Fake news o zdarzeniu w Waszyngtonie został zdementowany, jednak ministrowie z rządu Donalda Tuska - drwiący i atakujący Mateusza Morawieckiego - swoich wpisów nie skasowali, a tym bardziej nie przeprosili. „Pierwsi do powielania głupot, ostatni do pracy” - skomentował dobitnie europoseł Michał Dworczyk. Jednocześnie w sieci zwrócono uwagę, że ukraińska dziennikarka, która była autorem nagrania, będącego powodem całego zamieszania, relacjonowała… marsz Donalda Tuska przed wyborami w 2023 roku. „No co za zbieg okoliczności” - podsumował Radosław Fogiel.
Czy Mateusz Morawiecki musiał pokazywać swoją stronę na Wikipedii, by żołnierze Gwardii Narodowej przepuścili go na „wiec Donalda Trumpa”? Nic z tych rzeczy! Szef EKR i były premier opublikował nagranie, w którym dementuje tego fake newsa, wyjaśniając dokładnie, co się wydarzyło.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: Fake news z Wikipedią! Mateusz Morawiecki wyjaśnia, co wydarzyło się w Waszyngtonie. „Sam podszedłem do żołnierzy zapytać o drogę”. WIDEO
A jednak politycy z koalicji 13 grudnia złapali już wiatr w żagle, atakując, drwiąc i szydząc z byłego szefa rządu.
„Idź wreszcie pomóc powodzianom”
Cytując klasyka - Mateusz ale z Ciebie Bambik…
— napisał drwiąco Marcin Kierwiński, pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi.
Człowieku wstydu nie masz. Idź wreszcie pomóc powodzianom. Cały czas czekają. Powiedzieć o Tobie leń i oszust to za mało. Tylko ludzi szkoda
— zareagował stanowczo europoseł Piotr Müller, który już w jednym z wpisów wyjaśniał, co naprawdę wydarzyło się w Waszyngtonie.
Widać, że tempo przyswajania faktów identyczne jak pomocy powodzianom. Pierwsi do powielania głupot, ostatni do pracy
— punktował również europoseł Michał Dworczyk.
Używasz Internet Explorera?
— zapytał minister poseł PiS Radosław Fogiel, serwując nagranie, na którym Mateusz Morawiecki zdementował fake newsa.
Fejk już dawno sprostowany, ale jak widać przekaz partyjny trzeba wysłać. Tempo podobne jak przy pomocy powodzianom
— skwitował Marcel Formela.
Pytania do Gramatyki
Ale swoje uwagi - bazujące na tejże manipulacji - podał również wiceminister cyfryzacji, polityk Polski 2050 Michał Gramatyka…
Mnie jest smutno gdy na to patrzę. Było, nie było to polski premier. Szkoda wizerunku Polski
— stwierdził, podając dalej nagranie ukraińskiej dziennikarki.
Tak, jest smutno, gdy wiceminister polskiego rządu sieje dezinformacje
— odpowiedział również i tutaj Müller.
Ale pan minister wie, że powiela kłamstwo?
— zapytał red. Łukasz Jankowski z Radia Wnet.
Wcale nie jest Panu smutno. Podaje Pan dalej zmyśloną historyjkę nadaną przez jedną, ukraińską „reporterkę”. Czy Pan wie, że to może być dezinformacja okryta płaszczykiem smutku?
— dopytała także Marzena Paczuska z KRRiT.
I wiceminister ds cyfryzacji fake newsy tez powiela? A potem cyk, walka o wprowadzenie „urzędu ds fake newsów”, aby dzielnie zwalczać to, co się za takowe uzna. A inne powielać bezkarnie 😉 Nowy, wspaniały świat
— skomentował również Adam Czarnecki ze Stowarzyszenia „TakDlaCPK”.
„Internetowy troll nadaje z wewnętrznej sieci MON”
Co z tego, że fake news o Wikipedii został zdementowany. Także i szef KPRM Jan Grabiec postanowił wykorzystać okazję, by dopiec i zadrwić z byłego szefa rządu.
Chłopie, jak Cię nie zapraszają, to nie jedź. Przynosisz wstyd Polsce.
Cezary Kłamczyk znowu w formie. Bez weryfikacji podaje fejki - wszystko byle uderzyć w PiS. W Wojskach Obrony Cyberprzestrzeni alarm - internetowy troll nadaje z wewnętrznej sieci MON 🤭
— zareagował także były minister cyfryzacji Janusz Cieszyński, punktując wpis wiceszefa MON Cezarego Tomczyka (KO), który podał nagranie z Morawieckim, pisząc przy tym: „Ale wstyd”.
Czyli prawda nie ma dla ministrów z rządu Donalda Tuska żadnego znaczenie? Nikt swoich wpisów nie skasował i nie przeprosił…
Czyli wynika z tego, że ktoś dezinformował. Coś tam ostatnio było chyba o tym jak groźna jest dezinformacja dla procesów wyborczych itd. Czy powstanie jakaś spec-komisja? 🙂
— spytał celnie mec. Bartosz Lewandowski.
„Co za zbieg okoliczności”
Ale na tym nie koniec. Otóż pojawiają się komentarze także na temat autorki tego całego zamieszania. Wideo opublikowała bowiem na platformie X ukraińsko-amerykańska reporterka FNTV Olja „Scootercaster” Fedun.
No co za zbieg okoliczności…
— stwierdził poseł Radosław Fogiel, gdy odnotowano, iż dziennikarka ta… relacjonowała marsz Donalda Tuska z 2023 roku, który odbył się przed ówczesnymi wyborami.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/719094-ministrowie-tuska-powielaja-fake-newsa-mocne-odpowiedzi