Grzegorz Schetyna dołączył do polityków Koalicji 13 grudnia, którzy naciskają na ministra finansów Andrzeja Domańskiego, by ten bezprawnie nie wypłacił pieniędzy z subwencji PiS-owi pomimo uchwały PKW, które go do tego zobowiązują.
Mam nadzieję, że minister finansów nie wypłaci pieniędzy Prawu i Sprawiedliwości, ale to jest jego decyzja, którą podejmie w najbliższych dniach, a może godzinach. Decyzje PKW były dwie, więc tej sytuacji towarzyszy duży znak zapytania. Możliwa jest formuła odmowy, ale możliwa jest także formuła depozytu sądowego, żeby minister finansów mógł poczekać na rozstrzygnięcie tej sprawy przez sąd. Odpowiedzialność jest dziś na barkach Ministerstwa Finansów, ale sprawa jest oczywista i ewidentna
— mówił Grzegorz Schetyna na antenie RMF FM.
PiS próbuje wprowadzić dualizm prawny. Będziemy tego świadkami przez całą kampanię wyborczą. Każda decyzja rządu, ministrów, będzie podważana (…). Decyzja PKW z 30 grudnia podważyła logikę prawną poprzedniej decyzji. Decyzja w sierpniu była zupełnie inna, a przecież ci sami ludzie ją podejmowali. Wydawało się, że ta sprawa jest zamknięta. Byłem zdziwiony, gdy słyszałem zawiłe tłumaczenia tej decyzji. Nie rozumiem tego - m.in. tłumaczenia prof. Balickiego. Tutaj trzeba mówić: „Tak, tak, nie, nie”
— podkreślił.
Schetyna zaznaczył, że Domański powinien podjąć swoją decyzję w najbliższych dniach.
Decyzja ministra finansów to kwestia najbliższych dni. Za chwilę ustalona zostanie data wyborów prezydenckich, rozpocznie się zbieranie podpisów, kampania. Trudno sobie wyobrazić, żebyśmy wchodzili w następną kampanię z nierozwiązaną sprawą dotacji dla PiS
— powiedział.
Żenujące tłumaczenia Schetyny ws. braku szczytu UE w Polsce
Grzegorz Schetyna w żenujący sposób próbował tłumaczyć rząd Donalda Tuska z tego, że rezygnuje z organizacji szczytu UE w Warszawie.
Jest konieczność porozumienia między kancelarią prezydenta a premiera. Jeśli takiego porozumienia nie ma, to trudno sobie wyobrazić, żeby kancelaria premiera forsowała - przy braku akceptacji ze strony prezydenta - organizację szczytu w Warszawie
— zaznaczył.
Do czego doprowadzimy? Do pokazania politycznej różnicy zdań między prezydentem a premierem na poziomie spotkania wszystkich liderów krajów Unii Europejskiej? Przecież to kompromitacja. Bezpieczniej rzeczywiście robić to w Brukseli, jeśli nie ma ze strony prezydenta woli, żeby taką imprezę wspólnie organizować
— dodał.
Według Schetyny podczas nadchodzącej kampanii wyborczej „z pewnością dojdzie do próby obcej ingerencji w wybory”.
tkwl/RMF FM
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/717843-schetyna-naciska-na-domanskiego-wswyplaty-srodkow-dla-pis