„Sprawa śledztwa wobec sędziego Igora Tulei jest ostatecznie zamknięta. Sąd uwzględnił zażalenie sędziego i jako podstawę umorzenia wskazał brak przestępstwa” - podała neo-Prokuratura Krajowa. Sędziemu Igorowi Tulei prokuratura zarzucała w 2020 r. popełnienie przestępstwa ujawnienia informacji ze śledztwa oraz danych i zeznań świadka, które miały narazić bieg postępowania.
Chodzi o sprawę z 2017 r. i rozpoznania zażalenia na umorzenie śledztwa dotyczącego pamiętnych obrad Sejmu w Sali Kolumnowej. Tuleya miał wtedy nie dopełnić swoich obowiązków i przekroczyć uprawnienia. Prokuratura wystąpiła o uchylenie immunitetu sędziemu. Powodem działań śledczych miało być „ujawnienie informacji z postępowania przygotowawczego oraz danych i zeznań świadka, które naraziły bieg śledztwa”.
Prok. Ewa Bialik podała wtedy, że z ustaleń prokuratury wynika, iż sędzia Tuleya zezwolił na udział w posiedzeniu reporterów dwóch stacji telewizyjnych, „mimo że posiedzenie miało niejawny charakter”. Następnie w ich obecności ogłosił postanowienie sądu i jego motywy, obszernie cytując zeznania świadków. W 2020 r. prokurator z ówczesnego WSW PK skierował do Izby Dyscyplinarnej SN.
Postanowieniem z dnia 18 listopada 2020 r. Izba Dyscyplinarna funkcjonująca wówczas w Sądzie Najwyższym wydała uchwałę uwzględniającą powyższy wniosek
— napisał prok. Nowak. Podkreślił, że Tuleya na kierowane wezwania w charakterze podejrzanego nie stawiał się, wskazując, iż immunitet nie został mu skutecznie uchylony.
CZYTAJ TAKŻE: Sąd Najwyższy uchylił zawieszenie sędziego Igora Tulei w obowiązkach sędziowskich! „Sędzia nie popełnił żadnego przestępstwa”
Nie Tuleya, a sędziowie Schab i Radzik
Sprawa ruszyła i Tuleya został odsunięty od orzekania, ale ostatecznie decyzją stołecznego Sądu Okręgowego został przywrócony. Orzeczenie warszawskiego sądu całkowicie pomijało uchwałę Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która uchyliła skrajnie upolitycznionemu sędziemu immunitet sędziowski. Na tę sytuację zareagowali sędziowie Piotr Schab i Przemysław Radzik i wykonali uchwałę Sądu Najwyższego. Teraz mają być za to ścigani przez neo-Prokuraturę Krajową.
Nie podobała się Tulei podstawa umorzenia
W komunikacie neo-PK przypomniano również, że 19 maja 2023 r. prokurator delegowany do Wydziału Spraw Wewnętrznych PK umorzył śledztwo, jednak wówczas jako podstawę umorzenia wskazano „inną okoliczność wyłączającą ściganie”.
Prokuratura Krajowa nie dysponuje jakimikolwiek legalnymi instrumentami prawnymi, które pozwoliłby na ogłoszenie sporządzonego postanowienia o przedstawieniu zarzutów Igorze Tulei oraz przesłuchanie jego osoby w charakterze podejrzanego
— wskazał wtedy w decyzji prokurator.
Na to postanowienie - jak przypomniano - pełnomocnik Tulei złożył zażalenie, wnosząc o zmianę podstawy faktycznej i prawnej wydanego postanowienia na przesłankę procesową w postaci „czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego”.
Dzisiaj na posiedzeniu Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli w Warszawie prokurator z WSW PK przychylił się do zażalenia pełnomocnika Igora Tulei, wskazując, iż nigdy nie zachodziło podejrzenie, aby zachowanie Igora Tulei wyczerpywało znamiona jakiegokolwiek przestępstwa
— napisano w komunikacie PK.
Sąd uwzględnił zażalenie obrońcy (i stanowisko prokuratora) i zmienił podstawę zaskarżonego postanowienia na „czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego”, co oznacza, że „czyn sędziego Igora Tulei (jawne ogłoszenie własnego postanowienia) nie stanowił przestępstwa (nie wyczerpywał znamion czynu zabronionego
— podkreśliła neo-PK dodając, że postępowanie jest prawomocnie zakończone.
CZYTAJ TAKŻE:
koal/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/718202-kolejne-umorzenie-tuleya-nie-popelnil-przestepstwa