Poseł PiS Jacek Sasin odniósł się na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia do proponowanych przez koalicję zmian w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora. „Ja jestem bardzo zaniepokojony tym projektem ustawy, który został złożony w Sejmie, który ma dotyczyć właściwie pana ministra Romanowskiego, a który może być pałką do tego, żeby tak naprawdę zlikwidować opozycję w Polsce” - powiedział były minister aktywów państwowych. polityk odniósł się tez do sprawy uchwały PKW i kluczenia ministra finansów.
Jacek Sasin zaznaczył, że jakiekolwiek zmiany w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora, do których dąży koalicja, budzą w nim wielkie wątpliwości i obawy. Podejrzewa, że wszystko to zostało skrojone pod uderzenie w posła Marcina Romanowskiego, który uzyskał polityczny azyl na Węgrzech.
Ja jestem bardzo zaniepokojony tym projektem ustawy, który został złożony w Sejmie, który ma dotyczyć właściwie pana ministra Romanowskiego, a który może być pałką do tego, żeby tak naprawdę zlikwidować opozycję w Polsce
— ocenił Jacek Sasin.
CZYTAJ TAKŻE:
Furtka do likwidacji opozycji?
Jego zdaniem, nowe regulacje umożliwiłyby aktualnie sprawującej władzę większości likwidację opozycyjnego klubu w parlamencie.
Jeśli w ustawie się pisze, że wystarczy tymczasowo aresztować posła, żeby on nie wykonywał swojego mandatu, to w ten sposób można zlikwidować opozycyjny klub w Sejmie albo, mogę sobie to wyobrazić, że w sytuacji, kiedy dzisiaj rządząca większość traci większość w parlamencie, wystarczy, że aresztują kilku posłów i mają sprawę załatwioną
— przekonywał.
Prawo czysto totalitarne
— podkreślił.
Sasin dokonał w tym kontekście porównania z reżimami Władimira Putina i Alaksandra Łukaszenki, stwierdzając że premier Donald Tusk idzie podobną drogą.
Jeśli popatrzymy szerzej na to, to proszę zobaczyć, jak wyglądała likwidacja opozycji w Rosji czy na Białorusi. Tam też czy Chodorkowski, czy Nawalny przecież nie byli wsadzani do więzień z przyczyn politycznych, oni wszyscy byli wsadzani do więzień za malwersacje, za nadużycia finansowe
— przedstawiał swój punkt widzenia Sasin.
Tak, Donald Tusk idzie dokładnie tą samą drogą
— dopowiedział.
Bez litości dla Domańskiego
Były minister aktywów państwowych skomentował też sprawę uchwały PKW dotyczącej uznania sprawozdania finansowego komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Zaznaczył przy tym, że uchwała jest jednoznaczna i minister finansów nie ma innego wyjścia, jak tylko wypłacić PiS należne mu pieniądze.
Ta uchwała jest jednoznaczna, jej kwintesencją jest to, że zostało przyjęte sprawozdanie finansowe Prawa i Sprawiedliwości, a konsekwencją (…) jest wypłacenie środków i żadne inne okoliczności, żadna publicystyka, która tam się jeszcze mogła znaleźć w tej uchwale, tego po prostu nie zmienia
— zapewnił Jacek Sasin.
Odniósł się do roli Andrzeja Domańskiego w tej sprawie, apelując do klasy politycznej w Polsce i mediów, by „przestać litować się nad facetem, dla którego ważniejszy jest tweet przełożonego, niż prawo”.
Naprawdę przestańmy się litować nad facetem, który zamiast wykonywać prawo dzisiaj idzie drogą taką, że ważniejszy jest dla niego tweet jego przełożonego, niż Konstytucja i prawo. Naprawdę nie litujmy się nad takim człowiekiem
— apelował Sasin.
Jeśli [Andrzej Domański - przyp.] nie jest w stanie udźwignąć odpowiedzialności jako minister finansów, to niech się poda do dymisji po prostu i pokaże, że nie godzi się na łamanie prawa w Polsce
— skwitował krótko.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Niezależny jak Nawrocki
Sasin był też pytany przez prowadzącą program Renatę Grochal o to, czy obywatelski kandydat na prezydenta RP Karol Nawrocki jest rzeczywiście niezależny. Jacek Sasin tłumaczył, że prezes IPN nie ma we wszystkich kwestiach poglądów zupełnie zgodnych z PiS.
My popieramy oczywiście tę kandydaturę [Karola Nawrockiego - przyp.], natomiast myślę, że jeszcze wielokrotnie w tej kampanii wyborczej będzie się wypowiadał nie do końca zgodnie albo wręcz może nawet niezgodnie z linią partii czy linią Prawa i Sprawiedliwości — zapewnił.
Tłumaczył przy tym, że inaczej niż Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki prezentuje niezależne poglądy i opinie.
Taka jest właśnie zaleta kandydata niezależnego, niepartyjnego, że może sobie pozwolić na to, żeby mieć niezależną opinię i niezależne poglądy, inaczej zupełnie, niż Rafał Trzaskowski
— kontynuował.
CZYTAJ TEŻ:
maz/”Trójka” Polskie Radio
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/717934-koalicja-grzebie-w-ustawie-o-mandacie-posla-sasin-ostrzega