„Cała ta koncepcja nieuznawania sędziów i ich rozstrzygnięć, z którymi się dziś mierzymy, to efekt jego wieloletnich wysiłków, by wmówić społeczeństwu, że widzimisię konkretnej grupy sędziów, która swoje awanse i władzę zawdzięcza układom politycznym, tylko że sprzed 2015 roku jest źródłem prawa” - napisał Sebastian Kaleta, komentując tezy profesora Marka Safjana lansowane na antenie neo-TVP.

Państwowa Komisja Wyborcza, wykonując postanowienie Sądu Najwyższego, przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. po decyzji Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN - podał przewodniczący PKW Sylwester Marciniak. Izba Sądu Najwyższego uznała skargę PiS na odrzucenie sprawozdania przez PKW. Komisja nie przesądza jednak, czy Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN jest sądem. „Za” głosowało 4 członków PKW, 3 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu.

Blokada Tuska

Oznacza to, że pieniądze dla PiS powinny zostać odblokowane. Koalicja rządząca próbuje jednak kontynuować rządy bezprawia i szuka najróżniejszych argumentów za tym, aby fundusze dalej wstrzymywać. Minister finansów Andrzej Domański do niedawna sam przekonywał, że jeżeli PKW podejmie odpowiednią decyzję, pieniądze popłyną.

Teraz, jednak kiedy już taka decyzja jest, nagle okazuje się, że decyzje PKW także nic nie znaczy dla rządzących, co we wpisie w mediach społecznościowych potwierdził Donald Tusk.

Prawnicze autorytety

Koalicja i usłużne jej media próbują ponadto usprawiedliwiać to bezprawie w oczach Polaków przy pomocy swoich stałych „autorytetów prawniczych”. I tak gościem dziennikarki neo-TVP Justyny Dobrocz-Oracz był były sędzia TSUE Marek Safjan, który przekonywał, że PiS nie powinno otrzymać pieniędzy.

Justyna Dobrosz-Oracz zapytała, czy minister finansów jest w „prawnym potrzasku” związanym z subwencją dla Prawa i Sprawiedliwości.

Myślę, że mamy do czynienia z prawdziwą pułapką, która została zastawiona przez poprzedni system rządzący. Mianowicie mamy do czynienia z brakiem możliwości jasnych odpowiedzi. Trzeba wyjść przede wszystkim od tego, że mamy do czynienia z tzw. orzeczeniem Izby Kontroli Nadzwyczajnej, która nie jest izbą w pełni tego słowa znaczeniu, nie jest izbą sądową. Jak stwierdził Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w czasie, w którym jeszcze sprawowałem funkcję aktywnego sędziego, w grudniu 2023 roku, ale nie orzekałem w tej sprawie, Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nie jest sądem

— przekonywał.

Dziennikarka dopytywała, co profesor zrobiłby na miejscu szefa resortu finansów.

Moim zdaniem nie ma dzisiaj przesłanki, która pozwalałaby ministrowi finansów na wypłatę pieniędzy PiS

— stwierdził.

Pracująca w „czystej wodzie” Justyna Dobrosz-Oracz oczywiście podkręcała jeszcze wypowiedzi Safjana sugerując, że decyzja ws. pieniędzy dla PiS to nie wiadomo dlaczego „kompromitacja PKW”.

Reakcja Kalety

Na słowa te zareagował w mediach społecznościowych poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

Nie da się słuchać tego bełkotu prof. Safjana, ale zróbcie to by zrozumieć istotę rokoszu, na czele którego stanął wiele lat temu, a z którego skutkami mierzymy się dziś. Safjan stanął na czele rebelii przeciw polskiej Konstytucji, która przyjęła założenie, że można w Polsce nie uznawać ustaw i Konstytucji jeśli nie podoba się to konkretnej opcji politycznej

— ocenił.

Cała ta koncepcja nieuznawania sędziów i ich rozstrzygnięć, z którymi się dziś mierzymy to efekt jego wieloletnich wysiłków, by wmówić społeczeństwu, że widzimisię konkretnej grupy sędziów, która swoje awanse i władzę zawdzięcza układom politycznym, tylko że sprzed 2015 roku jest źródłem prawa. Czyli, że możecie sobie wybierać Prezydenta, Sejm, Senat, ale to my sędziowie zdecydujemy czy dobrze wybraliście i czy wasi wybrańcy mogą skutecznie zmieniać prawo

— wskazał Kaleta.

Nazywam tę wypowiedź prof. Safjana bełkotem, bo przez niemal 2 minuty nie przywołał ani jednego przepisu na poparcie swojej hipotezy, która jest jego myśleniem życzeniowym. Problem z ludźmi takimi jak Safjan jest taki, że jak im się nałoży togi na plecy to myślą, że ich myślenie życzeniowe staje się prawem. Ten syndrom elit III RP doprowadził nas do chaosu prawnego, w którym jesteśmy, a na którym opiera się bezprawny reżim Tuska

— podkreślił były wiceminister sprawiedliwości.

Sprawa PKW jest banalnie prosta. Na podstawie art. 145 § 6 PKW wydała decyzję, by przyjąć sprawozdanie. Decyzja ta jest na tym etapie niezaskarżalna. Minister Finansów jedynie wykonuje rozstrzygnięcie PKW, zresztą sam kilka tygodni temu przyznawał, że w całym procesie jego rola jest wyłącznie techniczna. Jeśli środków minister nie wypłaci popełni bardzo poważne przestępstwo

— zakończył swój wpis, załączając także nagranie z fragmentem wypowiedzi Safjana.

CZYTAJ TAKŻE:

— NASZ NEWS. Domański ulegnie Tuskowi? W resorcie szukają prawnika, który napisze odpowiednią opinię prawną. „Chętnych brak”

— Sadurski nawołuje do niewykonania uchwały PKW. Sędzia Nawacki ripostuje: „Niech se minister finansów zaopatrzy przelew w preambułę”

— Według Małeckiego uchwała PKW ma „charakter pozorny”. Jabłoński ubolewa: Wstyd, że takie brednie publikuje dr hab. UJ

— Konstytucjonalista z PKW sugeruje Domańskiemu łamanie prawa? Balicki: „Na jego miejscu nie wypłaciłbym pieniędzy PiS, ale…”

as/TVP Info/X