Prezydent Andrzej Duda w programie „Polska wybiera” (Telewizja wPolsce24) skrytykował skandaliczne zachowanie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który w wywiadzie dla polskich mediów zaatakował Karola Nawrockiego. „Powiem szczerze, że na miejscu Wołodymyra Zełenskiego zachowałbym tutaj jednak większą ostrożność” - zaznaczył prezydent Duda. Cały wywiad z prezydentem Dudą zostanie wyemitowany w Telewizji wPolsce24 dziś o godz. 20:10.
Upominając się o polskie interesy, powtórzyłbym z całą pewnością jasno, że do czasu rozwiązania naszych spraw, w tym ekshumacji ofiar ludobójstwa wołyńskiego na Ukrainie, nie widzę przyszłości Ukrainy w Unii Europejskiej i w NATO
— mówił wczoraj jasno Karol Nawrocki. Do tych słów w skandaliczny sposób odniósł się prezydent Ukrainy w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”, TVN24, Onetu i „Krytyki Politycznej”.
Jeżeli Ukrainy nie będzie w Unii i nie będzie w NATO, jeśli Ukraina nie będzie miała gwarancji bezpieczeństwa, to wtedy pan Nawrocki powinien już zacząć ćwiczyć, bo może się okazać, że będzie musiał wziąć broń do ręki, by wspólnie ze swoimi rodakami bronić swego kraju
— powiedział Zełenski. Nie odniósł się ani słowem do kluczowej sprawy, czyli ekshumacji ofiar ludobójstwa na Wołyniu.
„Sprawa jest rzeczywiście bardzo trudna”
Red. Marcin Wikło zapytał prezydenta Andrzeja Dudę o wypowiedź Zełenskiego w programie „Polska wybiera” (Telewizja wPolsce24).
To zawsze jest kontrowersyjna sytuacja, kiedy przyjeżdża w gości prezydent z innego kraju i wypowiada się w aktualnych sprawach politycznych i jeszcze takich, jak sprawy kampanijne. Pytanie jest następujące, co prezydenta Zełenskiego skłoniło do tego, żeby to zrobić? Miałem wczoraj możliwość odpowiedzenia podczas konferencji prasowej (…) na pytania dot. Wołynia i ze swojej strony odpowiedziałem na nie, tak jak jest. Uważam, że tę kwestię należy realizować spokojnie. Wszyscy mamy świadomość, że to jest kwestia bardzo trudna
— podkreślił prezydent.
Nie ukrywam, że w jakimś sensie pracuję nad tą sprawą od samego początku mojej prezydentury i mogę powiedzieć, że ma ona ogromne opory na Ukrainie i w różnych środowiskach. Ukraińskie środowisko polityczne po prostu obawia się tego tematu i było to odczuwalne zwłaszcza za poprzedniej prezydentury prezydenta Petro Poroszenki. Wtedy to wyraźnie widziałem. Dla mnie takim dobrym sygnałem, jeżeli chodzi o prowadzenie tej sprawy, było po pierwsze to, że kilkukrotnie rozmawiałem na ten temat z prezydentem Zełenskim, ale po drugie, że byliśmy razem w 2023 r. w Łucku, w katedrze łuckiej i tam razem złożyliśmy symbolicznie kwiaty i oddaliśmy hołd ofiarom rzezi wołyńskiej. To był dla mnie element ważnego sygnału. I wtedy też toczyły się prace poszukiwawcze w kilku miejscach na Ukrainie, więc te okoliczności wskazywały na to, że z tą administracją ukraińską, mimo że mamy rosyjską agresję na Ukrainie, można prowadzić ten dialog i że przynosi on pozytywne efekty
— tłumaczył prezydent.
Sprawa jest rzeczywiście bardzo trudna. Nie wiem, dlaczego prezydent Zełenski zdecydował się w tak w sumie ostry sposób zabrać głos przed mediami w Polsce, i to mediami o bardzo określonym poglądzie, bo to nie oszukujmy się, ale to media o bardzo określonym poglądzie. Rzeczywiście trudno się dziwić, że na widzach, którzy oceniają to z zewnątrz, robi to wrażenie jak gdyby przynajmniej próbowano wmanewrować go w kwestię polskiej kampanii prezydenckiej
— zaznaczył Andrzej Duda.
Z reguły prezydenci, zwłaszcza tacy, którzy realizują swoją prezydenturę przez pierwsza kadencję, są ostrożni w takich sprawach, bo sami mają świadomość, że za chwilę będą startowali w wyborach prezydenckich i wtedy mogą się spotkać z podobną sytuacją. To jest rzeczywiście specyficzne. Powiem szczerze, że na miejscu Wołodymyra Zełenskiego zachowałbym tutaj jednak większą ostrożność
— dodał polski prezydent.
Dopytywany, czy zaleciłby prezydentowi Ukrainy większą wstrzemięźliwość w tej sprawie, odpowiedział:
Oczywiście, że zaleciłbym większą wstrzemięźliwość, bo należy zachować wstrzemięźliwośćw takich sprawach zwłaszcza, że myślę, że wiedza Karola Nawrockiego jest nieporównywalna z wiedzą jaką ma prezydent Załenski. (…) Byłbym tutaj ostrożny w polemikach z Karolem Nawrockim.
„To jest znamienne”
Prezydent pytany o motywacje Zełenskiego przypomniał, że nie jest to pierwsza trudna sytuacja w relacjach polsko-ukraińskich od momentu agresji Rosji na Ukrainę.
Trudno mi odpowiedzieć jaka była motywacja Zełenskiego. Mieliśmy już do czynienia z różnymi trudnymi sytuacjami w tych relacjach polsko-ukraińskich. Trzeba powiedzieć, że one się zdarzają w bardzo specyficznych okolicznościach, bo jeżeli wrócimy pamięcią, to osobiście miałem ostatnio trudną sytuację, kiedy zderzyliśmy się w wypowiedziach z Zełenskim. To było dwa lata temu w czasie, kiedy byliśmy w Nowym Jorku w ONZ, i mieliśmy wtedy kryzys zbożowy, kiedy doszło do pewnego konfliktu pomiędzy polskim rządem a władzami Ukrainy dot. wwożenia ukraińskiego zboża na tereny Rzeczpospolitej. (…) Odpowiedź strony ukraińskiej była wtedy ostra, ja uważam, że zdecydowanie za ostra, że to nie jest tylko tak, że oni mają prawo tylko oczekiwać zrozumienia, bo są pod rosyjską agresją i w związku z tym chcą jak najszybciej pozyskać środki ze sprzedaży zboża, ale powinni mieć na względzie to, że my również mamy prawo do ochrony interesów naszych rolników. (…) Bardzo mi się ta sytuacja nie podobała, zwłaszcza, że toczyło się to na dwa miesiące przed naszymi wyborami parlamentarnymi, więc to była specyficzna sytuacja i teraz też zbliżają się wybory prezydenckie. (…) To jest znamienne
— zaznaczył.
Pytany o kondycję ukraińskiego przywódcy, prezydent Duda przyznał, że Zełenski „dojrzał nie tylko jako polityk, ale jako człowiek”.
Jest w bardzo trudnej sytuacji. Kiedy widziałem się z nim na kilka godzin przed rozpoczęciem rosyjskiej agresji, to wtedy wszędzie się szeptało, że Ukraina upadnie w 3 dni. Dzisiaj mijają prawie 3 lata i Ukraina cały czas się broni. To oczywiście ma swoją cenę zarówno fizyczną i psychiczną dla tych, którzy odpowiadają za sprawy Ukrainy i niewątpliwie wywiera to wpływ na prezydenta Zełenskiego. To jest człowiek, który dojrzał nie tylko jako polityk przez okres tych trzech lat, ale w ogromnym stopniu dojrzał jako człowiek. Nie tylko pod względem kalendarzowym, ale przybyło mu lat i to jest pewne
— ocenił prezydent.
tkwl/Telewizja wPolsce24/X
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/718722-tylko-u-nas-prezydent-duda-dobitnie-o-slowach-zelenskiego