Były główny inspektor transportu drogowego i doradca prezydenta Alvin Gajadhur usłyszał zarzuty bezprawnego ujawnienia wiadomości służbowych. Chodzi o wpisy publikowane na X, w których były GITD informując o nieprawidłowościach w GITD miał ujawniać informacje przeznaczone jedynie na użytek służbowy. „Nie mam sobie nic do zarzucenia, to są absurdalne zarzuty czysto polityczne. To jest kneblowanie ust za pisanie prawdy o nieprawidłowościach w GITD” - odpowiada na zarzuty w rozmowie z portalem wPolityce.pl Artur Gajadhur.
Piszę od blisko roku o tym, jak obecny p. o. GITD Artur Czapiewski niewłaściwie zarządza tą instytucją. W mojej ocenie to jest osoba niekompetentna, która tak naprawdę nie rozwija tej instytucji, a wręcz ja uwstecznia
— zaznacza w rozmowie z portalem wPolityce.pl Alvin Gajadhur.
Były główny inspektor transportu drogowego przedstawia konkretny przykład opisywanych przez siebie nieprawidłowości.
Co chwila wychodzą nieprawidłowości, afery. Przypomnę aferę na Dolnym Śląsku, gdzie były Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego pomagał przy egzaminach dla kierowców robiących uprawnienia pozwalające na przewożenie towarów niebezpiecznych. To jest tak naprawdę zagrożenie bezpieczeństwa i ten pan co prawda został odwołany z funkcji Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego, ale trzy tygodnie później został powołany na naczelnika i odpowiada za pracę inspektorów, a powinien być wyrzucony z tej instytucji za takie łamanie prawa. Pisałem też o wielu innych nieprawidłowościach w ITD. W większości opisywanych przeze mnie przypadków oznaczam na X ministra Klimczaka, ale z jego strony jest zero na X na wszystkie informacje o patologiach i nieprawidłowościach w ITD
— podkreśla.
Okazuje się jednak, że to Alvin Gajadhur może odpowiedzieć za alarmowanie o możliwych nieprawidłowościach w ITD.
To ja jestem ścigany, mnie próbuje się zakneblować usta. Nie dam sobie zakneblować ust i dalej będę pisał o nieprawidłowościach w ITD, jeśli będzie do nich dochodziło, chyba że mnie zamkną do więzienia. Działania prowadzone przez resort infrastruktury i podległą mu jednostkę można porównać do białoruskiej dyktatury. Mam pytanie do ministra Klimczaka – czy chce on się upodobnić do Łukaszenki?
— mówi doradca prezydenta.
not. as
CZYTAJ TAKŻE: Alvin Gajadhur usłyszał zarzuty. Były szef GITD nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. „Ust mi nie zamkniecie”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/719149-gajadhur-do-klimczaka-chce-pan-upodobnic-sie-do-lukaszenki