„Mamy skrajne upolitycznienie ministerstwa finansów, którego nie było od 30 lat. Wyjątkiem są czasy Leszka Balcerowicza” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Janusz Szewczak. Były członek zarządu PKN Orlen podkreśla, że Domański jest teraz w „politycznym imadle”, bo jego szef wymaga złamania prawa. „Myślę, że min. Domański ma dużo innych palących problemów, wręcz gorących kartofli” - stwierdza były szef komisji finansów publicznych i wskazuje na zbliżający się kryzys finansów publicznych.
Portal wPolityce.pl ujawnił, że Ministerstwo Finansów chce za wszelką cenę przygotować opinię prawną, która będzie „podkładką” do niewypłacenia PiS-owi pieniędzy z dotacji za ubiegłoroczne wybory, pomimo uchwały PKW.
Może min. Andrzej Domański nie zdawał sobie sprawy z tego, w jakie towarzystwo wdepnął. Być może wydawało mu się, że to będzie profesjonalna robota. Teraz okazuje się, że trzeba łamać prawo, bo szef tego wymaga. To jest pewnie szokująca sytuacja dla niego samego, bo od strony prawnej sytuacja jest oczywista i bezdyskusyjna
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl analityk finansowy Janusz Szewczak.
W 2023 r. ponad 20 tys. upadłości konsumenckich
Szewczak przypomina, że zablokowanie należnych PiS-owi funduszy może mieć wpływ na kształt prezydenckiej kampanii wyborczej.
Jeśli wybory mają być równe, a to jest jeden z podstawowych warunków demokratycznego państwa, to opozycyjna partia polityczna musi otrzymać dofinansowanie takie, jakie otrzymują wszystkie pozostałe ugrupowania rządzące. To jest dla wszystkich oczywiste
— oświadczył Janusz Szewczak.
Myślę, że min. Domański ma dużo innych palących problemów, wręcz gorących kartofli. Zapowiadają się potężne problemy natury finansowej, czeka nas kryzys finansów publicznych w tym roku. To nie jest tylko kwestia drożyzny, która przyśpiesza, ale to są malejące wpływy podatkowe. To także masowe bankructwa konsumentów. Pod koniec 2023 r. mieliśmy ponad 20 tys. upadłości konsumenckich, a ten rok wcale nie zapowiada się lepiej
— mówi nam były szef sejmowej komisji finansów publicznych.
Pojawiły się ogromne problemy wynikłe z zamykania firm, które wiążą się także z zatrzymaniem kluczowych inwestycji. Fatalne wyniki spółek skarbu państwa. Nawet firmy górnicze, które jeszcze w ubiegłym roku miały zyski, to teraz mają wielomiliardowe straty. To wszystko musi rzutować na stan finansów publicznych, rosnący dług i tych pieniędzy na wszystko będzie brakować
— podkreśla były członek zarządu PKN Orlen.
Niedawno uruchomiona została strona internetowa „Licznik Domańskiego”, na której można sprawdzić, jak długo minister finansów zwleka z podjęciem decyzji dotyczącej wypłacenia subwencji Prawu i Sprawiedliwości.
Min. Domański jest niejako w politycznym imadle. Nie zostawiają mu żadnego pola do profesjonalnych działań. Mamy skrajne upolitycznienie ministerstwa finansów, którego nie było od 30 lat. Wyjątkiem są czasy Leszka Balcerowicza, kiedy to on zarządzał finansami publicznymi. Teraz to wszystko wraca. Czas pokaże, czy Domański wytrzyma to ciśnienie i czy stać go na własny osąd spraw i profesjonalizm, własne poczucie praworządności. To tylko Donald Tusk potrafi udawać, że to co mówił wczoraj, to nigdy tego nie powiedział
— podsumowuje Janusz Szewczak.
CZYTAJ TAKŻE: Domański już nie musi szukać! Jabłoński oferuje pomoc prawną pro bono. „Od razu zamieszczam najważniejsze punkty…”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/717741-szewczak-domanski-jest-w-politycznym-imadle