Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zasugerował na konferencji prasowej w Sejmie ministrowi finansów, by ten zwrócił się do PKW ze stanowczym pismem, w którym będzie domagał się wyłuszczenia konkretnej i jednoznacznej decyzji ws. subwencji dla PiS. Jego zdaniem, obecna uchwała sprawy nie przesądza. „To nie jest zmartwienie ministra finansów, to jest zmartwienie PKW, która jest po to powołana, żeby konkludować, żeby podejmować decyzje i obarczanie tym ministra finansów jest niepoważne” - mówił Hołownia.
Reporterka telewizji wPolsce24 Monika Drozd zadała marszałkowi Sejmu pytanie o to, co doradziłby ministrowi finansów Andrzejowi Domańskiemu ws. subwencji dla PiS.
Kusicie mnie państwo, bo oczywiście to jest ważna kwestia, ale ja na to pytanie odpowiadam chyba po raz czwarty w ciągu ostatnich 24 godzin, więc utrwalam swoje poglądy powtarzając je
— zaznaczył Szymon Hołownia.
Jego zdaniem minister finansów powinien skierować stanowcze pismo do PKW z żądaniem jednoznacznego wykazania, czy subwencja PiS się należy, czy też nie.
Doradzałbym ministrowi Domańskiemu wystąpienie z pismem do PKW i bardzo prosty komunikat w tym piśmie. Wyrocznia delficka orzekła, że należy wypłacać albo wypłacać nie należy, a ponieważ minister finansów jest wyłącznie technicznym operatorem przelewu, który musi lub nie musi wykonać, powinien zażądać od PKW w prostych słowach wytłumaczenia o co chodzi w tej uchwale, czyli powinien zapytać: no więc co ja mam zrobić?
— mówił marszałek Sejmu.
To nie sprawa Domańskiego?!
Szymon Hołownia przedstawiał na konferencji prasowej chaos, jaki według niego powstał w kontekście uchwały PKW, zaznaczając że nie jest to zmartwienie szefa resort finansów, a PKW właśnie.
Pamiętajmy, że PKW 6 grudnia, rozpatrując sprawę Konfederacji uznała, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej okej, 12 grudnia ws. PiS orzekła, że nie okej, a teraz w ostatniej uchwale orzekła, że okej lub nie okej, w zasadzie niech każdy sobie wybierze czy się z tym zgadza, czy nie i niech minister finansów się tym martwi. To nie jest zmartwienie ministra finansów, to jest zmartwienie PKW, która jest po to powołana, żeby konkludować, żeby podejmować decyzje i obarczanie tym ministra finansów jest niepoważne
— powiedział Hołownia.
Uważam, że powinien w bardzo stanowczym tonie wrócić się do PKW o jasną wykładnie, czy ma wypłacać czy nie? To PKW o tym decyduje, a nie minister finansów. Oczywiście może zamówić ekspertyzy prawne. Z połowy z nich wyniknie, że należy wypłacać, z drugiej połowy, że nie należy wypłacać i będziemy dokładnie w tym samym miejscu, tylko mądrzejsi o bardzo wiele interesującej prawniczej literatury
— podkreślił marszałek Sejmu.
CZYTAJ TEŻ:
maz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/717941-holownia-kreci-ws-subwencji-to-nie-zmartwienie-domanskiego