Prezydent Andrzej Duda, który bierze udział w 55. Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, wystąpił z przemówieniem w Domu Ukrainy. „Nie, nie opuścimy was i uczynimy wszystko, aby niepodległa, suwerenna Ukraina trwała i była częścią ‘wolnego świata’” - zaznaczył prezydent Duda.
Prezydent Duda zapewnił, że wystąpienie w Domu Ukrainy w Davos jest dla niego wielkim zaszczytem i wyraził solidarność z Ukraińcami.
Dla mnie to dziś zaszczyt, że mogę być tu dziś w tym ukraińskim miejscu w Davos, ale z drugiej strony to ogromny żal i ból, że ta wojna do tej pory się nie zakończyła, a rosyjskie wojska cały czas atakują Ukrainę. Ból z powodu okupacji, jaką przeżywają moi ukraińscy sąsiedzi, z powodu cierpienia, jakie przeżywają, gdy giną ich najbliżsi, kiedy zostają ranni i burzone są ich domy i zabierane jest ich życie
— powiedział.
Wszyscy chcemy, by ta rosyjska agresja na Ukrainę skończyła się jak najszybciej, by została zatrzymana. Nikt jednak z nas, kto patrzy na to odpowiedzialnie, nie może myśleć, że to obojętne w jaki sposób ta wojna się zakończy
— dodał.
„Ta wojna nie może się zakończyć zwycięstwem Rosji”
Prezydent RP zapewnił, że widzi w dalszym wspieraniu Ukrainy interes Polski.
Tak, to spotkanie jest zatytułowane Twój kraj pierwszy”, „twój kraj najważniejszy” i to prawda, że dla prezydenta Ukrainy najważniejsza jest Ukraina, dla prezydenta Polski najważniejsza jest Polska. Ale właśnie z tego powodu, że wszyscy reprezentujemy interesy swoich krajów, a z całą pewnością w naszym ogólnym interesie jest to, aby nigdy nie pozwolić na agresję na nasze państwa – ta wojna nie może się zakończyć obojętnie jak
— zaznaczył.
Dlatego powiem Wam jedno, z punktu widzenia mojego kraju – Polski, tak jak ja widzę ten interes – sprawą oczywistą jest, że ta wojna nie może się zakończyć zwycięstwem Rosji, agresora, tego kto napadł, kto realizuje swe imperialne ambicje. On musi ponieść porażkę i żebyśmy się dobrze zrozumieli, ta porażka ma polegać na skarceniu jego imperialnych ambicji. Na tym, że zostaną one zatrzymane i nie zostaną zaspokojone. Dla mnie będzie to oznaczało odbudowę niepodległej, suwerennej Ukrainy w jej międzynarodowo uznanych granicach. Wierzę w to głęboko, że wy myślicie tak samo i płacicie za to straszliwą cenę
— dodał.
„Nie opuścimy was”
Andrzej Duda przypominał, że mówiono, iż Ukraina być może będzie się bronić jedynie trzy dni, a niedługo miną trzy lata od wybuchu pełnoskalowej wojny.
Przybyłem tu zarazem z radością do tego ukraińskiego miejsca w Davos, bo choć jest ono widomym symbolem cierpienia Ukrainy, to jest ono zarazem symbolem tego, że Ukraina cały czas istnieje, walczy, cały czas się broni. Przypomnę wam, że gdy wojna się rozpoczynała, to na świecie mówiono, że potrwa ona może 3 dni i w tym czasie rosyjskie wojska opanują Kijów i Ukraina znajdzie się w ich rękach. Wkrótce miną 3 lata, a Ukraina broni się nadal. Naszym obowiązkiem jest i w interesie naszych krajów jest, by Ukraina się obroniła skutecznie
— ocenił.
Wszyscy Ci, którzy są uczciwi, chcą porządku i spokoju na świecie, muszą Ukrainie pomóc w tym, by mogła ona to zrealizować. To dlatego właśnie tu jesteśmy z panem premierem jako wasi sąsiedzi i przyjaciele, by powiedzieć: tak, jesteśmy z wami i nie opuścimy was. Niezależnie od różnych wichrów, ja, działając w interesie Polski od trzech lat powtarzam – od 23 lutego 2022 r., kiedy kilka godzin przed rozpoczęciem rosyjskiej agresji mówiłem to Wołodymyrowi Zełenskiemu
— dodał.
Prezydent Duda zapewniał, że Polska uczyni wszystko, by Ukraina była niepodległa i suwerenna.
Nie, nie opuścimy was i uczynimy wszystko, aby niepodległa, suwerenna Ukraina trwała i była częścią „wolnego świata”. Niech Pan Bóg ma w swojej opiece mój kraj Polskę, niech Pan Bóg ma w swej opiece Ukrainę.
CZYTAJ TEŻ:
maz/KPRP/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/719148-prezydent-wszyscy-ktorzy-sa-uczciwi-musza-pomoc-ukrainie