Sąd Okręgowy w Warszawie nie przychylił się do wniosku o przyznanie listu żelaznego b. prezesowi Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michałowi K. podejrzanemu w śledztwie w sprawie nieprawidłowości w tej instytucji. Będziemy tę decyzję skarżyć – zapowiedział jego obrońca mec. Luka Szaranowicz. Obecnie Michała K. znajduje się w areszcie w Wielkiej Brytani, czekając na ekstradycję do Polski.
Sąd Okręgowy w Warszawie ponownie zajął się złożonym przez obrońcę wnioskiem o wydanie listu żelaznego dla byłego prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michała K.
Pierwszy raz warszawski sąd zajmował się wnioskiem 1 października 2024 r. i odmówił wydania listu żelaznego Michałowi K. Sąd uznał wówczas, że uniemożliwia to sprzeciw prokuratora. Chodzi o wprowadzone trzy lata temu przepisy mówiące, że list żelazny może być wydany na wniosek prokuratora albo przy braku jego sprzeciwu.
Nie podzielamy poglądu, że istnieje negatywna przesłanka, będziemy się odwoływać do Sądu Apelacyjnego w Warszawie
— informował wówczas obrońca Michała K. mec. Luka Szaranowicz.
Zgodnie z zapowiedzią obrona zaskarżyła to postanowienie. Sąd Apelacyjny w Warszawie 9 grudnia zdecydował o jego uchyleniu i przekazał sprawę sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
List żelazny to specjalny dokument przyrzekający oskarżonemu pozostawanie na wolności do czasu prawomocnego zakończenia procedury karnej w zamian za co oskarżony zobowiązuje się odpowiadać w procesie z wolnej stopy.
Michał K. został zatrzymany w Londynie na początku września i pozostaje w areszcie do czasu rozprawy ekstradycyjnej.
Czego dotyczy śledztwo?
Śledztwo dotyczące rzekomych nieprawidłowości w RARS trwa od 1 grudnia 2023 roku. Według śledczych w latach 2021-2023 dochodziło do „osiągnięcia korzyści majątkowej, przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez osoby będące pracownikami” agencji. Proceder miał proceder miał mieć miejsce w czasie „organizowania i procedowania zakupu towarów dla RARS, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego”. W tej sprawie zarzuty postawiono Michałowi K., a także Pawłowi Szopie, założycielowi marki odzieżowej „Red is Bad”.
Dlaczego Michał K. udał się do Londynu?
Nie uciekam przed wymiarem sprawiedliwości, nie szukam żadnego schronienia. Jestem jednak zainteresowany uczciwym procesem. Chcę wrócić do Polski w momencie, gdy będę miał gwarancję uczciwego postępowania, uczciwego procesu
— podkreślił w rozmowie z portalem wPolityce.pl w sierpniu 2024 roku.
tkwl/PAP/polsatnews.pl/wPolityce.pl
CZYTAJ TAKŻE:
— TYLKO U NAS. Michał K: Mam nadzieję, że swojej niewinności będę mógł wkrótce bronić w polskim sądzie
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/719234-michal-k-bez-listu-zelaznego-bedziemy-te-decyzje-skarzyc