Politycy PiS na konferencji prasowej punktowali rząd Koalicji 13 grudnia za to, że nie ma pomysłu jak wykorzystać prezydencję w UE na korzyść Polski. Przygotowali raport z analizą merytoryczną prezydencji.
Świat wchodzi w przełomowy okres. Premier Tusk zdezerterował i polska prezydencja będzie odbywać się pod kierunkiem Brukseli. To kolejna taka niewykorzystana szansa. Dlaczego polski rząd zrezygnował ze szczytu Trójmorza? Nie wystarczy rzucać haseł w powietrze, tylko realnie umacniać sojusze, które wzmacniają nasze bezpieczeństwo. Dlaczego zrezygnowali ze szczytu UE-USA? Bezpieczeństwo musi być realnie realizowane
— powiedział Mateusz Morawiecki, poseł PiS, były premier.
Kolejne potężne zaniechanie - każde państwo, które pełni prezydencję ma możliwość przygotowania nieformalnego szczytu i kształtuje agendę szczytu. To tam premier Tusk mógłby wprost zaproponować odejście od Zielonego Ładu. Szczyt RE - największa możliwość do realizacji własnych punktów i my oddajemy to Brukseli
— podkreślił były premier.
Mateusz Morawiecki zaprezentował propozycję dla rządzących ws. prezydencji Polski w UE.
Natychmiastowo proponujemy uzupełnienie agendy prezydencji właśnie o te brakujące elementy. Polska jest przygotowana do tego. Brak realizacji faktycznej agendy podnoszącej bezpieczeństwo Polski będzie oznaczało, że Polska działa pod dyktando kogoś innego
— mówił poseł PiS.
„Mamy wielkie obawy”
Polska prezydencja rozpoczyna się w czasie szczególnych szans i wyzwań. To idealny moment, żeby realizować pierwszy najważniejszy priorytet prezydencji - wzmacnianie więzi transatlantyckich. Mamy wielkie obawy, że ta prezydencja będzie prezydencją niewykorzystanych szans i wielu szkodliwych działań dla Polski
- wskazał Szymon Szynkowski vel Sęk, poseł PiS.
Raport zawiera bardzo szczegółową analizę merytoryczną prezydencji, programu oraz rekomendacji z naszej strony, które proponujemy, żeby ten czas był dobrze wykorzystany. Krytyka z naszej strony jest ściśle merytoryczna i odnosi się do faktów
— zaznaczył.
Posłowie PiS w PE są gotowi na to, żeby Polska prezydencja przesłała kilka ważnych dokumentów: wycofanie się z ETS, wycofanie się z paktu migracyjnego i zatrzymanie umowy z Mercosur. Za to należy rozliczać prezydencję. Ta prezydencja ma siedzibę w Brukseli, a nie w Polsce
— stwierdził Piotr Müller, europoseł PiS.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/717955-morawiecki-polska-prezydencja-bedzie-pod-dyktando-brukseli