Tego członkowie Parlamentarnego Zespołu do spraw Równouprawnienia Społeczności LGBT+ się nie spodziewali. Podczas ostatniego posiedzenia jeden z aktywistów „Homokomando” oskarżył lidera tej grupy… o molestowanie. Co na to uczestnicy spotkania? „Ale personalne sprawy to nie na tym zespole” - zareagowała posłanka Anna Maria Żukowska.
Padło oskarżenie o molestowanie
Podczas ostatniego posiedzenia Parlamentarnego Zespołu do spraw Równouprawnienia Społeczności LGBT+ (8 stycznia br.), na czele którego stoją m.in. Anna Maria Żukowska (Lewica) i Marcin Józefaciuk (KO), odbyło się spotkanie z „ministrą” Katarzyną Kotulą. W pewnym momencie, w połowie spotkania, głos oddano pewnemu aktywiście… Padły wtedy dość nieoczekiwane słowa.
Dzień dobry, Cyryl Wilczyński-Lewandowski. (…) Przez trzy lata żyłem jako osoba trans, działałem w „Homokomando”, przeżyłem molestowanie w tej organizacji i wyszedłem. Przeżyłem molestowanie przez pana Linusa Lewandowskiego
— opowiedział nagle działacz. Natychmiast odpowiedział obecny na sali Linus Lewandowski z „Homokomando”, mówiąc o sprawie za zniesławienie.
Najbardziej zaskoczyła jednak reakcja szefowej zespołu, która… zignorowała ten temat.
Ale personalne sprawy to nie na tym zespole, bardzo proszę
— powiedziała posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska.
PEŁNĄ TRANSMISJĘ z posiedzenia zespołu można obejrzeć na stronie Sejmu
Linus Lewandowski również oskarża
Poważne oskarżenia? Insynuacje? Odpowiedzi nie ma, a cała sprawa jest dużo bardziej zagmatwana, niż mogłoby się wydawać. Również wspomniany Linus Lewandowski oskarża Cyryla Wilczyńskiego-Lewandowskiego… o molestowanie.
Jestem ofiarą molestowania seksualnego. Zdecydowałem się o tym napisać, bo nie zgadzam się na to, by osoba, która była i jest moim prześladowcą, teraz publicznie odwracała sprawę, i robiła z siebie ofiarę, a ze mnie kata. Tak, mówię o Cyrylu Wilczyńskim. Cyryl wielokrotnie dotykał mnie wbrew mojej woli
— napisał działacz „Homokomando” na swoim Facebooku.
Stwierdził, że „miarka się przebrała” i ogłosił, że „sprawa znajdzie swój finał w sądach”.
Trudna przeszłość - nie jest wystarczającym uzasadnieniem by świadomie krzywdzić innych. Publiczne poniżenie mnie na zebraniu w Sejmie, przed znajomymi, przed kamerami, przed politykami - to już za dużo. (…) Sprawa znajdzie swój finał w sądach. Sprawa o zniesławienie już się toczy od grudnia, dziś składam też na policję zawiadomienie o stalkingu
— czytamy.
Skandal wokół „Homokomando”
O tej organizacji było głośno w 2022 roku. Wówczas „Gazeta Wyborcza” (sic!) donosiła, że Maciej L., były członek zarządu „Homokomanda”, miał dopuścić się gwałtu na innym mężczyźnie… z bronią w ręku. Po ukazaniu się reportażu swoje oświadczenie wydał także lider organizacji.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: Aktywista LGBT z Homokomanda jest oskarżany… o gwałt z bronią w ręku! „W środku zgnilizna”. Jest oświadczenie
Można więc podsumować krótko. Co to za towarzystwo…
olnk/sejm.gov.pl/X/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/718454-oskarzyl-w-sejmie-lidera-homokomando-o-molestowanie