Do czasu rozwiązania naszych spraw, w tym ekshumacji ofiar ludobójstwa wołyńskiego, nie widzę przyszłości Ukrainy w Unii Europejskiej i w NATO - podkreślił w środę popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki. Z rezerwą odniósł się do przełomu w tej kwestii ogłoszonego przez Donalda Tuska.
„Kilka takich przełomów już mieliśmy”
Podczas środowej konferencji prasowej w Turku (woj. wielkopolskie) Nawrocki powiedział, że będąc prezydentem Polski chciałby być traktowany przez Ukrainę jako partner.
Upominając się o polskie interesy powtórzyłbym jasno, że do czasu rozwiązania naszych spraw, w tym ekshumacji ofiar ludobójstwa wołyńskiego na Ukrainie, nie widzę przyszłości Ukrainy w Unii Europejskiej i w NATO
— mówił Nawrocki.
Jak dodał, wciąż czeka na to, co „ma się stać sukcesem”. Przypomniał, że ekshumacje były prowadzone już w jednej miejscowości za czasów poprzedniego rządu przez fundację Wolność i Demokracja.
CZYTAJ WIĘCEJ: Fundacja Wolność i Demokracja rozpocznie ekshumacje w Puźnikach! „Po wielotygodniowej procedurze administracyjnej otrzymaliśmy zgodę”
Mam wielką nadzieję, że to nie jest ten przełom, o którym mówił pan premier Donald Tusk. Jeśli to ma być przełom, to chciałem przypomnieć, że kilka takich przełomów już mieliśmy
— ocenił Nawrocki.
Jednocześnie zadeklarował gotowość do porozumienia. Jak dodał, oczekuje również otwartości na te kwestie ze strony Ukrainy.
Emocje polityczne, emocje światopoglądowe w tej konstelacji nie mają większego znaczenia. IPN jest na posterunku, by brać udział w prawdziwym przełomie
— powiedział Nawrocki, który jest prezesem IPN.
CZYTAJ WIĘCEJ:
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/718625-nawrocki-podtrzymuje-swoje-stanowisko-ws-ukrainy