniki
— przypomniał.
Tak, cała polska polityka to jest jedno wielkie pasmo przejęzyczeń
— podkreślił.
Komentarz Jabłońskiego
Słowa te skomentował w mediach społecznościowych poseł Prawa i Sprawiedliwości Paweł Jabłoński.
Doskonałe podsumowanie tego rządu. Krzysztof Stanowski nie bierze jeńców. A największym przejęzyczeniem było tzw „100 konkretów“
— wskazał.
CZYTAJ TAKŻE:
as/X/Kanał Zero
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/719797-stanowski-nie-zostawil-suchej-nitki-na-rzadzie-tuska