TYLKO U NAS. Alarmujące dane na temat liczebności wojska. Skurkiewicz: 2025 rok może być tym, w którym WP może się zmniejszyć

„Może się okazać, że rok 2025 to będzie tym, kiedy wojsko będzie się zmniejszać, bo został zatrzymany przez rządzących sukcesywny wzrost wynagrodzeń dla żołnierzy” - powiedział Wojciech Skurkiewicz w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

Były szef MON Mariusz Błaszczak we wpisie w mediach społecznościowych negatywnie ocenił działania obecnego szefostwa MON ws. rozwoju polskiej armii.

W roku 2023 ogólna liczebność Sił Zbrojnych RP wzrosła o 30 tys. W ubiegłym roku było to zaledwie 10 tys. W ubiegłym roku zaledwie 30 proc. ochotników Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej kontynuowało służbę po 30-dniach szkolenia. Za naszych czasów ten współczynnik wynosił około 60 proc. Liczba żołnierzy Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej spadła! Na koniec 2023 mieliśmy ich ponad 24 tys. Na koniec ubiegłego roku zaledwie 20 tys. Wzrost liczby żołnierzy terytorialsów w zeszłym roku to zaledwie 1 tys.! W czasach rządów PiS roczny wzrost WOT nigdy nie spadł poniżej 3,2 tys. żołnierzy

— napisał.

Nieodpowiedzialne działania

Zapytaliśmy senatora Prawa i Sprawiedliwości, byłego wiceszefa MON Wojciecha Skurkiewicza o to, z czego jego zdaniem wnika spadek wzrostu liczebności wojska - czy jest to mniejsza ilość chętnych, czy może kryje się za tym coś innego.

Zainteresowanie wojskiem pozostaje na bardzo wysokim poziomie. To dzisiaj rządzący i kierownictwo resortu obrony narodowej robią niestety wiele, aby nie zwiększać liczebności polskiego wojska, bo jeżeli dzisiaj mamy do czynienia z taką sytuacją, że coraz więcej osób chce służyć w Wojsku Polskim w formule dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, a później nie ma możliwości kontynuowania tej służby jako już żołnierze zawodow. To zniechęca tych głównie bardzo młodych ludzi

— mówił.

To bardzo nieodpowiedzialne zwłaszcza w kontekście wojny za naszą wschodnią granicą, a przecież powinniśmy tworzyć odpowiedni potencjał obronny RP poprzez również potencjał odstraszania poprzez stworzenie silnej 300-tysięcznej armii, więc te działania naprawdę muszą być nastawione na konkretne efekty. Dzisiaj te efekty są naprawdę mizerne

— ocenił.

A gdy dołoży się do tego działania związane z niewykorzystaniem środków finansowych, które są zapisane w budżecie państwa i funduszu wsparcia to pokazuje całą nieodpowiedzialność obecnie rządzących

— dodał nasz rozmówca.

Kolejne problemy

Wojciech Skurkiewicz zwrócił uwagę na jeszcze jeden aspekt tej sprawy.

Niestety perspektywy są bardzo niepokojące. Może się okazać, że rok 2025 to będzie tym, kiedy wojsko będzie się zmniejszać, bo został zatrzymany przez rządzących sukcesywny wzrost wynagrodzeń dla żołnierzy

— powiedział.

Polityk zwrócił uwagę, że w ostatnich latach żołnierze mieli sukcesywnie zwiększane wynagrodzenia o nawet do 20 procent.

A w 2025 roku wzrost wynagrodzenia będzie wyłącznie na poziomie inflacyjnym, a więc to będzie zaledwie 5 procent. A więc będzie on bardzo minimalny

— wskazał.

Do tego dochodzą inne kwestie związane, chociażby ze zmniejszeniem wsparcia klas mundurowych, oddziałów przygotowania wojskowego

— mówił Wojciech Skurkiewicz.

Więc może się okazać, że ten system, który był przez lata pieczołowicie przygotowany, w 2025 roku będzie bardzo w złym stanie

— zakończył.

CZYTAJ TAKŻE:

— Mariusz Błaszczak alarmuje ws. sytuacji Wojska Polskiego! „Kosiniak-Kamysz i MON sabotują plan budowy 300-tysięcznej armii!”

— Szef MON reaguje na zachowanie pijanego żołnierza: Zostanie wydalony ze służby. Nie ma pobłażania dla bandyckiego zachowania

— Macierewicz odpowiada na działania neo-PK: Mamy do czynienia z propagandą, a nie rzeczywistym i merytorycznym działaniem

— Heraldycy wytykają MON błąd w oznakowaniu myśliwców. Wszystko wskazuje na to, że będzie powielony także na samolotach F-35