Mateusz Morawiecki zauważył w mediach społecznościowych, że na skutek zakupu rosyjskich nawozów, z Polski do Putina popłynęło 1,3 miliarda zł, a rząd Donalda Tuska nabrał wody w usta. „Import wzrósł aż o 140 proc., tymczasem nasza grupa Azoty, filar polskiego przemysłu chemicznego, jest w coraz gorszej sytuacji gospodarczej” - stwierdził.
Wiceprezes PiS ocenił, że sytuacja wymaga „natychmiastowej reakcji”.
Z zakupu rosyjskich nawozów na konta firm powiązanych z Kremlem, czyli Putinem, trafiło ponad 1,3 miliarda złotych. Tymczasem rząd milczy, a Tusk za pośrednictwem portalu X wydaje swoje żałosne dekrety. Ta patologiczna sytuacja wymaga natychmiastowej reakcji. Import wzrósł aż o 140 proc., tymczasem nasza grupa Azoty, filar polskiego przemysłu chemicznego, jest w coraz gorszej sytuacji gospodarczej
— zaznaczył Mateusz Morawiecki.
Trzeba reagować!
Były szef rządu apelował też o podjęcie działań ukierunkowanych na ochronę suwerenności gospodarki narodowej.
Konieczne jest natychmiastowe działanie chroniące polskie firmy i miejsca pracy. To kwestia naszej suwerenności gospodarczej. Weźcie się w końcu za poważne tematy, a nie wstawianie zdjęć z bałwanami
— dodał były premier.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/718581-handel-z-rosja-kwitnie-a-azoty-padaja-morawiecki-punktuje